To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum SHOC.PL

VT 125/250 - Blokady w Shadow 125? Czy to jakiś problem?

Anonymous - 2008-05-09, 23:34
Temat postu: Blokady w Shadow 125? Czy to jakiś problem?
Od paru dni jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem Shadowki 125, jednak coś mnie nie pokoi.

Mimo ,że silnik jest po przeglądzie u mechanika, i ma 11000 km przebiegu to jego vmax wynosi 90 km/h ,a do tego na 5 biegu motor traci prędkość i się muli.

Czytając forum można zauważyć ,że ktoś odnotował 120 km/h licznikowe i mnie martwią 'osiągi' mojej maszyny? Czy to jakaś blokada? Co to może być ? Ratujcie!

Globi - 2008-05-10, 09:24
Temat postu: Re: Blokady w Shadow 125? Czy to jakiś problem?
Blokady to on prawdopodobnie nie ma. Należy wziąć pod uwagę, że to zaledwie 16 Koników i cudów z nie go nie wyciśniesz. Jechałem nim i prędkość przelotowa na trasie wynosiła 80-90 km/h. Stówę osiągnął, jak się z górki rozbujał.
Anonymous - 2008-05-10, 18:12

Głaaadzior litości... na forum.motocyklistów tylu ludzi Ci pisało, że więcej nie wyciśniesz a Ty nadal wałkujesz temat... jak już Ci kolega Globi napisał, to tylko 125cm3 do tego chopper, chyba nie kupiłeś tego po to, żeby się ścigać tylko po to, żeby rozkoszować się jazdą- prawda :?:
Anonymous - 2008-05-10, 18:17

A co do mulenia, to piątka w VT125 nie służy już do przyspieszania, to tzw "nadbieg".
Anonymous - 2008-05-10, 20:05

mój tam na prawde wyciągał 120.. jak bym go jeszcze miał to nagrałbym i filmik i Wam pokazał :> hm.. zaraz.. chyba wiem gdzie go znaleźć... ale jak to nagrać? ;]
Anonymous - 2008-05-10, 20:28

fleri napisał/a:
mój tam na prawde wyciągał 120.. jak bym go jeszcze miał to nagrałbym i filmik i Wam pokazał :> hm.. zaraz.. chyba wiem gdzie go znaleźć... ale jak to nagrać? ;]




No właśnie, więc nie mówcie mi o v/maxie rzędu 100km/h.

Globi - 2008-05-10, 21:08

Gładzior napisał/a:
No właśnie, więc nie mówcie mi o v/maxie rzędu 100km/h.
Spokojnie....

Ja tylko piszę ile nim jechałem w trasie użytkowo.

Poza tym jechałem nim tylko raz,sprzęt nie był mój, lało i nie miałem ochoty sprawdzać jego maksymalnych możliwości.



Pewnie szybciej też by się rozbujał, ale jak długo można maksymalnie żyłować sprzęta...

V-max osiągasz tak naprawdę bardzo rzadko i na krótko. W końcu fabrycznym Maluchem też się dało jeździć 110 km/h, tylko .....?



A co do ostatniego biegu - rzeczywiście może być wrażenie, że się muli, bo to tzw. nadbieg wrzucany przy szybkiej jednostajnej jeździe

Anonymous - 2008-05-11, 09:57

Silnik masz motorynki a chcesz osiągi mieć z 600, możesz zmienić dyszę świece z dwoma lub trema elektrodami, filtr stożkowy, cewkę zapłonową, oświetlenie na diody aby zwiększyć prąd i moduł zapłonowy, puste wydechy, tłok i głowicę, zębatki i wiele innych kombinacji tylko poco zyskasz 30-40km/h a i tak tyle nim nie będziesz jeździł bo silnik przekręcisz a kasy wywalisz tyle że lepiej pozbieraj to a jak skończysz 18 to zdasz prawko i kupisz większy i będziesz miał 150km/h bez przeróbek.
Anonymous - 2008-05-11, 21:02

Globi nie chodzi o chorą manie prędkości ,bo chyba nie o to chodzi w jeździe na chopperze.

Chodzi mi o to ,że mimo tego ,że nie jeżdzę już pierdziółką 50 ccm ,to żeby utrzymać się w ciągu samochodów na trasie muszę mieć ciągle manetkę opuszczoną na max....a tak nie powinno być.

Globi - 2008-05-11, 21:29

Niestety samochody w tym kraju nawet po mieście nieźle zapieprzają, i przy 125 cm3 chyba - tak jak piszesz aby utrzymać się w ich ciągu - nie da się uniknąć manetki na max :-?
Anonymous - 2008-05-11, 21:45

Nie do końca mnie zrozumiałeś. Chodzi o to ,że jeśli motorek ma ten 'momentowy' v/max 120, nawet to 100 km/h to przy 80 km/h manetka chyba nie powinna być na max.
Globi - 2008-05-11, 22:17

Nie no, jasne że rozumiem :-D

Wprawdzie jechałem na vt 125 tylko raz (ale za to 370 km :mrgreen: ), ale też miałem wrażenie, że jadąc te 90-100 km/h mam manetkę cały czas przekręconą na maxa do oporu.

Anonymous - 2008-05-12, 00:10

Globi napisał/a:
Nie no, jasne że rozumiem :-D

Wprawdzie jechałem na vt 125 tylko raz (ale za to 370 km :mrgreen: ), ale też miałem wrażenie, że jadąc te 90-100 km/h mam manetkę cały czas przekręconą na maxa do oporu.


A na 5 motor jechał dobrze, czy tracił na prędkości?

Sowa - 2008-05-12, 13:56

[quote="Gładzior"]
Globi napisał/a:
Nie no, jasne że rozumiem :-D

Wprawdzie jechałem na vt 125 tylko raz (ale za to 370 km :mrgreen: ), ale też miałem wrażenie, że jadąc te 90-100 km/h mam manetkę cały czas przekręconą na maxa do oporu.


A na 5 motor jechał dobrze, czy tracił na prędkości?[/quote



chłopie czytaj uważnie :twisted: 5= NADBIEG -CZYLI PRęDKOść ZALEżY OD POCHYLENIA DROGI , SIłY I KIERUNKU WIATRU ,MASY KIEROWCY WOBEC CZEGO PYTANIE CZY JECHAł DOBRZE CZY TRACIł PRęDKOść NIE MA SENSU :mrgreen: W twoim moto 5 jest tylko do utrzymywania stałej prędkości przy sprzyjającej pogodzie i równej drodze i masie kierowcy w granicach max-70kg :!:

Anonymous - 2008-05-12, 15:02

Witam

Nie chce robić zamieszania na forum ale...

Shadow nawet z pasażerem wyciąga 120 (2 osoby po plus minus 60 Kg)

Ostatnio musiałem wrócić do domu bo miałem strasznie ważną sprawę i z górki miałem 130km

Nie pisze tego żeby komuś zaimponować bo na tym forum prędkościami sie nie imponuje jednak. Jeżeli chodzi o założyciela tematu to ja rozumiem go tak... U niego 90 to max i przy tym żyłuje silnik a ja mogę jeździć 90 na 5 biegu i silnika nie żyłuje i mniej pali dlatego z całym szacunkiem zwracam sie do założyciela lecz niestety nie znam przyczyny owego problemu. Jeszcze raz chce podkreślić żeby nie było później ale. Nie jestem za katowaniem silników i jazdą na dużych prędkościach jednak ze wsi do miasta (jak w moim przypadku) przyda sie czasem 100 na liczniku no i może na jakiś zlot z bratem i dziadkiem i lepiej żeby silnik to długo wytrzymał a nie dostał sie do naprawy po paru kilometrach.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group