witam ponownie, rano nie odpaliłem z aku - bleblebleble coraz słabiej, ok - podpiąłem na kablach - odpalił od strzała - aku nowe na wiosne założone, poprawnie pracuje już ponad miesiąc.
zrobiłem 10-13 km rano - odstawiłem moto na 5 minut - odpaliłem od strzała
kolejne 4-5 km - zostawiłem moto na 3 inuty - dupa - dusił sie dusił nie odpalił
odpaliłem na kable od strzała - popracował silnik około 5 km bez właczonych świateł - co by jak najwięcej podładować aku - zgasiłem - nie odpale - nawet nie drgnie.
niestety nie mam jak sprawdzić ładowania miernikiem bo mi go szlak trafił w tym momencie, zrobiłem test podobny jak w samochodach - dopaliłem na kablach - i odpiąłem kleme plusową od aku - motor momentalnie gaśnei - czy nie powinien pracować na prądzie a alternatora? ktoś ma jakiś pomysł co padło. dzień wcześnie po raz pierwszy pojechałem umyć moto na myjnie bezdotykową - czy to był dobry pomysł nie wiem, ale po tym myciu bez problemu motor odpalałem - dojechałem do domu (2 km) - 2h później odpaliłem go raz jeszcze - bez probemu - zrobiłem kilka km i zgasiłem - w tym momencie już był problem z odpaleniem - odpalił na pych - już chyba wtedy coś mu nie grało - to było popołudnie - rano sytuacja już wyżej opisana - wychodzi na to że coś yj....ało przy myciu?
pytanie pomocnicze - gdzie są przewody wyjściowe od alternatora - co by sprawdzić czy nie ma przerwy na kablach od alternatora do aku - jakieś kostki są??
przyznaje sie bez bicia - nie sprawdziłem regulatora czy sie grzeje - szkoda - bo to by dużo pomogło pewnie - dzisiaj ew popoludniu odpale na kable i dojade do domu - zerkne po 11 km co się dzieje wtedy z regulatorem - powinien być przynajmniej lekko ciepły rozumiem
Odpowiedz do tematu
: ładowanie - aku - alternator - ogólnie problem
http://www.kancelariapremiera.pl - muszę to sprzedaję, choć nie chętnie
:
Weź nie kombinuj, tylko podjedź do kogoś kto ma miernik i sprawdź ładowanie aku.
Po drugie sprawdź aku pod obciążeniem, specjalnym miernikiem. To, że jest nowy, wcale nie znaczy, ze nie mógł paść.
Po trzecie możesz na odpalonym moto dodać gazu i zobaczyć czy światła zaczynają wtedy swiecić jaśniej.
Po drugie sprawdź aku pod obciążeniem, specjalnym miernikiem. To, że jest nowy, wcale nie znaczy, ze nie mógł paść.
Po trzecie możesz na odpalonym moto dodać gazu i zobaczyć czy światła zaczynają wtedy swiecić jaśniej.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
przekonałeś mnie - jak tylko dopadne bateryjke do miernika to zdam relacje, sic
a trzy kabelki od alternatora chyba namierzyłem - tylko u mnie nie sa na wtyczce a zlutowane na krótko - o ile dobrz ekombinuje - są w okolicy samego aku - czy to te 3 przewody które wpadają do samego regulatora?
a trzy kabelki od alternatora chyba namierzyłem - tylko u mnie nie sa na wtyczce a zlutowane na krótko - o ile dobrz ekombinuje - są w okolicy samego aku - czy to te 3 przewody które wpadają do samego regulatora?
http://www.kancelariapremiera.pl - muszę to sprzedaję, choć nie chętnie
:
Dobrze Todek prawi
Miałem identyczne objawy w aku kupionym w lipcu zeszłego roku, już we wrześniu zacząłem mieć z nim problemy, obecnie jest w reklamacji. Dodam tylko, że ładowanie u mnie jest OK nawet przy włączonych lightbarach.
