To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum SHOC.PL

Świece, fajki, przewody WN - Dodatkowe światła LED i Lightbary podłączenie

BOBIN - 2020-03-17, 18:49
Temat postu: Dodatkowe światła LED i Lightbary podłączenie
Chciałem zamontować cosik takiego: https://allegro.pl/oferta/2-x-mocny-halogen-motocyklowy-u4-led-ring-wlacznik-8918553853?snapshot=MjAyMC0wMy0xNVQxNToxMjoxOC40OTZaO2J1eWVyOzNkMGUxNWIxMWM5NWNiMTY0MjllZmYzNmJhZTZiMzM4MzdkNzhhMDlmZDU1Yzc3MjA3OTM4OTkwYjg3YWU1ZDk%3D

Miało by to być jako doświetlenie drogi, pobocza itp. np w nocy, mgły itp. dla tego w miarę nisko na gmolach ale też żeby odciążyć zwykły reflektor w dzień w dobrych warunkach (coś jak światła do jazdy dziennej) i dlatego nie chciałbym montować automatu jak do świateł dziennych tylko samemu je załączać i wyłączać żeby czasami świecić razem z reflektorem.
Ogólnie kupiłem je żeby zaoszczędzić reflektor bo niedawno odebrałem go z regeneracji więc trochę go szkoda.

1. Pytanie czy jeżeli będę jeździł tylko "na nich" czy nie uszkodzę alternatora, regulatora lub coś innego bo wtedy będę miał mniejszy pobór prądu ale przecież jeżeli zapomnę włączyć świateł też nie mam poboru więc chyba producent się z tym liczył?
2. To samo dotyczy czy jeżeli będę jeździł z nimi i głównym reflektorem razem, dochodzi jeszcze tył to czy znowu nie będzie za duży pobór prądu i też czy sobie czegoś nie rozwalę?;))))
3. Gdzie je podłączyć czy mogę wyjść zasileniem bezpośrednio z akumulatora oczywiście z dołożonym bezpiecznikiem po drodze na przewodzie czy może w innym miejscu?

4.Mam lightbary zamontowane standardowo przy reflektorze które załączają się tylko przy światłach mijania a przy pozycyjnych lub długich gasną czy tak powinno być? Gość od którego kupowałem moto powiedział żebym lightbarów używał tylko na zlotach itp. :mrgreen: bo jak za często przy normalnej jeździe to sobie rozwalę alternator to niemożna ich jakoś inaczej podłączyć żeby było ok.????


Dużo pytań ale i dużo wątpliwości, z góry dzięki za odpowiedzi.

Marcik 1100 - 2020-03-17, 20:10

Witam,

Światła, które zakupiłeś, nie nadają się do doświetlania pobocza, ponieważ święcą bardzo punktowo oraz oślepiają. Mam takie same, używam tylko w dwóch przypadkach: nocą razem z drogowymi oraz w bardzo jasny dzień, faktycznie widać je z daleka i tak nie oślepiają, ponieważ jest jasno, w innym przypadku po chwili będziesz miał "delikatne" zwracanie uwagi przez innych kierowców.
Ad. 1 Prawdopodobnie uszkodzisz regulator, który nadmiar energii będzie musiał gdzieś oddać i się przegrzeje.
Ad. 2 Możesz jeździć wraz z reflektorem głównym ze względu na niewielką moc dodatkowych świateł.
Ad. 3 Wszelkie dodatkowe urządzenia wskazane jest, aby podłączyć inny zasilaniem z odpowiednim zabezpieczeniem (ja poprowadziłem nowy kabel zasilający z bezpiecznikiem od akumulatora odcinany przekaźnikiem, który działa tylko po włączeniu zapłonu na kierownicy).
Ad. 4 Dodatkowo light bary powinny włączać się ze światłami mijania, ale jak wspomniałem powyżej, powinny mieć odrębne zasilanie. Faktycznie używanie light barów z oryginalnymi żarówkami może stwarzać problem dla alternatora, ponieważ potrafią mieć zamontowane żarówki nawet do 40W w jednym.
Pozdrawiam
Marcin

BOBIN - 2020-03-17, 20:38

Dzięki za odpowiedzi.
Trochę szkoda bo chciałem przede wszystkim odciążyć główny reflektor. Myślałem, że skoro światła u mnie nie są automatycznie załączane to myślałem, że producent to przewidział i jazda bez świateł nie przeszkadza układowi elektrycznemu.

