Duże oparcie dla pasażera/pasażerki.
Odpowiedz do tematu

: Duże oparcie dla pasażera/pasażerki.
Witam wszystkich.



Temat może nie ogranicza się tylko do VT1100 ale taką właśnie posiadam więc tu postanowiłem napisać niniejszy post.



Jeszcze nie wyczuta przeze mnie Shadowa zimuje w garażu. W związku z tym plany co do niej mam następujące na ten zimowy sezon:

- zrobienie stojaka pod moto (takiego by cały motocykl był w górze i była możliwość przemieszczania moto po garażu) - to już wykonane

- zrobienie oparcia dla pasażerki ;-)

- wymiana uszczelniaczy w przednim amortyzatorze

- regulacja gaźników

+ parę drobnostek.



Wg planu przyszła pora na oparcie no i tu chciałbym się poradzić forumowiczów. Wstępny projekt już mam i docelowo efekt ma być mniej więcej taki: http://www.youtube.com/wa...IMpNzKxxMQ&NR=1 (chodzi oczywiście o samo oparcie - styl, kont odchylenia i to zagięcie na szczycie)



Oczywiście zamierzam wykonać to samemu jednak największy problem mam z wyborem miejsca mocowania. Uniknąć chciałbym mocowań do ramy, tuż przy kole (tak jak w powyższym linku). Myślałem nad zrobieniem podobnych elementów (co do kształtu) jak są w oryginale w mojej Shadowce ZDJĘCIE - ma to na celu zachowanie osobnych oryginalnych mocowań w razie "w" :mrgreen: -> następnie dospawanie do nich prętów, które ówcześnie będą z osobna skręcone - dla nadania stylu - a na końcu zlecić chromowanie. Szycie skóry itd na razie w dyskusji pomijam.

Nie wiem czy takie wykonanie wytrzyma opieranie się. Oczywiście planuję jakieś stylizowane zastrzały zrobić ale mimo wszyto... :koso:



Jeśli miałby ktoś jakieś ciekawe pomysły, uwagi albo po prostu chęć rozwinięcia tematu to będę wdzięczny. POZDRAWIAM :!:

:
Zdecydowanie miejsce mocowania dobre wybrałeś. Większość z nas chyba ma takie.

Co do wysokiego oparcia, pogadaj z Andryszkiem, on w swojej ma taką i zapewne w jego galerii również znajdziesz kilka zdjęć.

Z pasją przez życie......
kejti08
[Usunięty]
:
a pasażerka się nie będzie bała, że zostanie gdzieś po drodze? :mrgreen: Ja to jednak w takich sprawach stawiam na rozwiązania przebadane przez ludzi z doświadczeniem

:
A czego tu się bać. Nie sprawdzałem osobiście tego rozwiązania, ale myślę, że takie wysokie oparcie może być wygodniejsze dla pasażerki, gdyż nie opiera tylko się na dolnej części pleców, a na górnej części pleców. Trzeba spytać te osoby, co tego używały.

Z pasją przez życie......
:
kejti08 napisał/a:
a pasażerka się nie będzie bała, że zostanie gdzieś po drodze? :mrgreen: Ja to jednak w takich sprawach stawiam na rozwiązania przebadane przez ludzi z doświadczeniem




Nie będzie się bała, z całą pewnością. :mrgreen: Krycha andryszkowa przejeździła z tym oparciem tysiące km i żyje. :mrgreen:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
... A jak ktos ma w planach zgubienie pasazerki, to i tak pewnie zgubi :mrgreen:

UWAGA post zawiera treści potencjalnie obraźliwe

:
Dzięki za troskę :mrgreen: Moja pasażerka niema zamiaru się zgubić. Co do sprawdzonych "oryginalnych" rozwiązań to jasne ma się tą pewność... ale pamiętajmy, żeby powstało coś nowego ktoś to musi skonstruować i zbudować (zamierzam odpowiednio przetestować końcowe rozwiązanie).

