Witam! Czeka mnie wymiana oleju w mojej 600-tce z '88 roku. Jej przebieg w kilometrach to około 60tys. Poprzedni właściciel stosował olej Castrol GPS 10W40 i zastanawiam się czy nadal używać Castrola o tych parametrach czy zmienić już na mineralny np BEL RAY V-TWIN 20W50? taki właśnie



Czy możecie mi coś doradzić?

Z góry dzięki!!

Michał

Ja stosuję Motul 5100 15w50 i jest dobrze . Zużycie b. niewielkie , a na wysokie temperatury idealny . Myślę , że przy takim przebiegu jak piszesz( o ile jest prawdziwy ) ten będzie odpowiedni . Ale to Ty decydujesz co wlać.

Wszystko zależy od ilości spożycia oleju przez silnik oraz czy np. dymi z rur. Wg. mnie minerał 20w50 to zbyt duży krok na przód (a w zasadzie w tył) - jeżeli np. na 10tys km pije Ci mniej niż 1 litr, ja bym został przy tym co masz. Równie dobrym wyborem będzie zalanie 15w50 półsyntetyka - ja na takim jeździłem w 600-tce (Agip Tec 4T). Dlaczego chcesz zalać minerała? Opisz jak wygląda spożycie oleju w Twoim egzemplarzu.

Jeśli moto nie zużywa tego oleju za dużo to chyba nie ma sensu zmieniać go na mineralny. Ale zawsze decyzja należy do Ciebie.

W moim wypadku sprawa wygląda tak, że niestety nie umiem określić czy bierze dużo oleju. Zeszły sezon to pierwszy sezon na mojej 600 bez wcześniejszej zmiany oleju gdyż robił to poprzedni właściciel i od niego dostałem resztę oleju Castrol GPS 10W40 półsyntetyka na ewentualne dolewki. Nie miałem okazji nawinąć kosmicznej ilości kilometrów - jakieś 5-6tys i w tym czasie może raz czy dwa uzupełniłem do stanu resztką oleju, który dostałem. Nie zauważyłem też żeby dymiła na czarno czy gubiła olej... sam już nie wiem jaki kupić na wymianę



...choć czuje, że zrobię tak jak radzi Roadrunner... wyśrodkuję i wybiorę połsyntetyk ale 15W50 żeby Hani nie było tak gorąco latem

Wydaje mi się, że czy zalejesz 10w40 czy 15w50, będzie tak samo dobrze. 10w ma lepsze parametry na zimnym silniku, 15w ma lepsze na gorącym. Olej po prostu dobiera się do warunków pracy/klimatycznych (na przykładzie Agip Tec 4T różnica w gęstości wynosi zaledwie 0,003kg/l, różnica w lepkości jest bardziej wyraźna). Przebiegiem bym się nie martwił - on nie jest duży, on po prostu jest prawdopodobnie oryginalny i wydaje mi się, że nie ma co popadać w skrajność - jeśli 10w spisuje się dobrze, to po co to zmieniać? Jeśli zużycie jest niewielkie (poziom oleju należy regularnie kontrolować), znaczy to, że wszystko jest w najlepszym porządku Myślę, że dopóki śmiga dobrze na 10w, można przy nim zostać. Ale z drugiej strony 15w to też będzie dobry wybór - poprzedni właściciel mojej 600-tki zalewał ją od wspomnianym Agipem 15w50, dlatego ja też tak robiłem. Sprzedałem ją z przebiegiem 83000km i, co nie powinno dziwić, nadal była w super formie i jestem pewny, że będzie tak jeszcze przez wiele lat. Wg. mnie oleju mineralnego w tej chwili nie powinieneś brać pod uwagę.

Roadrunner WIELKIE DZIĘKI za poradę zamierzam zrobić tak jak proponujesz a nawet planuje zakup rzeczonego AGIP'a TEC 15W50. Rozumiem, że stosowałeś taki?

A może taki?



Większość motocyklistów go stosuje z dobrym skutkiem

Dołączę się do pytania, przebieg- 43 kkm, zalany jest obecnie takim KLIK olejem. Znacie ten olej? Mnie po jednym sezonie/ 6 kkm ciężko coś ciekawego stwierdzić, ale do silnik raczej nie wypił dużo, bo nic nie dolewałem Polecicie mi przy nim pozostać czy zmienić na motul, czy coś innego? I lepiej zalać 10w40 czy 15w50? Tak, wiem- decyzja należy do mnie, ale co sugerujecie?

Trochę drogo wychodzi ten olej jak na półsyntetyk Moim zdaniem możesz kupić dowolny olej znanej marki np. wspomniany przez Ciebie Motul byle by olej był motocyklowy o lepkości 10W40 i taniej Cię to wyjdzie w stosunku do oleju jaki podałeś Wszystko będzie OK Jeśli nie ubywa oleju tak jak pisałeś to nie widzę sensu zmieniać lepkości

Ostateczna decyzja należy do Ciebie

motul 5100 czy to 10w40 czy 10w50 (lekko zageszczony, imo cichszy) sprawdza sie naprawde dobrze w naszych maszynach. Wzglednie tani.

Zibi665 napisał:

Cytat:

A może taki?

Ja właśnie na taki zmieniam.RK Todek polecił

Dla mnie zmiana na mineralny olej ,to jak zamienic babe nagumową lale . Ja nie chce czegos gorszego dla siebie , dlaczego chcecie czegos gorszego dla waszego silnika

Jednak postawiłem na MOTULA, którego polecił Zibi i Todek głównie dlatego, że lepiej kształtował się cenowo



P.S. Doczytałem dokładnie to co było napisane na mojej starej sponiewieranej butelce na dolewki i okazało się ze Hondzia zalana była pełnym syntetykiem więc na pewno nie będę zmieniał na minerała