Sprawdzenie wahacza VT 500 E - proszę o pomoc
Odpowiedz do tematu

: Sprawdzenie wahacza VT 500 E - proszę o pomoc
Witam

Posiadam Hondę VT 500 E po lekkim wypadku. Koło tylne jak i amortyzatory zostały dość solidnie uszkodzone. Zastanawia mnie tylko stan wahacza. Niby nie wydaje się uszkodzony ale nie mam jak go porównać z innym ani sprawdzić..
Może wam uda się coś zauważyć lub macie możliwość porównania z innym.

Będę bardzo wdzięczny i dziękuję za pomoc:)

Pod linkami są zdjęcia mojego wahacza :)

http://images64.fotosik.p...f86c729bmed.jpg

http://images61.fotosik.p...a029d7a8med.jpg

http://images62.fotosik.p...19a5ccb7med.jpg

:
Po samych zdjęciach trudno ocenić, mam możliwość porównania z innym ale to trzeba na żywo. Szkoda, że mamy daleko do siebie.

:
A mógłby Pan zrobić kilka zdjęć ? może przynajmniej tak bym coś porównał..

:
Jaki Pan, Rafał jestem ;-) Chętnie zrobię kilka fotek ale może to trochę potrwać zanim dogrzebię się do tych wahaczy. Daj mi trochę czasu.

:
Dobra:) mam już przygotowaną ramę do piaskowania i jeszcze się waham, chce być bardziej pewny ze ten wahacz jednak będzie ok. A posiadasz jakieś części do VT 500 E? np. koło tył, amortyzatory, owiewka z lampą?

:
Cześć, wstawiam obiecane zdjęcia wahaczy. Mam nadzieję, że pomogą. Oba wahacze są prościutkie, po naprawie blacharskiej - lubi korodować ten półokrągły łącznik. Na moje oko Twój wahacz wygląda OK.

















Co do części to posiadam ale nie na sprzedaż bo buduję dla ojca powypadkową VT500E. Jeśli chodzi o amortyzatory to znajdź na forum temat traktujący o zastosowaniu amorów od Dniepra z dorobionym mocowaniem. Opisałem co i jak, jeździ się świetnie.

Tak z ciekawości, jaki "dzwon" miała Twoja maszyna? W odbudowywanej przeze mnie przednie koło wbiło się w chłodnicę - lagi całkiem wygięte, przód skasowany. Gość chyba wpadł na coś konkretnego.

:
Witam :) dziękuje za zdjęcia. Tez mi się wydaje, że wahacz powinien być prosty. Własnie oddałem dziś ramę i kilka elementów do malowania proszkowego.
Co do amortyzatorów to w sumie ciekawe rozwiązanie, znalazłem twój post. Zastanowię się jeszcze, może uda mi się dorwać oryginalne w dobrej cenie i stanie.

Co do mojej Hondy to jeździła kilka lat bezawaryjnie. Niestety w sierpniu 2013 roku mój ojciec miał wypadek. Na zakręcie wylądował na boku i motor dostawił jakoś do pobocza. Sam nie wiem jak dokładnie to wyglądało.. Trochę nie równa jezdnia i piasek.. może i nie dostosował odpowiedniej prędkości.. w każdym bądź razie uszkodzone zostało tylne koło, wydech, owiewka z zegarami, lampa, amortyzatory tył i kierownica. Przód oprócz owiewki i zegarów nie ruszony.
Trochę szkoda Hondy no ale cóż.. wypadki chodzą po ludziach.. motocykl się wyremontuje:) grunt, że mój ojciec wyszedł z tego cało :)

Jeszcze raz dzięki za pomoc, teraz jestem spokojniejszy. Pozdrawiam!

:
Dobrze, że ze nic poważnego się nie stało, zdrowie najważniejsze a sprzęt tak jak piszesz doprowadzi się do porządku. Jak skończysz wstaw proszę jakieś fotki swojej Hondy. Kocham te maszyny i chętnie obejrzę Twoją :-) Powodzenia w remoncie!

:
Ja też bardzo lubię ten motocykl, dlatego muszę go wyremontować bo strasznie mi jej szkoda.. ale już nie długo powróci :) dziękuję, oczywiście że wstawię zdjęcia:) Pozdrawiam!

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group