Dla mnie właśnie prace rozwojowe przy mojej Shadow'ce to spełnianie się + mam przy tym niezłą frajdę :-P W zasadzie grzebanie przy motorze znaczy dla mnie tyle co jazda na nim 8-) i dlatego zdecydowałem się na taki zakup (styl) :mrgreen:



Co do dotychczasowego oparcia to jak widać z pierwszego wpisu w tym temacie (foto) moje moto nie posiada tej opcji więc pozostaje super uścisk pasażerki ;-) Samolubem nie jestem a dłuższa trasa męczy stąd pomysł z oparciem.

Dodam, że chciałbym kontynuować styl nadany przez HUSAR CYCLES i dlatego oparcie ma być wysokie. Pojawia się też opcja rozbudowy o mały bagażnik tak jak u Andryszka ;-)



Motocyklistą jestem początkującym i zdaję sobie z tego sprawę jeśli ktoś ma jakieś uwagi chętnie przyjmę do wiadomości.



Pozdrawiam WAS :!:

kejti08
[Usunięty]
:
eee tak pytam bo jako plecak jeździłam bez żadnego oparcia i bardzo mi było fajnie. Często słyszałam, że oparcie to łamacz kręgosłupa.

:
Zdanie "plecaczków" jak najbardziej jest dla mnie ważne, w końcu to dla nich to oparcie :-D

Widzę jednak, że z punktu technicznego nikt nie dyskutuje więc przyjmę moją koncepcję za słuszną i wg niej będę konstruował dzieło. Jak uda się sprężyć to przed sezonem dodam zdjęcia.

kejti08
[Usunięty]
:
pewnie, że tak :mrgreen: montuj i się chwal :-P ja właśnie w swojej planuję odkręcić oparcie bo straszliwie mnie drażni estetycznie

:
Miejsce mocowania wybrałeś bardzo dobre, kilka lat temu również robiłem oparcie do VZ800, wysokość robiłem standardową. Panele boczne (relingi) wyciąłem z blachy ok. 2.5mm, pręt jeżeli dobrze pamiętam to kwadrat 10mm, przykręcony ładnymi śrubami. Polerka, tapicer, chrom i żona WNIEBOWZIĘTA! Koszt materiału ok. 30-50zł, chrom 150zł i kilka piw w garażu.

POWODZENIA!!!

:
O super, dzięki Karol za techniczną odpowiedź :-> Tylko mam wątpliwości do tych relingów o grubości 2,5mm... ja chciałem wykonać to z takiego ajzola z jakiego mam zrobione teraz (ponownie nawiązuję do zdjęcia z pierwszego postu). chodzi o to by było solidnie :mrgreen:

:
A ja ze względów bezpieczeństwa jestem przeciwny wysokim oparciom. Nie uważacie że w razie "W" pasażer może mieć utrudnione "opuszczenie pokładu" :?: . Wiem że z tym jest różnie jak i z zapinaniem pasów w puszce, jednym ratuje życie zapięcie innym że nie zapieli i wylecieli z auta, tak samo czasem lepiej jak moto zabieże do rowu niż po asfalcie się wsunąć pod TIRa. Ale mimo wszystko uważam że może narobić sporo kłopotów tak pasażerowi jak i kierowcy.

:
No niestety Renek, ale tak może być. :-( Nie zawsze wszystkie ozdoby i gadżety w naszych moto są bezpieczne. :-(

No ale jak to mówią "jakby człowiek wiedział, że się przewróci, to by usiadł". :mrgreen:

Nie ma złotego środka. Nigdy nie wiadomo co będzie lepsze, wysokie czy niskie oparcie czy w ogóle jego brak.

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Prawda, prawda :-|

Nic... dodaje, że dlatego właśnie zostawić chciałem oryginalne mocowania by w razie wątpliwości przywrócić poprzedni stan.

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group