Forum SHOC.PL

[PETER]

Koledzy! Chyba wjechałem mechanikowi na ambicję przedstawiając cytaty z waszych postów,wysłałem mu również filmik z Youtube https://www.youtube.com/watch?v=LC-CGkSDnyE z demontażem statora. Poskutkowało, wczoraj z rana stator był już zdemontowany, najprawdopodobniej jest spalony, bo aż czarny. Znalazłem również fachowca w okolicy, który zajmuje się regeneracją, obiecał ,że do przyszłej środy będzie gotowy. Nowe uszczelki też już zamówione. Myślę,że pod koniec przyszłego tygodnia będę już jeździć!
Oczywiście dam znać jak będzie po wszystkim.
Dziękuję za porady i słowa wsparcia.
Peter

[Marlboro]

PETER nie chce ci zamulać ale ja jak bym miał mechanikowi pokazywać na YT jak się wymienia i jeździć mu po ambicji to na pewno maszyny bym mu nie zostawił.

A co do przewijania - nie mówiem ze twój okoliuczny fachowiec jest zły - bo może być bajeczny - ale czy on jest sprawdzony ? czy czesto przewija takie rzeczy? ja bym na twoim miejscu wysłał w sprawdzone miejsce.

[Woder]

Peter do tego przewinięcia musi być specjalny drut bo altek w Shadow pracuje w oleju, także nie dawaj jakimś tutejszym elektrykom do przewinięcia bo ładowanie będziesz miał na chwilę!

[PETER]

Oczywiście gość jest tego świadomy.
W końcu odezwał się ktoś z okolicy.
Pozdrawiam

[PETER]

Witam po dłuższej nieobecności.Woder, miałeś racje z tym doświadczeniem, lokalny elektromechanik rozbabrał robotę, ostatecznie stator wylądował w Suwałkach i wrócił w pełni sprawny.Tak więc nauczony doświadczeniem polecam fachowca z Suwałk, jest najlepszy!
Koniec sezonu niestety nie należał do najlepszych, ale cieszę się, że moja Hania naprawiona i jest wszystko OK.

[Zibi665]

A widzisz - nie trzeba było od razu posłuchać starszych

Straciłeś kupę nerwów i czasu, zamiast bezstresowo latać do końca sezonu. No cóż, mówi się trudno - ważne że w końcu wyszedłeś na prostą

[PETER]

"Kto drogi skraca, ten późno do domu wraca" tak mawiała moja Babcia. Ja też poszedłem na skróty, łudziłem się, że na miejscu zrobię to szybciej a wyszło 3xdłużej i masa nerwów. Po raz kolejny sprawdza się stare ludowe porzekadło.