Ad4. Czyli jeżeli świecą się tylko ze światłami mijania a po przełączeniu na drogowe lub postojowe gasną to jest ok?
Może w takim razie włożyć w lightbary żarówki Led żeby nic nie uszkodzić?

Marcik 1100 - 2020-03-17, 20:56

Witam,

Wszystko jest zgodnie z przepisami, kiedy light bary świecą tylko na światłach mijania. Jeżeli zastosujesz ledy (niestety nie będzie to już zgodne z przepisami, nie masz takiej homologacji), ale sam mam podobnie zrobione i nie zamierzam się tym przejmować, Policja raczej się nie czepia, problem tylko na przeglądach, ale jakoś daję radę.

Jeżeli chcesz nie włączać głównego reflektora w dzień, zamontuj jakieś dzienne lub podłącz light bary na osobnym włączniku i jeździ na nich bez lampy głównej. Obawiam się, że niestety w takim przypadku niektóre służby mogą chcieć częściej dopytać, dlaczego nie świeci się lampa główna, poco się narażać.

Osobiście cały czas jeżdżę z głównym reflektorem, pozostałe włączam w razie potrzeb i nie mam problemu z ładowaniem (nie mam oryginalnych light barów tylko ledowe).

Pozdrawiam
Marcin

BOBIN - 2020-03-17, 21:48

Marcik 1100 napisał/a:
Witam,



Jeżeli chcesz nie włączać głównego reflektora w dzień, zamontuj jakieś dzienne lub podłącz light bary na osobnym włączniku i jeździ na nich bez lampy głównej.


Pozdrawiam
Marcin


Jeżeli zamontuje jakieś dzienne to wtedy będę miał za mały pobór prądu chyba nie? no chyba, że dopasuje ich moc do mocy reflektora + tył.? dobrze myślę?

Marcik 1100 - 2020-03-17, 22:27

Tak, dobrze myślisz.

Temat problemów z regulatorem oraz alternatorem po zmniejszeniu obciążenia (zmiana żarówek na led) wielokrotnie przewijał się na forum, można poczytać.

Pozdrawiam
Marcin

W_T_G - 2020-03-18, 10:03

A ja mam tak:
Light Bary mam na przekaźniku sterowanym przez drogowe i mijania. Tak że świecą i z długimi i krótkimi. Z tym że mam wpięty przełącznik dwusekcyjny trzypozycyjny.
To rozwiązanie pozwala na.
- odłączenie light barów
- świecą z długimi
- świecą z krótkimi
Light bary mam ustawione tak że oświetlają drogę blisko motocykla.
W półmroku w mieście i poza używam krótkie i lightbar
W nocy poza zabudowaniami długie + light bary. I one wtedy doświetlają mi bliski odcinek drogi.

W_T_G - 2020-03-18, 11:41

W light barach mam takie wkłady.
https://allegro.pl/oferta/wklad-lampy-lightbar-dlugie-harley-4-1-2-touring-7695157332

P.s. Chciałem to dopisać do poprzedniego wpisu.
Ale nie mam opcji 'EDYTUJ". Czyżby coś się zbabczyło??

Marecki - 2020-03-18, 19:24

Układ ładowania w naszych cieniach jest tak zrobiony, ze cała nadwyżka wyprodukowanej energii jest po prostu zamieniana w .... ciepło.
Dlatego stosowanie energooszczędnych LEDów mija się z celem.
Drugi temat to taki, że się niewąskie nawkur...sz włączając/wyłączając te lampki aż dojdziesz do właściwego trybu pracy.
Ich elektronika nie ma możliwości zablokowania jednego trybu świecenia - już to przerabiałem i wiązało się z wymianą większości bebechów.
Poza tym tak jak poprzednicy pisali: osobny włącznik i bezpiecznik (i ew. przekaźnik) na zasilaniu tych dodatkowych świateł.

