/
|
Problem z akumulatorem |
Autor |
Wiadomość |
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-19, 20:39 Problem z akumulatorem
|
|
|
Witam
Dziś po przejechaniu ok.20 km pozostawiłem z swoje moto prze 2 min. na światłach (silnik nie pracował), następnie odpalałem motocykl kilak razy - regulowałem wolne obroty. Za ok. piątym razem silnik już nie odpalił, było słychać tylko "trzeszczenie" przekaźnika rozrusznika, pomyślałem, że to akumulator i zabrałem go do domu, by go naładować. Na początku ładowania aku pobierał ok. 2 A, a po godzinie aku wykazywał objawy naładowania, co jak mi się wydaje, stało się zbyt szybko. Czy dobrze myślę, że to jeden z objawów końca akumulatora? Ponadto chciałbym dokonać pomiarów poprawności ładowania akumulatora. Czytałem już na forach różne informacje, ale tam podane były różne wartości odnośnie tego, jaki powinno być ładowanie - napięcie na klemach aku, w czasie pracy silnika na wolnych obrotach (bez świateł i z włączonymi światłami). Ponadto chciałbym sprawdzić poprawność pracy regulatora napięcia i samego alternatora, powiedzcie "łopatologicznie", jak to sprawdzić - przemierzyć.
Z góry dziękuję za pomoc |
|
|
|
|
GhoustDragon
Samotny Wilk
Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41 Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 4188 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: 2014-10-19, 20:55
|
|
|
No to albo słabo szukałeś, albo nie zrozumiałeś tego co jest podane...
Ładowanie powinno być na poziomie +/- 13,8-14,4V. Alternator sprawdzisz mierząc napięci na żółtych przewodach - każdy z każdym - powinno być jednakowe w każdym przypadku i wynosić cirka 70V na wysokich obrotach. |
_________________ Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam. |
|
|
|
|
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-20, 19:14 Problemy z akumulatorem
|
|
|
Bardzo dziękuję za odpowiedź na mój post.
Dziś podczas kolejnej próby uruchomienia motocykla po naładowaniu akumulatora, moto popracowało chwilę po czym go wyłączyłem i okazało się, że już ponownie rozrusznik nie jest w stanie uruchomić motocykla - pojawiło się charakterystyczne cykanie z przekaźnika rozrusznika oraz, co zwróciło moją uwagę, zapach siarkowodoru. Kolejne próby uruchomienia silnika spełzły na niczym - tylko cykanie przekaźnika i słabe próby obrócenia silnikiem i przygasanie kontrolek. gdy wyjmowałem akumulator okazało się, że jest bardzo ciepły. Czy to wszystko co napisałem to oznaka kończącego się akumulatora czy też uszkodzenia jakiegoś innego elementu? Ponadto proszę o informacje odnośnie tego jaka żywotność ma aku w motocyklu, a także czy akumulator motocyklowy ładuje się podobnie jak samochodowy tj. klasycznym prostownikiem czy też jakimś innym, dedykowanym do akumulatorów motocyklowych? Z góry dziękuję za pomoc |
|
|
|
|
GhoustDragon
Samotny Wilk
Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41 Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 4188 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: 2014-10-20, 20:28
|
|
|
Z tego co piszesz wychodzi, że bateria nadaje się do naprawy - przez wyrzucenie.
Czy moto odpala bez problemu z innego akumulatora, np. samochodowego? Mierzyłeś napięcie aku po zgaszeniu i przy próbie ponownego uruchomienia?
Akumulator w motocyklu będzie żył tak ja się o niego dba... rok, dwa... pięć...
Ładowanie to też nie jest filozofia i możesz ładować prostownikiem samochodowym. Pamiętaj tylko, że prąd ładowania nie może przekraczać 1/10 pojemności akumulatora(np. aku 72Ah ładuje sie prądem 7A). Jak nie umiesz ustawić lub nie masz regulacji zainwestuj w prostownik elektroniczny np. taki jaki był ostatnio w Lidlu. |
_________________ Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam. |
|
|
|
|
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-20, 20:40 Problem z akumulatorem
|
|
|
Przyznam, że nie sprawdziłem ładowania bo zabierałem się do tego a tu klops i tyle działał aku. Rozumiem, że można bez problemu podłączyć aku z samochodu i uruchomić motocykl i nic się nie stanie. Faktycznie nie mam prostownika z regulacją tylko klasyczny prostownik, który sam-automatycznie podaje prąd do ładowanego akumulatora. Skąd to ciepło i zapach siarkowodoru w czasie prób uruchomienia motocykla?
