oddławienie VT600
Odpowiedz do tematu

:
wyvern napisał/a:
Ojoj to co to za gumka tyle kosztuje? Miałem na byśli membrany, ale one chyba aż tyle nie kosztują ;-)

Już wiem co zrobić, więc będę walczył, chcę to przed zlotem zrobić, przy okazji regulacje itd.




Niestety każdy miał w tej chwili na myśli membrany i ok 700zł to jeszcze w sumie nie tak drogo jak na oryginał... do 1100 kosztują w serwisie w granicach tysiąca :mrgreen:

:
main got, piekielnie drogo, tym bardziej oddam fachowcom do ręki ;-)

-=< wyvern >=-

Dziewczyny - Nurek może głębiej ;-)
:
No i właśnie odebrałem moto po oddławieniu, czyszczeniu gaźników i regulacjach. Pozatym, że idzie więcej niż 130 ;-) i przy zwalnianiu gazu przestał strzelać w rurę, specjalnie nic się nie poprawiło, ale może za dużo oczekiwałem ;-)

No w każdym razie działa jak trzeba.

-=< wyvern >=-

Dziewczyny - Nurek może głębiej ;-)
:
Nie wiem nic o oddławianiu ale mój Shadow nawet z plecaczkiem bez problemu przekracza 140 km/godz. mimo, że jeszcze nie wymieniłem filtra powietrza i nie robiłem regulacji gaźnika(a strzelić w wydech lubi :) )

:
Mój tez poszedł więcej, ale powyżej 100 to przestaje być przyjemnie ;-) a jak póściłem się z żonką za turystykami ostatnio na trasie i przez pare minut było 125 na zegarku, to dostałem info z tylnego siedzenia, że ma stracha ;-) ) więc zwolniłem. W końcu chodzi o to, żeby było przyjemnie a nie szybko ;-)

-=< wyvern >=-

Dziewczyny - Nurek może głębiej ;-)
:
To, że powyżej setki, to nie jazda - wiem dobrze. Czasami tylko przy wyprzedzaniu trzeba mocniej odkręcić manetkę. Sam, czy z żoną jeżdżę zwykle ok. 95-100 km/h i to jest moim zdaniem najlepsza prędkość przelotowa przy dobrych warunkach pogodowych rzecz jasna.

:
Prawda, dlatego oddławiałem, na niskich obrotach nic to nie daje, ale jak trzeba czasem dociągnąć przy wyprzedzaniu to się przydaje ;-) Niestety debili którzy przyśpieszają jak ich wyprzedzach nie brak, choć paradoksalnie częsciej mi się to zdarza, kiedy kobieta prowadzi auto.... ciekawe czemu...., a już szczytem okazała się kierownicza która w piatek zajechała mi drogę, wyprzedziłem ją bo sobie jechała na trasie 70..., na to odpowidziała takim wyprzedzaniem, że silnik jej wył jak zarzynane ciele.... tylko po to, żeby po 100 metrach skręcić w prawo... no masakra i bezsens kompletny. A wyraz jej twarzy, wściekłość to mało powiedziane

-=< wyvern >=-

Dziewczyny - Nurek może głębiej ;-)
:
Jak kupiłem w zeszłym roku moją, to tylko raz sprawdziłem jej v-max: wyszło 165 km/h. Ale ponieważ ręce mi się wydłużyły jak małpie, nigdy więcej do tej prędkości nawet nie próbowałem się zbliżyć :lol: Poza tym wyła jak szlifierka bez tłumików :-P

Niech Cień będzie z Tobą :arrow:
:
Moja Hanka rozpędza się tylko do 140km/h i to jest już jej prędkość max. Ale nigdy nie podróżuje z taką prędkością przelotową, więc w zupełności mi to wystarcza.

:
Tak sobie myślę po tych moich próbach prędkości, że po pierwsze to przyjemność wtedy żadna, a po drugie, na tych sprżetach nawet nie bardzo wypada tak zapierd*.*, ;-) )

-=< wyvern >=-

Dziewczyny - Nurek może głębiej ;-)
:
Moim skromnym zdaniem przyjemność z jazdy jest do prędkości 100-110 km/godz. później to już walka z wiatrem i koleinami. Jednak przy wyprzedzaniu przydaje się większa prędkość.

wielo
[Usunięty]
:
Czarniutki napisał/a:
Jak kupiłem w zeszłym roku moją, to tylko raz sprawdziłem jej v-max: wyszło 165 km/h. Ale ponieważ ręce mi się wydłużyły jak małpie, nigdy więcej do tej prędkości nawet nie próbowałem się zbliżyć :lol: Poza tym wyła jak szlifierka bez tłumików :-P


100% prawda moja poleciala 160 rece jak u małpy ,wystarczy 100/h ,a nawet 80/h :)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group