AKUMULATOR
Odpowiedz do tematu

:
A tu się nie będę wykłócał :mrgreen:

Swoją Yuasę dostałem w koplecie z kupionym motocyklem, więc nie brałem udziału w procesie zakładania nowego aku. Ale zmylił mnie ten napis: "Akumulatory te opracowane są na bazie żelu" na stronie. Zresztą nie tylko na tej jednej. W zasadzie każdy sprzedający YUASA YTX14-BS opisuje go, że jest "na bazie żelu".

Nigdy nie piję przed piątą po południu.
Na szczęście zawsze gdzieś na świecie jest piąta po południu.

Moje byłe Zochy: VT 600, VT 750, VT 1100 i Zocha obecna: VTX 1300
:
Todek napisał/a:
Po wlaniu elektrolitu i odczekaniu odpowiedniego czasu, zamykasz go na szczelnie i więcej do niego nie zaglądasz, w sensie, że nie sprawdzasz poziomu i nie dolewasz elektrolitu.

Co by ktoś źle nie zrozumiał z tym elektrolitem i na skutek różnych poziomów cieczy w celach akumulatorów ,,obsługowych'' nie dolał elektrolitu.

Nie dolewa się elektrolotu do akumulatotów - w żadnym wypadku

Widoczne ubytki w poziomie ,,płynu'' (elektrolitu) w akumulatorze, uzupełniamy tylko i wyłącznie
WODĄ DESTYLOWANĄ

To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
Asgalt napisał/a:
W zasadzie każdy sprzedający YUASA YTX14-BS opisuje go, że jest "na bazie żelu".

Nie wiem dlaczego tak piszą. Z tego co jest mi wiadome, to motocyklowe Yuasy są wykonywane w technologii AGM, która jest różna od technologii żelu. W aku AGM elektrolit jest absorbowany przez specjalne maty z włókna szklanego, a w aku żelowym jest dodawany jakiś dodatek który robi z elektrolitu galaretę. Spróbuję wykombinować stare aku Yuasy i rozebrać, to się zobaczy co tam jest wewnątrz.

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Jakbyś, przy okazji, parę fotek dał radę wykonać... :chytrusek:

Nigdy nie piję przed piątą po południu.
Na szczęście zawsze gdzieś na świecie jest piąta po południu.

Moje byłe Zochy: VT 600, VT 750, VT 1100 i Zocha obecna: VTX 1300
:
Asgalt napisał/a:
Jakbyś, przy okazji, parę fotek dał radę wykonać... :chytrusek:

No taki mam zamiar. :-D

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Nu, to czekam na wyniki "sekcji" :mrgreen:

Nigdy nie piję przed piątą po południu.
Na szczęście zawsze gdzieś na świecie jest piąta po południu.

Moje byłe Zochy: VT 600, VT 750, VT 1100 i Zocha obecna: VTX 1300
:
Todek napisał/a:
Asgalt napisał/a:
W zasadzie każdy sprzedający YUASA YTX14-BS opisuje go, że jest "na bazie żelu".

Nie wiem dlaczego tak piszą. Z tego co jest mi wiadome, to motocyklowe Yuasy są wykonywane w technologii AGM, która jest różna od technologii żelu. W aku AGM elektrolit jest absorbowany przez specjalne maty z włókna szklanego, a w aku żelowym jest dodawany jakiś dodatek który robi z elektrolitu galaretę. Spróbuję wykombinować stare aku Yuasy i rozebrać, to się zobaczy co tam jest wewnątrz.


Konkretnie to elektrolit jest zmieszany z dwutlenkiem krzemu(pisałem o tym na stronie 4).

Ja mam w domu starą padniętą ba(k)terkię jeszcze z 600 właśnie w technologii AGM, z tym, że nie Yuasę.

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
To ja powiem, że moja stara YUASA wyschła, na pieprz :mrgreen: Czy taka bezobsługowa była, hmm nie mam pojęcia, a może tak o to dokonała swojego żywota. Dolałem destylowanej, pod ładowanie i co jakiś czas służy jeszcze jako lampka garażowa, motongiem już nie zakręci, ładuje coś około 10/11V :-P

Nothing is over! Nothing!
:
To teraz juz tak jest namieszane w temacie AKUMULATOR, że nie wiem jakiej firmy wybrac.Raczej jest mi to obojętne czy to bedzie żelowy czy kwasowy czy jeszcze inny na zawody FREESTYLE RED BULL się moja hanką nie wybieram więc skoków w górę nie będzie, chodzi mi głownie o to, zeby dobrze kręcil i miał pewne te kilkanaście AH. I co mam kupic ? :-(

Pozdr Darekb

:
darekb napisał/a:
I co mam kupic ? :-(

Ja bym kupił Motobatt, albo oryginalną Yuasę.

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Todek napisał/a:
Motobatt, albo oryginalną Yuasę.


A co na pierwszym miejscu?- bo cenowo sa zbliżone :cry:

Pozdr Darekb

:
darekb napisał/a:
A co na pierwszym miejscu?
Nie spodziewaj się konkretnej odpowiedzi... obydwie firmy są dobre , ale decyzję podejmujesz Ty.
Nie zwalaj wszystkiego na Todka.

To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
kup Yuasę i zwal winę na mnie za dobry wybór ;-)

Honda - The Power of Dreams
:
Dziki HTL napisał/a:
kup Yuasę i zwal winę na mnie za dobry wybór ;-)

DarekB, nie słuchaj Dzikiego, on zawsze źle doradza - kup lepiej Yuasę ;-)

UWAGA post zawiera treści potencjalnie obraźliwe

:
Nie słuchaj ich!!!!!!!!!!

Tylko Yuasa!!!

:toast: :evilek: :mrgreen:

Nigdy nie piję przed piątą po południu.
Na szczęście zawsze gdzieś na świecie jest piąta po południu.

Moje byłe Zochy: VT 600, VT 750, VT 1100 i Zocha obecna: VTX 1300
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group