Problem z akumulatorem
Odpowiedz do tematu

: Problem z akumulatorem
Witam!

Pojawił się pierwszy problem z moją hondzią. W piątek zrobiłem nią około 100km, po czym wstawiłem do garażu, żeby odpoczywała przed niedzielnym wypadem. Niestety wczoraj po wyprowadzeniu motocykla okazało się, że po przekręceniu zapłonu żadna z kontrolek się nie zapala - akumulator był w stanie zerowym. Wyciągnąłem go z motocykla, podłączyłem pod prostownik i naładowałem, nie chcę go jednak narazie podłączać, żeby uniknąć znów takiej sytuacji. I tutaj pytanie skierowane do bardziej doświadczonych użytkowników: co może być przyczyną takowego rozładowania akumulatora? Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem? Mój ojciec obstawia jakieś zwarcie w instalacji, ja padnięty alternator :roll:



pozdrawiam

:
Jeszcze może być padnięty akumulator.

Marcin
:
A czy słaby akumulator nie dawałby jakoś wcześniej o sobie znać? Jakieś problemy przy odpalaniu itp.? Bo do piątku nie było z nim problemu..

:
Zdarzają się przypadki, że aku pada z dnia na dzień. Miałem kiedyś taki przypadek, że na skutek jazdy po dziurach doszło do zwarcia na celach i akumulator szlag trafił. A wcześniej nyło wszystko Ok. W Twoim przypadku zaczął bym od pomiaru prądu ładowania.

UWAGA post zawiera treści potencjalnie obraźliwe

:
Przykręć minus do aku a między plus akumulatora a klemę plusową wstaw szeregowo miernik(uatawiony na A) i zobacz czy nie pobiera prądu przy wyłączonej stacyjce.

:
renegade napisał/a:
Przykręć minus do aku a między plus akumulatora a klemę plusową wstaw szeregowo miernik(uatawiony na A) i zobacz czy nie pobiera prądu przy wyłączonej stacyjce.




jak pobiera.... szukaj w instalacji.... jak nie pobiera, kontrola prądu ładowania... jak brak ładowania to zacznij od pomiaru alternatora....

jeździć możesz wolno... ale myśleć musisz szybko...
:
Myślę, że gdyby nie ładował alternator to moto stanęłoby Ci na drodze, po wyczerpaniu prądu z akumlatora..



Obstawiam instalacje...

:
zrób jak koledzy piszą i napisz ile aku może mieć lat:)

Ropa jest do ciężarówek gaz do zapalniczek a benzyna do motocykli :)
:
Zabawy ciąg dalszy...

Przy wyłączonej stacyjce moto nie pobiera prądu (nie zauważyłem też żadnej zmiany napięcia na akumulatorze przed i po podłączeniu go do instalacji motocykla). Wykonałem dziś również mały teścik: akumulator przed odpaleniem motocykla miał napięcie rzędu 12.8V, po odpaleniu moto i krótkiej przejażdżce coś około 14V, także alternator też jest chyba ok?

Co do samego akumulatora, ciężko stwierdzić jego wiek, moto zostało niedawno kupione i nie był on ruszany - może rzeczywiście to koniec jego żywota? :roll:

:
Żeby mieć pewność co do aku, wystarczy go sprawdzić specjalnym miernikiem z obciążeniem. :lol:

Zapytaj w najbliższym warsztacie samochodowym, czy mają taki miernik? :?:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
keras
[Usunięty]
:
mozesz go też sprawdzić samemu, w prosty sposób:



- naładuj ako

- na wyłączonym zapłonie pokręć rozrusznikiem przez około 5s (kilka razy)



dobre ako pociągnie przynajmniej 10 razy po 5-7s

niesprawne ako zdechnie max przy 3cim razie



zobacz jednak przedtem czy masz komory wszystkie zalane (bywa, że jedna potrafi się opróżnić czasem nawet do połowy)

:
Oddałem akumulator znajomemu mechanikowi do sprawdzenia, dziś do mnie dzwonił: akumulator zdechnięty :)

W każdym bądź razie dziękuję wszystkim za pomoc i rady :-)8



pozdrawiam

Adrian

:
keras napisał/a:
mozesz go też sprawdzić samemu, w prosty sposób:



- naładuj ako

- na wyłączonym zapłonie pokręć rozrusznikiem przez około 5s (kilka razy)



dobre ako pociągnie przynajmniej 10 razy po 5-7s

niesprawne ako zdechnie max przy 3cim razie



zobacz jednak przedtem czy masz komory wszystkie zalane (bywa, że jedna potrafi się opróżnić czasem nawet do połowy)


Hm... Niezły patent.

Keras dam Ci swoim moto się pobawić na wyłączonym zapłonie. Gwarantuję doskonałą zabawę przez 24 godziny i akumulator nie zdechnie :mrgreen:

Nawrót choroby! :)
keras
[Usunięty]
:
Senda... twój nie zdechnie bo jest dobry.... wysłużony zdechnie :mrgreen:



.... a 10 razy to minimum przed zdechnięciem powinien pokręcić - oznacza to że jeszcze spokojnie posłuży.... :-P

:
keras napisał/a:
Senda... twój nie zdechnie bo jest dobry.... wysłużony zdechnie :mrgreen:



.... a 10 razy to minimum przed zdechnięciem powinien pokręcić - oznacza to że jeszcze spokojnie posłuży.... :-P




Chodziło raczej o wyłączony zapłon. Rozrusznik wtedy nie kręci.

Marcin
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group