To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum SHOC.PL

VT 700/750/800 - ładowanie - aku - alternator - ogólnie problem

markiz70 - 2012-06-22, 07:55

Matrix-wywal tą złączke :shock: Miałem takie już kiedyś zamontowane:styk niepewny,grzeje się i słaba jakość
Matrix - 2012-06-22, 09:01

markiz70, Wywalona jest, a mostek lutowany :-P
Oset - 2012-06-23, 09:29

Matrix, dawaj maila na priva. Wyślę Ci schemat elektryczny niuni :mrgreen: w PDF, no chyba że już nie potrzebujesz :-P
piotrok - 2012-06-24, 11:50

Mam... znalazłem...... :-)8
W czasie jazdy ładowanie było na poziomie 13,8 -13,9 ale były momenty że napięcie spadało na 2-3 minuty do 7V. Powodem był rozrusznik..... :shock: W trakcie jazdy pod wpływem drgań robiło się w nim zwarcie i zamieniał się w mały grzejnik.. :shock: :mrgreen: Teraz mam go odłączony - zapinam tylko do rozruchu bo o dziwo działa. W piątek/sobotę machnąłem trasę zabrze - nowy targ -zabrze i wszystko ok - aku trzyma pięknie.
I teraz pytanie - czy rozrusznik da się przewinąć - a jeżeli tak to gdzie go wysłać? Czy może szukać nowego? :roll:

tomekmegi - 2012-06-24, 12:21

Wg mnie skontaktuj się z panem Krzynówkiem z Suwałk adres i nr tel na forum , jak przewija alternatory to przewinięcie wirnika nie powinno stanowić problemu .
Zibi665 - 2012-06-24, 12:46

Wymontuj, rozbierz i zobacz czy szczotki są w porządku, Twoja maszyna jest z 86 roku, więc rozrusznik miał prawo te szczotki zużyć. Co za tym idzie ? - pył grafitowy ze zużytych szczotek, może powodować zwarcie.

Rozrusznik wymontujesz bez większych problemów, trochę roboty jest, lecz sam na pewno dojdziesz jak to zrobić. Odkręć kable i te dwie trzymające śruby, delikatnie ruszaj rozrusznikiem z naciskiem na jego wydobycie, do momentu zobaczenia osi z wieloklinem, trzeba też pokombinować z fajką wodną wychodzącą z tylnego cylindra, ale nie ma rzeczy niemożliwych.

Raczej się nie przepalił, więc z szukaniem przewijacza na razie się wstrzymaj, no chyba że po rozebraniu stwierdzisz ewidentne przepalenie uzwojenia... ja obstawiam jak wyżej, bo spalony by w ogóle nie kręcił. No i jeszcze ,,wyjechane'' tuleje, to też może być przyczyną zwarcia, tu szukaj dobrego tokarza.

Jeżeli to szczotki, to nie szukaj oryginałów bo to i czas i pieniądz, w sklepach z częściami samochodowymi dobierzesz bez problemów... mają być z miedzią...co byś samego grafitu nie kupił, bo nie nadążysz z wymianą, jak już co - kup większe i doszlifuj. Lutowanie końcówek u znajomego elektryka, no chyba że masz wielką lutownicę - należy to zrobić naprawdę dobrze co by zimnego lutu nie było.

Maruda - 2012-06-24, 18:48

Szczotki kupisz w sklepie internetowym klasa w gdańsku koszt około 40 zł , według mnie rozrusznik nie robi tu żadnego zwarcia dlatego że dochodzi do niego jeden gruby przewód na którym prąd pojawia się dopiero wtedy gdy naciśniesz na starter , możesz mieć uszkodzony włącznik elektromagnetyczny lub przewody nim sterujące albo przycisk i w czasie jazdy sam ci sie włącza
Todek - 2012-06-24, 19:09

Maruda napisał/a:
Szczotki kupisz w sklepie internetowym klasa w gdańsku koszt około 40 zł , według mnie rozrusznik nie robi tu żadnego zwarcia dlatego że dochodzi do niego jeden gruby przewód na którym prąd pojawia się dopiero wtedy gdy naciśniesz na starter , możesz mieć uszkodzony włącznik elektromagnetyczny lub przewody nim sterujące albo przycisk i w czasie jazdy sam ci sie włącza

Ot i wszystko w temacie. Tak to właśnie wygląda. :-D

Matrix - 2012-06-24, 19:12

Oset napisał/a:
Matrix, dawaj maila na priva. Wyślę Ci schemat elektryczny niuni :mrgreen: w PDF, no chyba że już nie potrzebujesz :-P


Dzięki już dostałem :thx: :-P

piotrok - 2012-06-28, 22:02

I problem -chyba- rozwiązany...... Szczotek nie było - całe wnętrze alternatora pokryte czarnym pyłem. Izolacja uzwojeń rozrusznka nadtopiona - poszła do przewinięcia. Przekaźnik sterujący rozrusznikiem - styki pokryły się nagarem i skleiły - ale w tak parszywy sposób że nie stykały. Po prostu nie cofały się a dociśnięte elektromagnesem przy rozruchu zamykały obwód. Tyle że podczas jazdy na skutek drgań zaczynały coś jednak puszczać na rozrusznik który przez ten cholerny pył miał delikatne przejście na masę i pracował jak gigantyczny opornik. Stycznik wymieniony na nowy - rozrusznik przewinięty, szczotki nowe i wszystko gra pięknie.... Napięcie ładowania cały czas na poziomie 13,8V. :chytrusek:
Matrix - 2012-06-28, 22:20

Ja po poprawieniu instalacji za lampą ładowanie mam na poziomie 14,4V - 14,5V, a więc minimalnie wzrosło, akumulator po tygodniu stania 12,04V przed odpaleniem. Teraz muszę całość przetestować w boju :-P
Zibi665 - 2012-06-29, 09:30

piotrok napisał/a:
całe wnętrze alternatora pokryte czarnym pyłem
- oczywiście rozrusznik masz na myśli :-P

Wszystko dobre co się dobrze kończy, nawijaj kilometry zatem.

Matrix - :chytrusek: ładowanie masz bombowe :-P Ty lepiej już nic nie testuj.

Matrix - 2012-06-29, 10:17

Ostatnio po jeździe w Czechach trzeba było mnie pchać cobym odpalił więc przetestuję jeżdżąc :-?
markiz70 - 2012-06-29, 14:20

Matrix napisał/a:
Ostatnio po jeździe w Czechach trzeba było mnie pchać cobym odpalił więc przetestuję jeżdżąc :-?

Teraz każdy będzie się bał z tobą jeżdzić :-P Pchanie ..... żaden miód :mrgreen:

Matrix - 2012-06-29, 19:47

Ciekawe jakbyś wrócił w zeszłym roku z Shadowiska cwaniaczku :twisted: :-)8


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group