VT 600 - Ssanie
GhoustDragon - 2009-06-19, 23:10 Temat postu: Ssanie Droga braci motocyklowa mam pewien dylemat. Otóż ostatnimi czasy zwróciłem uwagę, że w mojej HANI dzieje się coś ze ssaniem. A mianowicie jdenego dnia po nocy spędzonej w garażu "wyciągam" ssanie, moto zapala i silnik pracuje na podwyższonych obrotach- czyli wszystko w jak najlepszym porządku.
Jednak w inny dzień, czy np. po dniu pod pracą powtarzam procedurę startową i... ssanie "automatycznie", samoczynnie wraca o ok. połowę "skorku". Co za tym idzie moto pracuje na niższych obrotach niż powinno. Wiem że gaźniki są podciśnieniowe i tu pojawia się moje pytanie czy to może być przyczyną??? Chciałbym zaznaczyć, że owo "wracanie" ssania ma miejsce raczej w cieplejsze dni, po cieplejszej nocy, chociaż wcześniej nie miało to żadnego znaczenia. Jak sądzicie cóż może być przyczyną???
Roadrunner - 2009-06-19, 23:32 Temat postu: Re: Ssanie
GhoustDragon napisał/a: | Droga braci motocyklowa mam pewien dylemat. Otóż ostatnimi czasy zwróciłem uwagę, że w mojej HANI dzieje się coś ze ssaniem. A mianowicie jdenego dnia po nocy spędzonej w garażu "wyciągam" ssanie, moto zapala i silnik pracuje na podwyższonych obrotach- czyli wszystko w jak najlepszym porządku.
Jednak w inny dzień, czy np. po dniu pod pracą powtarzam procedurę startową i... ssanie "automatycznie", samoczynnie wraca o ok. połowę "skorku". Co za tym idzie moto pracuje na niższych obrotach niż powinno. Wiem że gaźniki są podciśnieniowe i tu pojawia się moje pytanie czy to może być przyczyną??? Chciałbym zaznaczyć, że owo "wracanie" ssania ma miejsce raczej w cieplejsze dni, po cieplejszej nocy, chociaż wcześniej nie miało to żadnego znaczenia. Jak sądzicie cóż może być przyczyną??? |
Przy dźwigience ssania masz taką osłonkę z gumy (jak masz wyłączone ssanie to dźwigienka opiera się na tej gumie, w skrócie ujmując), która przykrywa śrubę - odchyl gumkę, dokręć śrubę i będzie po problemie
Gerwazy - 2009-06-24, 16:50 Temat postu: Re: Ssanie
Roadrunner napisał/a: | GhoustDragon napisał/a: | Droga braci motocyklowa mam pewien dylemat. Otóż ostatnimi czasy zwróciłem uwagę, że w mojej HANI dzieje się coś ze ssaniem. A mianowicie jdenego dnia po nocy spędzonej w garażu "wyciągam" ssanie, moto zapala i silnik pracuje na podwyższonych obrotach- czyli wszystko w jak najlepszym porządku.
Jednak w inny dzień, czy np. po dniu pod pracą powtarzam procedurę startową i... ssanie "automatycznie", samoczynnie wraca o ok. połowę "skorku". Co za tym idzie moto pracuje na niższych obrotach niż powinno. Wiem że gaźniki są podciśnieniowe i tu pojawia się moje pytanie czy to może być przyczyną??? Chciałbym zaznaczyć, że owo "wracanie" ssania ma miejsce raczej w cieplejsze dni, po cieplejszej nocy, chociaż wcześniej nie miało to żadnego znaczenia. Jak sądzicie cóż może być przyczyną??? |
Przy dźwigience ssania masz taką osłonkę z gumy (jak masz wyłączone ssanie to dźwigienka opiera się na tej gumie, w skrócie ujmując), która przykrywa śrubę - odchyl gumkę, dokręć śrubę i będzie po problemie |
Dzięki śliczne Roadrunner za pomoc Miałem ten sam problem a to tak banalna sprawa jak się okazało!
Roadrunner - 2009-06-24, 18:23 Temat postu: Re: Ssanie
Gerwazy napisał/a: | Roadrunner napisał/a: | GhoustDragon napisał/a: | Droga braci motocyklowa mam pewien dylemat. Otóż ostatnimi czasy zwróciłem uwagę, że w mojej HANI dzieje się coś ze ssaniem. A mianowicie jdenego dnia po nocy spędzonej w garażu "wyciągam" ssanie, moto zapala i silnik pracuje na podwyższonych obrotach- czyli wszystko w jak najlepszym porządku.
Jednak w inny dzień, czy np. po dniu pod pracą powtarzam procedurę startową i... ssanie "automatycznie", samoczynnie wraca o ok. połowę "skorku". Co za tym idzie moto pracuje na niższych obrotach niż powinno. Wiem że gaźniki są podciśnieniowe i tu pojawia się moje pytanie czy to może być przyczyną??? Chciałbym zaznaczyć, że owo "wracanie" ssania ma miejsce raczej w cieplejsze dni, po cieplejszej nocy, chociaż wcześniej nie miało to żadnego znaczenia. Jak sądzicie cóż może być przyczyną??? |
Przy dźwigience ssania masz taką osłonkę z gumy (jak masz wyłączone ssanie to dźwigienka opiera się na tej gumie, w skrócie ujmując), która przykrywa śrubę - odchyl gumkę, dokręć śrubę i będzie po problemie |
Dzięki śliczne Roadrunner za pomoc Miałem ten sam problem a to tak banalna sprawa jak się okazało! |
Cieszę się, że mogłem pomóc
Anonymous - 2009-06-24, 21:13
Sprawa nie jest do końca taka banalna niestety Faktycznie ta śrubka może być poluzowana i to jest jeden z powodów. Ale ja np. dokręciłem ją już na maksa i dalej mi ucieka cięgło samo (chowa się). I co może być powodem, za mocno naciągnięta linka, za mocno nasmarowana w środku, ... ? Póki co trzymam ręką, ale wkurza mnie to.
|
|
|