Todek napisał/a: |
Po drugie sprawdź aku pod obciążeniem, specjalnym miernikiem. To, że jest nowy, wcale nie znaczy, ze nie mógł paść. |
Dobrze Todek prawi
Miałem identyczne objawy w aku kupionym w lipcu zeszłego roku, już we wrześniu zacząłem mieć z nim problemy, obecnie jest w reklamacji. Dodam tylko, że ładowanie u mnie jest OK nawet przy włączonych lightbarach.
:
Z alternatora wychodzą trzy żółte przewody i powinny iść do kostki w okolicy akumulatora, a dokładnie do regulatora napięcia. Pomiar należy wykonać oczywiście po rozłączeniu kostki, czyli sam alternator.
Podczas pomiaru miernikiem na wszystkich trzech kablach (kabel- kabel ) powinno być bardzo podobne napięcie, tak na małych, jak i na dużych obrotach nie piszę o wielkości napięcia, bo to różnie jest w każdym moto. Jeżeli jest inaczej i różnica na którymkolwiek kablu jest dość znaczna, to masz padnięty alternator.
U mnie było tak: Po rozłączeniu kostki z przewodami wychodzącymi bezpośrednio z alternatora (silnik pracuje) są różnice w napięciu na poszczególnych fazach: pomiędzy 1 a 2 - 7,6V; pomiędzy 2 a 3 - 8,4V; pomiędzy 3 a 1 - 3,2V; i alternator do przewinięcia poszedl.
Podczas pomiaru miernikiem na wszystkich trzech kablach (kabel- kabel ) powinno być bardzo podobne napięcie, tak na małych, jak i na dużych obrotach nie piszę o wielkości napięcia, bo to różnie jest w każdym moto. Jeżeli jest inaczej i różnica na którymkolwiek kablu jest dość znaczna, to masz padnięty alternator.
U mnie było tak: Po rozłączeniu kostki z przewodami wychodzącymi bezpośrednio z alternatora (silnik pracuje) są różnice w napięciu na poszczególnych fazach: pomiędzy 1 a 2 - 7,6V; pomiędzy 2 a 3 - 8,4V; pomiędzy 3 a 1 - 3,2V; i alternator do przewinięcia poszedl.
:
pomierzyłem ładowanie, 13.89 na obrotach 2000 - po 4000 obrotów 14,2 volta
ktoś podpowie?
ktoś podpowie?
http://www.kancelariapremiera.pl - muszę to sprzedaję, choć nie chętnie
:
A w akumulatorze masz poziom kwasu w normie?
A jak masz miernik to zobacz czy jest przejście między masą motocykla a poszczególnymi przewodami wychodzącymi z alternatora (rozłącz kostkę). Nie powinno być, jeśli jest chociaż przy jednym to alternator jest do przewinięcia. Miałem to 3 tygodnie temu. Jak chcesz to dam Ci jak i co się mierzy, ale do tego jest potrzebny dobry miernik.
warlock napisał/a: |
pomierzyłem ładowanie, 13.89 na obrotach 2000 - po 4000 obrotów 14,2 volta
ktoś podpowie? |
A w akumulatorze masz poziom kwasu w normie?
A jak masz miernik to zobacz czy jest przejście między masą motocykla a poszczególnymi przewodami wychodzącymi z alternatora (rozłącz kostkę). Nie powinno być, jeśli jest chociaż przy jednym to alternator jest do przewinięcia. Miałem to 3 tygodnie temu. Jak chcesz to dam Ci jak i co się mierzy, ale do tego jest potrzebny dobry miernik.
Cytat:
W życiu nie liczy się cel, liczy się podróż...
Mój Cień:
http://www.fotosik.pl/pok...1c48bcf098.html
https://www.fotosik.pl/zd...qM3P0Fxng2AnfSg
W życiu nie liczy się cel, liczy się podróż...
Mój Cień:
http://www.fotosik.pl/pok...1c48bcf098.html
https://www.fotosik.pl/zd...qM3P0Fxng2AnfSg
:
Ładowanie wzorcowe.
Sprawdź jeszcze aku pod obciążeniem.
warlock napisał/a: |
pomierzyłem ładowanie, 13.89 na obrotach 2000 - po 4000 obrotów 14,2 volta
ktoś podpowie? |
Ładowanie wzorcowe.
Sprawdź jeszcze aku pod obciążeniem.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Dodam,że takie wartości ładowania powinny być przy włączonych światłach
warlock napisał/a: |
pomierzyłem ładowanie, 13.89 na obrotach 2000 - po 4000 obrotów 14,2 volta
ktoś podpowie? |
Dodam,że takie wartości ładowania powinny być przy włączonych światłach
wszystko jest do opanowania
:
dupa panowie, ładowałem aku kilka godzin - nie daje sie naładować powyżej 11,5 v - mierząc minutę po odpięciu prostownika, po kilkunastu minutach spada napięcie w aku do 10,5
a w czasie ładowania mocno go gazuje - niezależnie kal niskim prądem go atakuje. ładowanie jest poprawne, aku nawet po ładowaniu zdycha, więc doszukuję się tutaj problemu właśnie z aku, najgorsze że zgubiłem karte gwarancyjną.
pytanie przed kupnem nowego: yuasa czy znowu pakować się w jakiś 4rider? czy to jeszcze jest jakaś róznica teraz - czy już wszystko robią w tym samym garażu w chinach?
co do kabli jeszcze - 90% wtyczekw moto wykopałem w kosmos, są zrobione luty na sztywno, motor przeszedł gruntowne zmiany wiozualne, stąd taka potrzeba była.
[ Dodano: 2012-04-25, 12:32 ]
no trudno- kupiłem własnie nowy, tym razem sklep lokalny fizyczny, zalali, za 5 godzin wrzucam w motor i pale. oby to był koniec problemów!
a w czasie ładowania mocno go gazuje - niezależnie kal niskim prądem go atakuje. ładowanie jest poprawne, aku nawet po ładowaniu zdycha, więc doszukuję się tutaj problemu właśnie z aku, najgorsze że zgubiłem karte gwarancyjną.
pytanie przed kupnem nowego: yuasa czy znowu pakować się w jakiś 4rider? czy to jeszcze jest jakaś róznica teraz - czy już wszystko robią w tym samym garażu w chinach?
co do kabli jeszcze - 90% wtyczekw moto wykopałem w kosmos, są zrobione luty na sztywno, motor przeszedł gruntowne zmiany wiozualne, stąd taka potrzeba była.
[ Dodano: 2012-04-25, 12:32 ]
no trudno- kupiłem własnie nowy, tym razem sklep lokalny fizyczny, zalali, za 5 godzin wrzucam w motor i pale. oby to był koniec problemów!
http://www.kancelariapremiera.pl - muszę to sprzedaję, choć nie chętnie
:
a jaki kupiłes ?bo też niedługo będę potrzebował i zastanawiam się czy wydać na Yuase ok 270zł czy te moto power lub moto startza połowę ceny wystarczą najgorszy to ten ksztalt nietypowy i dlatego taka cena.
