Kompresja
Odpowiedz do tematu

: Kompresja
W końcu dotarł przyrząd do sprawdzania kompresji i tu pytanie ile powinny byc naprzodzie a ile na tyle

:
nie widzę podziału na przód i tył.
po prostu: 11.8:1.
jeśli toto

kilka udostępnionych foto
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
:
Na zimnym mialep przod 13 tyl 14 a na rozgrzanym tyl 8 i przodu juz nie zdarzylem sprawdzic

:
Widzę dwie wartości.
Współczynnik kompresji podałem.
Jest jeszcze kompresja w cylindrze - 227 psi (16 bar).

kilka udostępnionych foto
https://goo.gl/photos/tGRvfjn7TsppQYWcA
:
No i nie zapominać - manetka na max otwarta.

Przesiadka na 750 ACE C2 - teraz w poszukiwaniu VTX 1800F lub C
:
Byla na maxa odkrecona
Mechanik twierdzi ze jest dobrze zapytam sie jeszcze w serwisie

:
Matthew90 napisał/a:
Na zimnym mialep przod 13 tyl 14 a na rozgrzanym tyl 8 i przodu juz nie zdarzylem sprawdzic


jak sprawdzić na rozgrzanym, skoro świecy nie można wtedy wykręcać? ;)

:
Na cieplym gorzej niz na zimnym? i powinno byc 12 a jest 8 i to jest ok? :shock:

:
ktoś coś tu miesza.

producent podaje ciśnienie sprężania na 16 bar, ale to rzadko kiedy jest osiągane.
mierzymy na rozgrzanym silniku. na zimno wiele nam to nie pomoże. ew. możemy zweryfikować czy nie są przypadkiem podparte zawory.
wszystkie wyniki poniżej 10 bar kwalifikują silnik do remontu. silnik w dobrym stanie będzie miał ciśnienie między 11,5-13,5 grunt żeby między cylindrami nie było więcej niż 10% różnicy.

@Matthew90 - moja pierwsza rada - zmień mechanika, bo gada pierdoły. druga rada - wyreguluj luzy zaworowe i pomierz na spokojnie - na ciepło, po całkowitym wystudzeniu, i po próbie olejowej na ciepło, a następnie na zimno. wynik na zimno wyższy niż na ciepło sugeruje zbyt mały luz zaworowy, ale też mogą to być wybite gniazda.

co przy pomiarach jest najważniejsze. pamiętaj żeby dokładnie oczyścić z brudu gniazda świec, a dokładnie miejsce gdzie dochodzi oring od adaptera. oringi posmarować delikatnie olejem. i najtrudniejsze - po przykręceniu adaptera ręcznie, delikatnie dokręcić go szczypcami - choć jest dość ciasno. 14 bar to już dosyć duże ciśnienie i łatwo o minimalne przedmuchy przy pomiarze, które potrafią sporo go zaniżyć.

u mnie kiedyś pseudo-mechanik zmierzył 3,5 i 4 bary a przy takiej kompresji silnik nawet by nie odpalił ;) kazałem mu sobie ten swój ciśnieniomierz wsadzić tam gdzie światło nie dociera, bo tylko do tego się nadawał.

:
OstatniSmok napisał/a:
ktoś coś tu miesza.

producent podaje ciśnienie sprężania na 16 bar, ale to rzadko kiedy jest osiągane.
mierzymy na rozgrzanym silniku. na zimno wiele nam to nie pomoże. ew. możemy zweryfikować czy nie są przypadkiem podparte zawory.
wszystkie wyniki poniżej 10 bar kwalifikują silnik do remontu. silnik w dobrym stanie będzie miał ciśnienie między 11,5-13,5 grunt żeby między cylindrami nie było więcej niż 10% różnicy.

@Matthew90 - moja pierwsza rada - zmień mechanika, bo gada pierdoły. druga rada - wyreguluj luzy zaworowe i pomierz na spokojnie - na ciepło, po całkowitym wystudzeniu, i po próbie olejowej na ciepło, a następnie na zimno. wynik na zimno wyższy niż na ciepło sugeruje zbyt mały luz zaworowy, ale też mogą to być wybite gniazda.

co przy pomiarach jest najważniejsze. pamiętaj żeby dokładnie oczyścić z brudu gniazda świec, a dokładnie miejsce gdzie dochodzi oring od adaptera. oringi posmarować delikatnie olejem. i najtrudniejsze - po przykręceniu adaptera ręcznie, delikatnie dokręcić go szczypcami - choć jest dość ciasno. 14 bar to już dosyć duże ciśnienie i łatwo o minimalne przedmuchy przy pomiarze, które potrafią sporo go zaniżyć.

u mnie kiedyś pseudo-mechanik zmierzył 3,5 i 4 bary a przy takiej kompresji silnik nawet by nie odpalił ;) kazałem mu sobie ten swój ciśnieniomierz wsadzić tam gdzie światło nie dociera, bo tylko do tego się nadawał.


Moja ma ponoć 8 atmosfer. Mechanik powiedział, że szykuje się remont ale jeszcze tragedii nie ma. Stąd mogę czuć lekki spadek mocy bo nie zapyla tyle ile jechała ale mimo to idzie jak burza.

:
nie pojawiły sie żadne hałasy? u mnie znowu stuka łożysko wałka rozrządu - ciekawe które tym razem. i chyba odczuwam mały spadek mocy

:
nie ma żadnych hałasów, łożysko było sprawdzane i jest w dobrym stanie .
na wiosne jade do prawdziwego mechanika i bedzie robił sekcje i powie co mu dolega .

:
czy ktoś korzystał z czegoś TAKIEGO ? generalnie spoko tylko jak wkręcić końcówkę z gwintem? w sumie pewnie dam radę wkręcić ją do końca tylko jak ją wykręcić? gniazdo świecy jest głębokie, palcami nie ma szans, uszczelka skutecznie utrudnia sprawę. macie jakis patent żeby to zrobić nie uszkadzając ani przyrządu ani tym bardziej gniazda świecy??

kurcze największa końcówka jest na klucz.. mniejsze zrobili karbowane.. debilizm

:
Zamek1200 napisał/a:
dam radę wkręcić ją do końca tylko jak ją wykręcić?

Tam nic nie trzeba wkręcać. Bierzesz tą sztywną przedłużkę ze stożkową gumą na końcu, dociskasz do gniazda świecy i mierzysz ciśnienie.

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
ten stożek jest na tyle gruby a gniazdo świecy na tyle małe że nie wydaje mi się żeby to naprawde dobrze zadziałało. z pomocą tego "sztywnego" wyszło 9 bar na przednim - chciałbym wykonać pomiar za pomocą wkręcanej końcówki bo napewno będzie szczelniejsze

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group