Jako że jestem na etapie poszukiwań VT 1100 chciałbym prosić Was o ocenę kilku egzemparzy.Fachowym oczom szczegóły nie umkną a mnie a i owszem

1

2

3

4

Jedynka i trójka wydaje się być najbardziej kompletna...

1. rok 1986 i ma przejache 29 tys

Chociaż niewierzący jestem to słyszałem że cuda się zdarzają 😁 .
Stan wiadomo kluczowy jest i bez oględzin na miejscu obyć się nie może ale pewnie i z fotek wywnioskować co nieco można , czy nie kombinowany i do oryginału nie ma zbyt daleko.

,,Jedynka'', mimo że ma przejechane tylko 29 tys , na zdjęciach wygląda najlepiej. No i ma oryginalne wydechy, co wcale nie jest bez znaczenia.
Opony świadczyły by, że motocykl może mieć taki przebieg, ale tu - cudów raczej nie ma - bezwzględnie do wymiany notabene, aż błyszczą od starości.
Szyba jakaś taka nie do tego motocykla jakby, ale co tam - zawsze można coś z nią zrobić.
... jeżeli tylko motocykl nie zostawia dwóch śladów, znaczy rama nie jest krzywa i nie zardzewiała i silnik ładnie gada - zrobić wymiany wszystkich płynów, dorobić bagażnik i śmigać gdzie oczy poniosą. ... no, no i zarejestrować motocykl w kraju należy. - Tu zwróć uwagę na dostarczane przez sprzedającego wszystkie dokumenty i tłumaczenia tych dokumentów. W razie kupna, nie daj się wpuścić w nieprzetłumaczone świstki w obcym języku - samo to, że to dodatkowe koszty i do tego, o tym co się w nich znajduje, możesz przekonać się dopiero po ich przetłumaczeniu.
Co do wnikliwszych szczegółów konstrukcyjnych, pewnie wypowiedzą się chłopaki, od dawna użytkujący ten motocykl.

Motocykl od handlarza, wiec należy podwójnie być ostrożnym. Pali na ,,dotyk'' ha, ha, ha - stara wyświechtana śpiewka - wczoraj jeszcze palił, ale dziś jakoś nie chce, pewnie przez noc aku trochę się rozładował i jakoś słabo kręci, ale wczoraj - ho, ho, ho, na 100% na dotyk

Pamiętaj, ostrożności nigdy nie za wiele - powodzenia w zakupie.

Dzięki Zibi za rzeczową odpowiedź.
Co do zasady ograniczonego zaufania to zawsze wychodzę z założenia , że sprzedający chce mnie oszukać.
Nie ważne czy to motocykl czy kombajn.
Owego założenia trzymam się skrupulatnie i jeszcze nigdy na tym źle nie wyszedłem

Nr 4 ma BEZNADZIEJNE chińskie chwyty z plastiku. Miałem takie na 125 i od razu wywaliłem, niby pierdoła, ale też kosztuje. Plakietka na baku od ACE - całkiem inny model.

Jak nie kupiłeś to się nie zastanawiaj,bo ja wezmę...

https://allegro.pl/ogloszenie/honda-shadow-1100-c-7565694044

witam, 29tys. mil, a nie km, a może mieć mało bo licznik już się przekręcił po 100tys. pozdrawiam