:
warto
no nie sądzę by to była główna przyczyna znacznie większej ceny
Yuasa to Yuasa - docenisz po dłuższym czasie eksploatacji
tomekmegi napisał/a: |
zastanawiam się czy wydać na Yuase ok 270zł |
warto
tomekmegi napisał/a: |
czy te moto power lub moto startza połowę ceny wystarczą najgorszy to ten ksztalt nietypowy i dlatego taka cena. |
no nie sądzę by to była główna przyczyna znacznie większej ceny
Yuasa to Yuasa - docenisz po dłuższym czasie eksploatacji
Honda - The Power of Dreams
:
kupiłem jednak tańszy - dogadałem z luydzikami na mioejscu u siebie za 200 zł - na allegro można go wyjąć za 180 - bez sensu róznica. ale pogadałem chwilke z chłopami - okazuje się że można kupić te "zamienniki" ale nie te produkowane teraz w ciągu ostatniego roku dwóch - te 4-5 letnie tak - one są suche - więc mogą stać 20 lat i nic im nie będzie do zalania, ale te produkowane i importowane obecnie - wg gości - są już robione inaczej - podajesz cenę za jaką chcesz mieć aku i do ceny dostosowuje się ilość składników potrzebnych do produkcji płytek - bleblebleble - 3-4 lata temu było 3-4 dystrybutorów aku - teraz jest 40-stu. mam nadzieję że ten wytrzyma, gwarantują że to co mają ma 4 lata, dostałem dodatkowo od nich dodatkowy rok gwarancji, wiec spokojnie - pytanie jest jeszcze inne: czy yuasa będzie to yuasa, znam przypadku przedrukowywania etykiet na aku bosha - wiecej nie ma sie co rozpisywać, ale w dzisiejszych czasach i dostepności technologii - można z każdego aku zmyć nadruk i dorobić swój - więc jeśli już yuasa to tylko w sklepie lokalnie - dopłacisz 30-50 zł ale przy tej kwocie warto.
puki co - motor zapierdziela aż miło - wywaliłem wszystkie wtyczki pod kanapą - koło aku - koło filtra powietrza - wszystko poszło na sztywne luty, ładowanie teraz wynosi nie 14,10 tylko 14,70 - więc coś w tym jednak jest, motor stał 7 dni w garażu - dzisiaj odpalił od mrugnięcia. trzyma poziom voltów - dzisiaj wieczorem posprawdzam obciążenie i amperarz ładowania jeszcze. pojeździ pojeździ - dopiero jak będzie się coś działo będę grzebał i szukał w alternatorze czy regulatorze. puki co jest OK. wyraźnie "zagotowałem" aku przy myciu.
puki co - motor zapierdziela aż miło - wywaliłem wszystkie wtyczki pod kanapą - koło aku - koło filtra powietrza - wszystko poszło na sztywne luty, ładowanie teraz wynosi nie 14,10 tylko 14,70 - więc coś w tym jednak jest, motor stał 7 dni w garażu - dzisiaj odpalił od mrugnięcia. trzyma poziom voltów - dzisiaj wieczorem posprawdzam obciążenie i amperarz ładowania jeszcze. pojeździ pojeździ - dopiero jak będzie się coś działo będę grzebał i szukał w alternatorze czy regulatorze. puki co jest OK. wyraźnie "zagotowałem" aku przy myciu.
http://www.kancelariapremiera.pl - muszę to sprzedaję, choć nie chętnie
:
A ja dziś założyłem nowe aku Youasa po awarii bullbike'a - opisanej w moim wątku o awarii zasilania - suchoładowany, zalany elektrolitem i nie obciążony ma 12,55V, obciążony specjalnym "dinksem" u pana akumulatorowca 12,4V.
Mam pytanie - ładowanie przy właczonym świetle przednim, tylnym + pozycja w migaczach to 13,5 na wolnych obrotac i 13,75-13,8 przy 3500 obr. Starczy? Czy szukać dziury w całym a jeżeli tak to gdzie? W samochodzie sprawdziłem ładowanie trzyma się w całym zakresie na poziomie 13,7 ale tam naładowane aku w spoczynku ma 12,9V. Poradźcie dobrzy ludzie......
Mam pytanie - ładowanie przy właczonym świetle przednim, tylnym + pozycja w migaczach to 13,5 na wolnych obrotac i 13,75-13,8 przy 3500 obr. Starczy? Czy szukać dziury w całym a jeżeli tak to gdzie? W samochodzie sprawdziłem ładowanie trzyma się w całym zakresie na poziomie 13,7 ale tam naładowane aku w spoczynku ma 12,9V. Poradźcie dobrzy ludzie......
ıɯɐƃou ʎɹoƃ op ɹoʇıuoɯ zsɐɯ
:
Odpowiedz do tematu
starczy.
...a ósmego dnia Bóg stworzył Shadowa...
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt