klusek666 - 2019-10-11, 11:31 Temat postu: Dźwignia hamulca ręcznego - komfort użytkowania Hej Mam taką rozkminę, a mianowicie nie wiem czy to przez budowę swoją czy też przez to, że mam trochę problem ze stawami w dłoniach od zawodu typowo klawiaturowego, ale wolałabym żeby hamulec był ciut bliżej (Shadow ma takie rogate te hamulce i dość daleko dla mnie od manetki - stylowo ale nie za bardzo wygodnie). Po prostu żeby nie łapać samymi koniuszkami tylko bardziej pewnie paluchami chwytać. Szukałam klamki innej w necie ale wszystko jest pod sportowe (ergonomiczne składane itd) czy wiecie może gdzie kupić trochę mniej wywinięte w łuk albo czy jakoś można to zmodyfikować żeby było mi wygodniej? :) towalsky - 2019-10-11, 11:39 Przeróbka oryginalnych klamek może być problematyczna. Aluminium jest podatne na kruche pękanie, więc ingerencja siłowa może się skończyć nie po Twojej myśli. Rozważ jednak regulowane klamki. Wyglądają bardzo fajnie, do tego moim zdaniem są wygodne (założyłem takie w tym sezonie i sobie chwalę). Dodatkowo jest dostępne wiele wersji kolorystycznych, możesz coś dobrać do swojego malowania. 600-tka jest o tyle fajna wizualnie, że nawet "sportowe" klamki wyglądają na niej atrakcyjnie. Pozdro, Pjoter. klusek666 - 2019-10-11, 12:20 Napisz jeśli możesz gdzie kupowałeś, bo czytałam o jakichś tego typu co na allegro ich sporo że podobno kolorek schodzi. Mam żółto czarną więc może faktycznie nie będzie wizualnie wiocha jak takie składane jakieś założy z żółtym czy cos jednak. zemnebedeusz - 2019-10-11, 12:37 Podłączam się do pytania, bo palce krótkie a dźwignia w VT750 solidna 
towalsky - 2019-10-11, 13:23 Ja mam podobne do tych z linku poniżej. U mnie klamka nie jest składana, podlega jedynie regulacji w zakresie skoku. Wybrałem wersję długą. https://allegro.pl/oferta/dlugie-klamki-honda-vt750-black-spir-2014-2016-8409593419?fromVariant=8407224275 Johan - 2019-10-11, 16:38 Ja w swoim Spiricie 1100C podgiąłem, trzeba z czuciem podgrzać , troszkę bardziej w części środkowej i da radę wygiąć. Trzeba mieć zanim się zacznie odrysowany kontur klamki aby widzieć ile się wygina, 1 cm wystarcza. Robiłem to dwa razy ponieważ za pierwszym razem poszło za dużo i musiałem trochę wrócić. Robiłem to palnikiem gazowym-tylko końcówką płomienia ponieważ częścią niebieską płomienia może się podtapiać. Potem trzeba wypolerować z nalotu powstałego podczas grzania. Do wyginania trzeba mieć naszykowane imadło z drewnianym uchwytem lub czymś innym aby nie "pokancerować" klamki i rękawice azbestowe lub coś innego przez co można chwycić gorącą klamkę. I jeszcze jedno: trzeba być szybkim bo szybko stygnie!!! ....siły tez trza trochę mieć... |
||||||
