Odpowiedz do tematu
:
Matrix-wywal tą złączke Miałem takie już kiedyś zamontowane:styk niepewny,grzeje się i słaba jakość
motocykle to nie wszystko-liczy się pasja
CrusaderRider
CrusaderRider
:
markiz70, Wywalona jest, a mostek lutowany
:
https://picasaweb.google.com/andrzej.ak.konarski/Forum?authuser=0&authkey=Gv1sRgCK2zsPjKkaqKGA&feat=directlink
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo
Matrix, dawaj maila na priva. Wyślę Ci schemat elektryczny niuni w PDF, no chyba że już nie potrzebujesz
https://picasaweb.google.com/andrzej.ak.konarski/Forum?authuser=0&authkey=Gv1sRgCK2zsPjKkaqKGA&feat=directlink
Není nutné plakat nad rozlitým mlékem - vždyť to není pivo
:
Mam... znalazłem......
W czasie jazdy ładowanie było na poziomie 13,8 -13,9 ale były momenty że napięcie spadało na 2-3 minuty do 7V. Powodem był rozrusznik..... W trakcie jazdy pod wpływem drgań robiło się w nim zwarcie i zamieniał się w mały grzejnik.. Teraz mam go odłączony - zapinam tylko do rozruchu bo o dziwo działa. W piątek/sobotę machnąłem trasę zabrze - nowy targ -zabrze i wszystko ok - aku trzyma pięknie.
I teraz pytanie - czy rozrusznik da się przewinąć - a jeżeli tak to gdzie go wysłać? Czy może szukać nowego?
W czasie jazdy ładowanie było na poziomie 13,8 -13,9 ale były momenty że napięcie spadało na 2-3 minuty do 7V. Powodem był rozrusznik..... W trakcie jazdy pod wpływem drgań robiło się w nim zwarcie i zamieniał się w mały grzejnik.. Teraz mam go odłączony - zapinam tylko do rozruchu bo o dziwo działa. W piątek/sobotę machnąłem trasę zabrze - nowy targ -zabrze i wszystko ok - aku trzyma pięknie.
I teraz pytanie - czy rozrusznik da się przewinąć - a jeżeli tak to gdzie go wysłać? Czy może szukać nowego?
ıɯɐƃou ʎɹoƃ op ɹoʇıuoɯ zsɐɯ
:
Wg mnie skontaktuj się z panem Krzynówkiem z Suwałk adres i nr tel na forum , jak przewija alternatory to przewinięcie wirnika nie powinno stanowić problemu .
:
Wymontuj, rozbierz i zobacz czy szczotki są w porządku, Twoja maszyna jest z 86 roku, więc rozrusznik miał prawo te szczotki zużyć. Co za tym idzie ? - pył grafitowy ze zużytych szczotek, może powodować zwarcie.
Rozrusznik wymontujesz bez większych problemów, trochę roboty jest, lecz sam na pewno dojdziesz jak to zrobić. Odkręć kable i te dwie trzymające śruby, delikatnie ruszaj rozrusznikiem z naciskiem na jego wydobycie, do momentu zobaczenia osi z wieloklinem, trzeba też pokombinować z fajką wodną wychodzącą z tylnego cylindra, ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Raczej się nie przepalił, więc z szukaniem przewijacza na razie się wstrzymaj, no chyba że po rozebraniu stwierdzisz ewidentne przepalenie uzwojenia... ja obstawiam jak wyżej, bo spalony by w ogóle nie kręcił. No i jeszcze ,,wyjechane'' tuleje, to też może być przyczyną zwarcia, tu szukaj dobrego tokarza.
Jeżeli to szczotki, to nie szukaj oryginałów bo to i czas i pieniądz, w sklepach z częściami samochodowymi dobierzesz bez problemów... mają być z miedzią...co byś samego grafitu nie kupił, bo nie nadążysz z wymianą, jak już co - kup większe i doszlifuj. Lutowanie końcówek u znajomego elektryka, no chyba że masz wielką lutownicę - należy to zrobić naprawdę dobrze co by zimnego lutu nie było.
Rozrusznik wymontujesz bez większych problemów, trochę roboty jest, lecz sam na pewno dojdziesz jak to zrobić. Odkręć kable i te dwie trzymające śruby, delikatnie ruszaj rozrusznikiem z naciskiem na jego wydobycie, do momentu zobaczenia osi z wieloklinem, trzeba też pokombinować z fajką wodną wychodzącą z tylnego cylindra, ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Raczej się nie przepalił, więc z szukaniem przewijacza na razie się wstrzymaj, no chyba że po rozebraniu stwierdzisz ewidentne przepalenie uzwojenia... ja obstawiam jak wyżej, bo spalony by w ogóle nie kręcił. No i jeszcze ,,wyjechane'' tuleje, to też może być przyczyną zwarcia, tu szukaj dobrego tokarza.
