AWARIA VT600 podczas jazdy zgasł- proszę o poradę
Odpowiedz do tematu

:
Na E7 odcinek 10 km jechałem 100km/h a tak to prędkość 90km/h na obwodnicy Szydłowca rozwinąłem prędkość 100 może 110. Czyli po remoncie zdaniem kolegi powinienem z jaką prędkością jechać? (taką jak motorowery) Tłoki pierścienie i cylindry nie były nowe (już jeździły w innym moto) wiec co trzeba było dotrzeć? Zawory pracujące w gnieździe?
Temat można zakończyć gdyż poznałem przyczynę.

:
Ruffi napisał/a:
Tłoki pierścienie i cylindry nie były nowe (już jeździły w innym moto) wiec co trzeba było dotrzeć? Zawory pracujące w gnieździe?


A gdzie to wcześniej napisałeś? Dla mnie remont, to wymiana na nowe części. Zawory, to się dociera z gniazdami w czasie remontu, a pracują w prowadnicach. I nie unoś się tak, bo Ci żyłka pęknie.

:
Zyłka nie pęknie spokojna głowa. Rzeczywiscie uzyłem terminu remont i wszystko jasne.

:
A to uważasz, że sama wymiana pierścieni to już docierania nie wymaga?

Może ja stary i niedouczony jestem, ale mnie mechanik z ponad czterdziestoletnim stażem (mój ojciec) do łba "wkładał", że po każdej ingerencji w bebechy silnika należy go traktować delikatnie. Dlatego po takich zabiegach zawsze najpierw robię jakieś 300-500 km w tempie "deptakowym" po okolicy coby w razie W szybko do domu zawinąć (w skrajnych przypadkach na lawecie).

A o zasadach docierania opowie Wam "woojek gugiel".

Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.

Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
osobiści przypuszczam, że to może być błąd mechanika ....a w tym przypadku kierowca mnie zawinił

:
nie przypuszczaj za dużo bo nie wiesz co i jak było robione zdejme głowice u rufiego to będzie wiadomo równie dobrze mógł puścić napinacz łańcucha rozrząd sie przestawił i ciśnienia niema a niektórzy to piszą chyba tylko po to żeby sobie postów nabić nie wnosząc nic do tematu

:
nie znam się ale napiszę.
Ja wiem co się zespuło. Motór się zepsuł :D

Si vis pacem, para bellum.
:
Maruda napisał/a:
nie przypuszczaj za dużo bo nie wiesz co i jak było robione zdejme głowice u rufiego to będzie wiadomo równie dobrze mógł puścić napinacz łańcucha rozrząd sie przestawił i ciśnienia niema a niektórzy to piszą chyba tylko po to żeby sobie postów nabić nie wnosząc nic do tematu

Masz całkowitą rację. Profesorów ci u nas dostatek 😊. Czytam z zainteresowaniem, bo można się czegoś dowiedzieć. Napiszcie, jak to się zakończyło. Czekam

:
Dawniej uczyli , że lobotomia to lekarstwo na wszystko… Jeżeli już ktoś mówi o docieraniu to niech poda przybliżone konkrety, proces docierania, bo rada typu dotrzeć silnik, traktując go przez 1000 km delikatnie to raczej nie to, wręcz przeciwnie!, Silnik przy docieraniu powinien pracować ze zmienną prędkością ze zmiennym obciążeniem, zwalniać przyśpieszać, przy obciążeniu, bez obciążenia… różne stopy mają różną tem. ,”Odkształceń, formowania” i potrzebują różnej temperatury… I należy wspomnieć, że docieranie to właśnie proces z czasów mechaników starej daty i były dosyć konkretne i nieodzowne -tyle obrotów przez tyle km, potem tyle obrotów przez następne x km. Przyśpieszać zwalniać. Dotarcie silnika przez monotonną jazdę przez x000 km to nie docieranie. Docieranie było konieczne, gdy maszyny produkcyjne nie były tak dokładne, miały ch….wą tolerancję, dzisiaj maszyny są tak dokładne, że docieranie jest „z reguły” niepotrzebne. Szczególnie przy pierścieniach gdzie pierścienie to nie sztywna konstrukcja, pamiętajmy, że mają zmienną średnicę i pracują w tłoku. Mają miejsce na pracę. Dodatkowo olej robi swoje. Ci co docierają w pewnych przypadkach silnik, mają spokojną głowę, ale w 90 % przypadków robią to źle. Więc rada mechanika po remoncie silnika, „proszę oszczędzać silnik, przez jakiś czas” w zasadzie nic nie wnosi.

:
Problem rozwiązany dzięki pomocy MARUDY - wielkie dzięki. Przyczyną był brak kompresji na jednym z cylindrów - przyczyna związana była z zatarciem się walka rozrządu.
Awaria dziwna ale się zdarzyła żadnych syfów w silniku nie znaleziono także jaka była przyczyna tej awarii trudno powiedzieć.
Temat można zamknąć.
LWG

:
z całym szacunkiem dla Marudy gdzieś tam w silnikach VF przy zbyt dużej ilości silikonu nie było smarowania(mały otwór smarujący) wałka rozrządu, wiem 600 to VT , taka dygresja...

Emeryt, Uprawniony Diagnosta Samochodowy- lubię zapach diesla o poranku. "Lekarz stara się ujrzeć w człowieku jego niedomagania, sędzia złe strony a ksiądz głupotę- im większa tym lepsza" A.Schopenhauer
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group