W_T_G - 2020-03-19, 09:14

Marecki napisał/a:
Układ ładowania w naszych cieniach jest tak zrobiony, ze cała nadwyżka wyprodukowanej energii jest po prostu zamieniana w .... ciepło.
Dlatego stosowanie energooszczędnych LEDów mija się z celem.
Drugi temat to taki, że się niewąskie nawkur...sz włączając/wyłączając te lampki aż dojdziesz do właściwego trybu pracy.
Ich elektronika nie ma możliwości zablokowania jednego trybu świecenia - już to przerabiałem i wiązało się z wymianą większości bebechów.
Poza tym tak jak poprzednicy pisali: osobny włącznik i bezpiecznik (i ew. przekaźnik) na zasilaniu tych dodatkowych świateł.

W_T_G - 2020-03-19, 09:15

Marecki napisał/a:
Poza tym tak jak poprzednicy pisali: osobny włącznik i bezpiecznik (i ew. przekaźnik) na zasilaniu tych dodatkowych świateł.

A ja powiem więcej niż ( i ewentualnie przekaźnik )
Przekaźnik obowiązkowo, z co najmniej 2 przyczyn.
1,- oszczędzamy przełączniki i instalację
Sama żarówka głównego reflektora bierze 5 Amper
Starsze przełączniki bywają zaśniedziałe i przy każdym przełączeniu iskrzą i się wypalają
Dokładając kolejne odbiorniki możemy po kablach i stykach puszczać do 10 A
A to już jest sporo.
2,- Instalacja zasilająca żarówki zwłaszcza te z reflektora głównego i tych dodatkowych większej mocy jest wg. mnie zbyt cienka. I to się tyczy nie tylko motocykli. Ale i w samochodach jest podobny efekt.
Powoduje to straty mocy i żarówki świecą słabiej.
Dowód? Wystarczy włączyć światło i zrobić bajpas z grubszego drutu np. 2 -2,5 mm2
Pomiędzy + akumulatora a +wym zaciskiem żarówki. Nawet w dzień zauważyć się da. że żarówka się rozjaśni.

Tak więc oryginalną instalację zastosować do sterowania przekaźnika a zasilanie pociągnąć przez przekaźnik bezpośrednio z akumulatora do reflektora głównego i ewentualnych dodatkowych świateł. O bezpieczniku najbliżej akumulatora nie muszę przypominać.

Marecki - 2020-03-19, 14:16

W_T_G - u siebie zamontowałem przekaźnik na zarowke światła mijania - różnica napięcia była około 1V a to jest zauważalne :-)
Pisałem zresztą o tym jakiś czas temu.
Małe odbiorniki (np dodatkowy LED) nie ma konieczności stosowania przekaźnika ale przy lampach klasycznych to faktycznie warto.

Maxx72 - 2020-03-19, 19:16

W przypadku źródła światła led należy wziąć pod uwagę tzw. prąd rozruchu led,
który w przypadku led 10W może wynieść ok.11A w czasie ok. 0,2ms.
W takim razie uważam, że stosowanie przekaźnika do led-ów ma sens.

Marecki - 2020-03-19, 22:55

Taki „udar prądowy” nie powinien być groźny dla przełączników.
Ake fakt jest faktem, że warto ten przekaźnik dać.
Ja u siebie mam 3 szt. - światła mijania, ligthbary (2 z 55W!) i od zasilania akcesoriów czyli grzanie manetek, gniazdo USB, podświetlenie moto.
Dałbym jeszcze jeden (na światła drogowe) ale już miejsca mi zabrakło - może kiedyś to przerobię stosując jakieś mniejsze gabarytowo przekaźniki.

AMarek - 2020-03-19, 23:38

Same diody mają pomijalnie mały "prąd rozruchu", natomiast "prąd rozruchu" lamp bardzo zależy od konstrukcji zasilacza. W instalacji 12V ma to małe znaczenie.Jednocześnie na trwałość styków wpływa głównie obciążanie indukcyjne przy rozłączeniu. Uważam że jest to problem pomijalny. Natomiast stosowanie przekaźnika w obwodzie zasilania ma sens głównie z powodu łatwości podłączenia lampy i zabezpieczenia akumulatora przed rozładowaniem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group