Jeżeli to szczotki, to nie szukaj oryginałów bo to i czas i pieniądz, w sklepach z częściami samochodowymi dobierzesz bez problemów... mają być z miedzią...co byś samego grafitu nie kupił, bo nie nadążysz z wymianą, jak już co - kup większe i doszlifuj. Lutowanie końcówek u znajomego elektryka, no chyba że masz wielką lutownicę - należy to zrobić naprawdę dobrze co by zimnego lutu nie było.
:
Szczotki kupisz w sklepie internetowym klasa w gdańsku koszt około 40 zł , według mnie rozrusznik nie robi tu żadnego zwarcia dlatego że dochodzi do niego jeden gruby przewód na którym prąd pojawia się dopiero wtedy gdy naciśniesz na starter , możesz mieć uszkodzony włącznik elektromagnetyczny lub przewody nim sterujące albo przycisk i w czasie jazdy sam ci sie włącza
:
Ot i wszystko w temacie. Tak to właśnie wygląda.
Maruda napisał/a: |
Szczotki kupisz w sklepie internetowym klasa w gdańsku koszt około 40 zł , według mnie rozrusznik nie robi tu żadnego zwarcia dlatego że dochodzi do niego jeden gruby przewód na którym prąd pojawia się dopiero wtedy gdy naciśniesz na starter , możesz mieć uszkodzony włącznik elektromagnetyczny lub przewody nim sterujące albo przycisk i w czasie jazdy sam ci sie włącza |
Ot i wszystko w temacie. Tak to właśnie wygląda.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Dzięki już dostałem
Oset napisał/a: |
Matrix, dawaj maila na priva. Wyślę Ci schemat elektryczny niuni w PDF, no chyba że już nie potrzebujesz |
Dzięki już dostałem
:
I problem -chyba- rozwiązany...... Szczotek nie było - całe wnętrze alternatora pokryte czarnym pyłem. Izolacja uzwojeń rozrusznka nadtopiona - poszła do przewinięcia. Przekaźnik sterujący rozrusznikiem - styki pokryły się nagarem i skleiły - ale w tak parszywy sposób że nie stykały. Po prostu nie cofały się a dociśnięte elektromagnesem przy rozruchu zamykały obwód. Tyle że podczas jazdy na skutek drgań zaczynały coś jednak puszczać na rozrusznik który przez ten cholerny pył miał delikatne przejście na masę i pracował jak gigantyczny opornik. Stycznik wymieniony na nowy - rozrusznik przewinięty, szczotki nowe i wszystko gra pięknie.... Napięcie ładowania cały czas na poziomie 13,8V.
ıɯɐƃou ʎɹoƃ op ɹoʇıuoɯ zsɐɯ
:
Ja po poprawieniu instalacji za lampą ładowanie mam na poziomie 14,4V - 14,5V, a więc minimalnie wzrosło, akumulator po tygodniu stania 12,04V przed odpaleniem. Teraz muszę całość przetestować w boju
:
- oczywiście rozrusznik masz na myśli
Wszystko dobre co się dobrze kończy, nawijaj kilometry zatem.
Matrix - ładowanie masz bombowe Ty lepiej już nic nie testuj.
piotrok napisał/a: |
całe wnętrze alternatora pokryte czarnym pyłem |
Wszystko dobre co się dobrze kończy, nawijaj kilometry zatem.
Matrix - ładowanie masz bombowe Ty lepiej już nic nie testuj.
:
Ostatnio po jeździe w Czechach trzeba było mnie pchać cobym odpalił więc przetestuję jeżdżąc
:
Teraz każdy będzie się bał z tobą jeżdzić Pchanie ..... żaden miód
Matrix napisał/a: |
Ostatnio po jeździe w Czechach trzeba było mnie pchać cobym odpalił więc przetestuję jeżdżąc |
Teraz każdy będzie się bał z tobą jeżdzić Pchanie ..... żaden miód
motocykle to nie wszystko-liczy się pasja
CrusaderRider
CrusaderRider
:
Odpowiedz do tematu
Ciekawe jakbyś wrócił w zeszłym roku z Shadowiska cwaniaczku