Witam.
Robiłem ostatnio zawory (frez i docieranie)Po takim zabiegu w serwisówie pisze żeby pomieżyć jakie podkładki mają być pod kasowatorami.
Tylko że jak zrobiłem tak jak serwisówka pisze to wyszło że nie potrzeba podkładek.
A przecież frez na zaworze jest bardzo niewielki.A było wcześniej podkładek aż 1,5 mm.
Robiłem już na różne sposoby ale za każdym razem i tak nic nie wychodzi tak jak w serwisówce.A kasowatory stukają i wariują przy pracy.
Właśnie i po nalaniu nafty do kasowatorów mierzę je nie przekraczają 0.2mm
ale jak dłużej się ponaciska to powoli wchodzi popychacz do środka.
Czyli kasowator do wymiany?
Jeżeli ktoś coś takiego robił to proszę o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami.
Dzięki. Pozdrawiam.
Odpowiedz do tematu
: Kasowatory , ustawienie podkładek po robieniu zaworów
: Re: Kasowatory , ustawienie podkładek po robieniu zaworów
Niestety chyba... Ale jeszscze co to znaczy "dłużej"? W zasadzie nie powinien nic "puszczać"...
shadowgaraz napisał/a: |
le jak dłużej się ponaciska to powoli wchodzi popychacz do środka.
Czyli kasowator do wymiany? |
Niestety chyba... Ale jeszscze co to znaczy "dłużej"? W zasadzie nie powinien nic "puszczać"...
Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
raz są to poeci, raz szpicle.
:
Odpowiedz do tematu
walczyłem z tym ale po dorobieniu podkladek i wyregulowaniu wstępnym luzu jest mniejwięcej ok. i przestało klekotać ale już doszłem do wniosku że z tym sie nie walczy, trzeba tak jeździć. Zresztą itak myśle już o vtx więc przymierzm sie do sprzedania mojego shadowa. Jakby co to możemy obgadać temat na video mieszkam niedaleko i często jestem w zabrzu, może coś pomogę.