Forum SHOC.PL

Kall · Wysłany: 2016-08-11, 23:08 **Uszczelka pokrywy zaworów**

Dobry wszystkim,

mam mały problem, a właściwie pytanie. W moim cieniu, na tylnym cylindrze, pod pokrywą zaczął pojawiać się olej, nie jakaś wielka fontanna, ale ilość wyraźnie zauważalna. Wnioskuję, iż przyczyną jest uszczelka pokrywy zaworów. Z racji tego, że i tak w planach mam regulację zaworów, to zapobiegawczo chciałbym wymienić uszczelki w obu cylindrach, i tutaj pojawia się pytanie: czy te uszczelki są takie same? W sklepach internetowych nie widzę rozróżnienia na uszczelkę przedniego lub tylnego cylindra i stąd moja wątpliwość.

griswald · Wysłany: 2016-08-12, 00:20

Witam , to takie same cylindry (tylko odwrócone)więc uszczelki też są jednakowe . Nie chcę straszyć ale w tylnym cylindrze raczej nie zdejmiesz pokrywy zaworów. Rama przeszkadza

Kall · Wysłany: 2016-08-12, 08:22

Dzięki za odpowiedź.
No to honda chyba pójdzie na serwis.

Skorupek · Wysłany: 2016-08-12, 21:10

Da radę zdjąć i założyć pokrywy w dwóch cylindrach. Bez większego problemu. Trzeba odpowiednio manewrowac pokrywą. Co do samych uszczelek to nie ma potrzeby ich wymiany. Dociskaja je dwie śruby na górze pokrywy. Aby zwiększyć ich siłę docisku pod podkładka znajdująca się poniżej śruby należy włożyć oring lub inną gumową hydrauliczna uszczelkę i odkręcić. Problem nspewno ustąpi. Uszczelki pod pokrywę Gliwic są wielokrotnego urzytku i nie ma potrzeby ich wymiany za każdym razem. Od do regulacji zaworów służą okienka rewizyjne w pokrywach zaworowych ;-)

Kall · Wysłany: 2016-08-12, 21:39

To będę kombinował. Ten patent z uszczelką pod śrubami już wypróbowałem (za sprawą znajomego), jakiś czas było dobrze, ale problem znowu się pojawił. To chyba będzie coś poważniejszego. Nie wiem, jak to tam wygląda pod pokrywami i nie wiem, czy poprzedni właściciel (właściciele) coś tam wymieniali, toteż te uszczelki mogą mieć już, w najgorszym razie, ponad dwadzieścia lat.

motomajster · Wysłany: 2016-08-13, 00:17

Też kiedyś miałem podobny problem w VT 600 z 1988 roku , udało się wymienić uszczelki bez wyjmowania silnika, jest trochę kombinacji ale da się zrobić. Uszczelki jakieś strasznie drogie nie są. Patenty z podkładkami pod śrubami testowałem kiedyś w Yamaha XJ600 i nie dość że olej leciał to gwinty pod śruby szlag trafił - Wiadomo że Honda to zupełnie inna jakość ale ryzyko jest więc nie polecam.