Cześć, pacjent Shadow VT125 2003r

Chciałem po zimie odpalić. Nic z tego, wszystkie kontrolki zgasły i jedyne co usłyszałem to ciche pyknięcie. Pomyślałem sobie, że padł jakiś bezpiecznik, ale sprawdziłem wszystkie w kostce (pod prawym boczkiem) i są ok.

Czy jest jeszcze gdzieś jakiś "główny" bezpiecznik? Dokładnie w którym miejscu powinien się znajdować? Obleciałem z lusterkiem wszystkie zakamarki i nic takiego nie zauważyłem.

przekaźnik rozrusznika mógł paść? ale to by chyba kontrolki sie świeciły chociaż mała maszyna więc kto wie.. pod prawym boczkiem masz malutkie bezpieczniki. zdejmowałeś kanape?

Akumulator naladuj
W dobrym tonie jest dobrze zajrzeć najpierw tu z pierwszym postem http://www.shadow.org.pl/forum/viewforum.php?f=24
Siemanko

Pierwszym moim słowem było Cześć. Powinienem napisać oficjalniej Dzień dobry? Przepraszam. Nie znam się na forumowych dobrych tonach i grzecznościach, ja człek starej daty jestem.

Co do meritum
1. napisałem "sprawdziłem wszystkie w kostce (pod prawym boczkiem)", pytanie było o główny bezpiecznik
2. które to ten przekaźnik (w którym miejscu jest)
3. akumulator kupiony w zeszłym roku i naładowałem przed włożeniem do moto.

edit:
Ok, nieaktualne, na FB dali mi manual. Bezpiecznik główny jest po lewej stronie.