Kiedyś na zime zastosowałem taką pianke w sprayu.Oponki wyglądały pięknie , ale przesadziłem z tylnią i pierwsze rondo na wiosne pokonałem jak na żuzlu
od tamtej pory bardzo mi posuje oryginalny wygląd opon
Odpowiedz do tematu
:
:
Potwierdzam.
Zadnych pianek bo nie mozna zapanowac na strumieniem.Leci na bieznik i opona w pierwszym zakręcie robi uślizg...
Sprawdzone na sobie.
Pozdro
Cytat: |
od tamtej pory bardzo mi posuje oryginalny wygląd opon |
Potwierdzam.
Zadnych pianek bo nie mozna zapanowac na strumieniem.Leci na bieznik i opona w pierwszym zakręcie robi uślizg...
Sprawdzone na sobie.
Pozdro
:
Ja "smaruję" swoje opony, ale tylko do rantu o którym wspominał Todek. Nie mam żadnych problemów, bo należy to robić z rozsądkiem. Poza wyglądem jest to sposób na konserwację, czyli przedłużenie żywota oponek.
Senda , jak Cię lubię, chciałbym zobaczyć jak "zamykasz" oponę - obojętnie na jakim sprzęcie .
Senda , jak Cię lubię, chciałbym zobaczyć jak "zamykasz" oponę - obojętnie na jakim sprzęcie .
:
Odpowiedz do tematu
Frogu to zapraszam ponownie do Łodzi
W walcu już podnóżek też przytarty
W walcu już podnóżek też przytarty
Nawrót choroby! :)