Niedawno jadąc w deszczu wystraszyłem się, moje tylne koło pojechało w sobie tylko znanym kierunku.
I teraz pytanie : czy to normalne ,czy mam stare opony ,czy nie potrafie jeżdzić.
Na oko opony wyglądają na nowe .
Jak to wygląda u was ???????
Odpowiedz do tematu
: Opony
Pokrewny temat już był ale :
Niedawno jadąc w deszczu wystraszyłem się, moje tylne koło pojechało w sobie tylko znanym kierunku.
I teraz pytanie : czy to normalne ,czy mam stare opony ,czy nie potrafie jeżdzić.
Na oko opony wyglądają na nowe .
Jak to wygląda u was ???????
Niedawno jadąc w deszczu wystraszyłem się, moje tylne koło pojechało w sobie tylko znanym kierunku.
I teraz pytanie : czy to normalne ,czy mam stare opony ,czy nie potrafie jeżdzić.
Na oko opony wyglądają na nowe .
Jak to wygląda u was ???????
: Re: Opony
Doświadczenia:
1) Jak zaczyna padać najlepiej stanąć i poczekać z 10 minut, niech spłucze droge. Zaraz po początku deszczu jezdnia jest śliska jak lód.
2) Unikać jak ognia malowanych pasów - ta farba robi z asfaltu lodowisko
3) Unikać środka pasa przed skrzyżowaniami - tam ciężarówki i inne katamarany gubią olej. A olej+woda=szlif
4) Unikać ostrego przyspieszania
5) Możesz mieć "twardą" oponę - guma może mieć słabą przyczepność. Najlepiej sprawdź, z kiedy masz opony. Moje miały 23 lata i wyglądały świetnie. Ale jak zmieniłem na nówki, to poczułem, że igrałem ze śmiercią. A wyglądały bardzo dobrze....
Jakby co, to polecam tą stronę
| opel3366 napisał/a: |
| Pokrewny temat już był ale :
Niedawno jadąc w deszczu wystraszyłem się, moje tylne koło pojechało w sobie tylko znanym kierunku.
I teraz pytanie : czy to normalne ,czy mam stare opony ,czy nie potrafie jeżdzić. Na oko opony wyglądają na nowe . Jak to wygląda u was ??????? |
Doświadczenia:
1) Jak zaczyna padać najlepiej stanąć i poczekać z 10 minut, niech spłucze droge. Zaraz po początku deszczu jezdnia jest śliska jak lód.
2) Unikać jak ognia malowanych pasów - ta farba robi z asfaltu lodowisko
3) Unikać środka pasa przed skrzyżowaniami - tam ciężarówki i inne katamarany gubią olej. A olej+woda=szlif
4) Unikać ostrego przyspieszania
5) Możesz mieć "twardą" oponę - guma może mieć słabą przyczepność. Najlepiej sprawdź, z kiedy masz opony. Moje miały 23 lata i wyglądały świetnie. Ale jak zmieniłem na nówki, to poczułem, że igrałem ze śmiercią. A wyglądały bardzo dobrze....
Jakby co, to polecam tą stronę
:
A co do opon to polecam z własnego doświadczenia ten sklep i te gumy. Sprawdzają mi się jak na razie świetnie. Konkretnie ProMaxxy.
:
a ja powiem tak-moje też mają hoho ileś tam lat
ale z wyglądu-nówka sztuka
aż się świeciły-no właśnie tak się świeciły jakbym je plakiem wyświecił
i co pomogło?
proste-hamulec przedni i rura-odnowiłem troche gumoleum i jest lepiej
fakt że na trochę pewnie ale jest
żarty żartami ale poważnie to pomogło troche
ale i tak mnie pewnie czeka w przyszłym roku zmiana opon-inie ze względu na zużycie tylko właśnie na wiek opony a przez to i słabe właściwości samej gumy
Pzdr.
ale z wyglądu-nówka sztuka
aż się świeciły-no właśnie tak się świeciły jakbym je plakiem wyświecił
i co pomogło?
proste-hamulec przedni i rura-odnowiłem troche gumoleum i jest lepiej
fakt że na trochę pewnie ale jest
żarty żartami ale poważnie to pomogło troche
ale i tak mnie pewnie czeka w przyszłym roku zmiana opon-inie ze względu na zużycie tylko właśnie na wiek opony a przez to i słabe właściwości samej gumy
Pzdr.
:
Jak chcesz sprawdzić wiek opony, na stronie w dziale warsztat jest opis jak to zrobić.
A co do nowych opon - po starych to różnica jest, oj jest...
Pozdrawiam!
A co do nowych opon - po starych to różnica jest, oj jest...
Pozdrawiam!
:
wiem wiem jak spr. tylko zawsze zapomne
ale nie musze spr. widać po jakości gumy że to już dawno powinno być na złomie
ja też się już przekonałem nie raz że zero kontaktu mam w nich- szczególnie w deszczu
ale nie musze spr. widać po jakości gumy że to już dawno powinno być na złomie
ja też się już przekonałem nie raz że zero kontaktu mam w nich- szczególnie w deszczu
:
No, ja swoje musiałem bezwzględnie. Guma sparciała i przód mi puszczał powietrze. Musiałem co dwa dni pod kompresor zajechać
A że guma to jestem pewien, bo przy wymianie poprosiłem o sprawdzenie, gdzie puszcza. No cóż - powolutku na caaaałym obwodzie w rowku bieżnika Gumiarz stwierdził, że różne rzeczy widział ale zawsze coś go zaskoczy
Odpowiedz do tematu
| igner napisał/a: |
| wiem wiem jak spr. tylko zawsze zapomne
ale nie musze spr. widać po jakości gumy że to już dawno powinno być na złomie ja też się już przekonałem nie raz że zero kontaktu mam w nich- szczególnie w deszczu |
No, ja swoje musiałem bezwzględnie. Guma sparciała i przód mi puszczał powietrze. Musiałem co dwa dni pod kompresor zajechać
A że guma to jestem pewien, bo przy wymianie poprosiłem o sprawdzenie, gdzie puszcza. No cóż - powolutku na caaaałym obwodzie w rowku bieżnika Gumiarz stwierdził, że różne rzeczy widział ale zawsze coś go zaskoczy