Odpowiedz do tematu
: Nowy ma problem - VT 750 C (RC29) 87r - drgania silnika
Witam! Może niepotrzebnie panikuję , ale o mechanice wiem niewiele. Martwi mnie to, że silnik przy zwiększaniu obrotów wyraźnie drży i to występuje praktycznie i na luzie i w czasie jazdy w każdym zakresie ( trochę mniej 3500-4000). Nie wpływa to, myślę na bezpieczeństwo jazdy, ale wywołuje dyskomfort. Czy powinienem się zacząc martwic?
Nieznana częśc życia jest tą, dla której warto życ.
:
Wiesz... Niektórzy płacą ciężką kasę za motory fabrycznie wyposażone w "good vibrations"
A poważnie musiałbyś porównać z innym modelem, żeby mieć odniesienie, czy to jest po prostu cecha modelu, czy faktycznie coś niepokojącego. No i zakładam, że silnik jest przykręcony jak należy i zadna śruba się nie poluzowała. W całej familii Shadówek, najmniej "vibrations" ma chyba VT500 i 600 a to z powodu kąta rozstawienia cylindrów i czopów wału korbowego.
A silniki nasze drżały, drżą i drżeć będą...
U mnie np. jest sytuacja nieco inna - wyraźniejsze wibracje pojawiają się od ok. 3500 - 4000 tys. obrotów i nie są dokuczliwe ale ciut irytujące z powodu drżenia usterek (zaradziłem temu Louisowym wynalazkiem antywstrząsowym) ale nie powodują zmęczenia rąk.
Kiedyś jeździłem singlem, tooooo byyyłayaaa jaaaaazddddddaaaaa...
Pozdrawiam
A poważnie musiałbyś porównać z innym modelem, żeby mieć odniesienie, czy to jest po prostu cecha modelu, czy faktycznie coś niepokojącego. No i zakładam, że silnik jest przykręcony jak należy i zadna śruba się nie poluzowała. W całej familii Shadówek, najmniej "vibrations" ma chyba VT500 i 600 a to z powodu kąta rozstawienia cylindrów i czopów wału korbowego.
A silniki nasze drżały, drżą i drżeć będą...
U mnie np. jest sytuacja nieco inna - wyraźniejsze wibracje pojawiają się od ok. 3500 - 4000 tys. obrotów i nie są dokuczliwe ale ciut irytujące z powodu drżenia usterek (zaradziłem temu Louisowym wynalazkiem antywstrząsowym) ale nie powodują zmęczenia rąk.
Kiedyś jeździłem singlem, tooooo byyyłayaaa jaaaaazddddddaaaaa...
Pozdrawiam
:
Shadok, jakie usterki Ci drżą??????
A swoją drogą Shadok jak zwykle ma rację. Sprawdź, czy wszelkie mocowania silnika są dobrze skręcone i - jeśli nić Ci nie hałasuje dodatkowo w trakcie tych wibracji - przyjmij to jako dar niebios i ciesz się wibratorem pod dupą i w rękach Pomyśl, że w ten sposób czujesz moc drzemiącą w Twojej maszynie
Shadok napisał/a: |
(...) drżenia usterek (...) |
Shadok, jakie usterki Ci drżą??????
A swoją drogą Shadok jak zwykle ma rację. Sprawdź, czy wszelkie mocowania silnika są dobrze skręcone i - jeśli nić Ci nie hałasuje dodatkowo w trakcie tych wibracji - przyjmij to jako dar niebios i ciesz się wibratorem pod dupą i w rękach Pomyśl, że w ten sposób czujesz moc drzemiącą w Twojej maszynie
:
Usterka to są zdefektowane lusterka, czyli lusterka z usterką...
:
Cholera
Shadok napisał/a: |
Usterka to są zdefektowane lusterka, czyli lusterka z usterką... |
Cholera
:
Dzięki za dobre słowa. Cholera, będę miał darmowy masaż hemoroidów - fajnie!
Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2007-09-18, 20:39, w całości zmieniany 2 razy
Odpowiedz do tematu
Mateusz napisał/a: |
A swoją drogą Shadok jak zwykle ma rację. Sprawdź, czy wszelkie mocowania silnika są dobrze skręcone i - jeśli nić Ci nie hałasuje dodatkowo w trakcie tych wibracji - przyjmij to jako dar niebios i ciesz się wibratorem pod dupą i w rękach Pomyśl, że w ten sposób czujesz moc drzemiącą w Twojej maszynie |
Dzięki za dobre słowa. Cholera, będę miał darmowy masaż hemoroidów - fajnie!
Ostatnio zmieniony przez Mateusz 2007-09-18, 20:39, w całości zmieniany 2 razy
Nieznana częśc życia jest tą, dla której warto życ.