[ Dodano: 2014-10-20, 20:46 ]
Teraz sprawdziłem, akumulator wykazuje napięcie 12,5V |
|
|
|
|
Wojtek
elbląskie korzenie
Motocykl: VT 1100 C2 Sabre
Wiek: 45 Dołączył: 15 Mar 2012 Posty: 2136 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2014-10-20, 22:20
|
|
|
Coś mi dzwoni, że zapach siarkowodoru towarzyszy przeładowywaniu niektórych akumulatorów (ale nie wiem, który to kościół - nie bierz moich słów za pewnik, ale może sprawdzić w sieci tę ścieżkę przy czasie). Nie wiem czy z chemicznego punktu widzenia to w ogóle możliwe, ale sprawdzić pewnie nie zawadzi. |
_________________ I will survive...
Jesienna Szabla
Moje ptaszory i inne stwory |
|
|
|
|
GhoustDragon
Samotny Wilk
Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41 Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 4188 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: 2014-10-21, 07:47
|
|
|
Wojtek napisał/a: | Coś mi dzwoni, że zapach siarkowodoru towarzyszy przeładowywaniu niektórych akumulatorów... Nie wiem czy z chemicznego punktu widzenia to w ogóle możliwe... |
Jak najbardziej możliwe i prawidłowe - zjawisko elektrolizy.
Z tym, że w 99% oznacza to, że akumulator "stracił" pojemność i trzeba wymienić.
jez04 jak coś to dzwoń. |
_________________ Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam. |
|
|
|
|
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-21, 12:25 Problem z akumulatorem
|
|
|
Dziś podłączyłem moto pod akumulator samochodowy, odpalił i pracował normalnie. Podjąłem działania w kwestii zakupu nowego aku do mojego motocykla, dzieki wszystkim za pomoc w tej kwestii.
Postanowiłem też przy okazji zmierzyć napięcie ładowania i miernik wskazał mi, iż waha się ono na wolnych obrotach ok.13,5 V bez włączonych świateł i z włączonymi 13,4V. Gdy dodałem gazu bez włączonych świateł ładowanie utrzymywało się w granicach 13,6, a ze światłami miernik wskazywał ok. 13,5V. Czytałem sporo ostów w tym zakresie i jedni mówią, że tak ma być, że to wystarczy inni zaś, ze to mało. Instrukcja mówi o ładowaniu na poziomie 14V-15V. Podpowiedzcie co zrobić, by ładowanie wzrosło czy to wina osławionego regulatora napięcia?
[ Dodano: 2014-10-21, 12:29 ]
Zapomniałem dodać, że przemierzyłem napięcie na żółtych przewodach z alternatora. Po dodaniu gazu (na ok.1500obr.), wskazywało mi ok.25V na każdym rodzaju pomiarów kabli między sobą, więc myślę, że gdybym dodał więcej gazu prąd by wzrósł. uznałem więc, ze alternator działa poprawnie. |
|
|
|
|
kjakub
Motocykl: SzukamVT750('83-5)/1.1('85-6)/AT RD07(ew04)
Dołączył: 03 Gru 2012 Posty: 74 Skąd: G. Śląsk (Tychy)
|
Wysłany: 2014-10-21, 20:23
|
|
|
GhoustDragon napisał/a: | Wojtek napisał/a: | Coś mi dzwoni, że zapach siarkowodoru(...) |
Jak najbardziej możliwe i prawidłowe - zjawisko elektrolizy. |
Siarkowodór?! Nie, to nie jest prawidłowe zjawisko! Zasiarczenie akumulatora jest równoważne z powstaniem krystalicznych siarczanów, a nie siarczków. Elektroliza kwasu siarkowego prowadzi wyłącznie do powstawania gazowego wodoru i tlenu; ostry, drażniący zapach wynika z obecności par kwasu siarkowego. Opary kwasu siarkowego przypominają trochę zapach dwutlenku siarki, czyli coś w rodzaju zapachu po spaleniu główki zapałki. Siarkowodór powstający w reakcji siarczków (to jest zupełnie inny stopień utlenienia siarki) z kwasami ma zapach zgniłych jaj. Nie powinien on się pojawić w akumulatorze.
jez04: 13,5 V to jest za mało. