"opiekunka" do akumulatora
Odpowiedz do tematu

: "opiekunka" do akumulatora
Witam

No to się pochwalę.

Właśnie kupiłem sobie nową, automatyczną ładowarkę do akumulatorów motocyklowych.

Typ EST- 507 - http://www.stef-pol.civ.p...p?idproduktu=37

Dane brzmią nieźle. Koniec z bawieniem się moim ruskim prostownikiem...

Wreszcie akumulator powinien być dobrze "zaopiekowany" przez zimę...



Pozdr

: Re: "opiekunka" do akumulatora
Globi napisał/a:
Witam

No to się pochwalę.

Właśnie kupiłem sobie nową, automatyczną ładowarkę do akumulatorów motocyklowych.

Typ EST- 507 - http://www.stef-pol.civ.p...p?idproduktu=37

Dane brzmią nieźle. Koniec z bawieniem się moim ruskim prostownikiem...

Wreszcie akumulator powinien być dobrze "zaopiekowany" przez zimę...



Pozdr


No,no , idealna sprawa.

:
pomysł bardzo dobry.



Też próbowałem coś podobnegho kupić ale cena (ok. 200-250 zł) mnie odstraszała.

Za 60 jestem w stanie spróbować.

Wysyłkowo nabyłeś?

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
Jurek
[Usunięty]
:
dobry pomysł.

http://www.allegro.pl/ite...omatyczny_.html

znalazłem na allegro takie coś - 42 zł ( brutto) - ciekawe co to może być warte ???

Ostatnio zmieniony przez Globi 2007-11-02, 20:05, w całości zmieniany 2 razy
:
Lbzdz napisał/a:
pWysyłkowo nabyłeś?
Owszem.

Kupowałem z firmy "Autokompleks":

http://www.autokompleks.p...der=nazwa&str=1

Zamówiłem we wtorek wieczorem, dziś przywieźli



Pozdr

:
Ja osobiście polecam

ładowałem akumulator po zimie, świetnie się sprawdziła, prosta w obsłudze i ma funkcję "zimowania". Ładuje akumulatory od 12 do 36 Ah

:
Jurek napisał/a:
dobry pomysł.

http://www.allegro.pl/ite...omatyczny_.html

znalazłem na allegro takie coś - 42 zł ( brutto) - ciekawe co to może być warte ???
Dyskusja nt. ładowarek motocyklowych toczy się właśnie na:

http://forum.motocyklisto...ego-t59498.html



Pozdr

:
Mateusz napisał/a:
Ja osobiście polecam







Po rekomendacjach moich znajomych, a od niedawna sam sie do nich dołączam, polecam j.w. Często "ucieka" mi prąd w Saabie, po naładowaniu mało mi rozrusznika nie urwało.

Ostatnio zmieniony przez Globi 2007-11-02, 21:44, w całości zmieniany 1 raz
Nieznana częśc życia jest tą, dla której warto życ.
:
Mateusz napisał/a:
Ja osobiście polecam

ładowałem akumulator po zimie, świetnie się sprawdziła, prosta w obsłudze i ma funkcję "zimowania". Ładuje akumulatory od 12 do 36 Ah


Testowałem- warta swojej ceny.Polecam

:
Mateusz napisał/a:
Ja osobiście polecam

ładowałem akumulator po zimie, świetnie się sprawdziła, prosta w obsłudze i ma funkcję "zimowania". Ładuje akumulatory od 12 do 36 Ah




Faktycznie produkt godny polecenia. Używam od jakiegoś czasu tej ładowarki i sprawdza się się doskonale.

:
Mam wspomnianą gdzieś we wcześniejszym poście H-Tronic. Obsługuje nią akumulatory motocykli małżonki i swój - w zimie przepinam co 2-3 tygodnie z jednego na drugi. W sumie jestem zadowolony, bo tania była i działa bez zarzutu, jej jedyna ujawniona wada to wrażliwośćna błędne podpięcie (zamianę + i -).

Pali się oporas i po sprawie. Dwa razy już wymieniałem... :evil:

Spotkałem się jednak z opiniami - na Forum Motocyklistów właśnie, że się psuje i rozwala akumulatory - czego ja akurat nie doświadczyłem. Być może teraz kupiłbym jednak coś solidniejszego jak ta z Autokompleksu.

Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
:
Po tych wszystkich uwagach zdecydowałem się na zakup (za Globim) EST-507.

Myślę że dobrze przezimuje mój akumulator. Bo przecież nie można co roku kupować nowego aku.

Live FREE or DIE !!!



www.horseteam.info
:
Tak przy okazji proszę o wytyczne odnośnie "opieki" nad akumulatorem motocyklowym w zimie. Nigdy jeszcze moto nie zimowałem.

- czy należy co jakiś czas podładowac, czy ma byc ciągle podłączony?

- czy do podłączenia trzeba go wypiąc z moto?

Zakładam, ze mam odpowiedni prostownik. (taki jak ma Mateusz).

Moze jakieś inne podpowiedzi.

Dzięki!

Nieznana częśc życia jest tą, dla której warto życ.
:
Ze względu, że mam garaż wilgotny i nieogrzewany - aku wymontowuję i trzymam w domu.

Podładowuję go co miesiąc.

:
Jedrek.W. napisał/a:
Tak przy okazji proszę o wytyczne odnośnie "opieki" nad akumulatorem motocyklowym w zimie. Nigdy jeszcze moto nie zimowałem.

- czy należy co jakiś czas podładowac, czy ma byc ciągle podłączony?

- czy do podłączenia trzeba go wypiąc z moto?

Zakładam, ze mam odpowiedni prostownik. (taki jak ma Mateusz).

Moze jakieś inne podpowiedzi.

Dzięki!




Najlepiej wyjmij i trzymaj w dodatniej temperaturze. Sprawdź poziom elektrolitu, uzupełnij w razie potrzeby wodą destylowaną, raz na miesiąc podładuj (10% pojmności akumulatora przyjmuje się za prąd ładowania w amperach). Jesli moto stoi w dodatnich temperaturach wystarczy tylko odłączyć.

Zawsze staramy sie ładować odłączony. Wtedy wiadomo po prostu do czego jest ładowarka podłąćzona ;-)

Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group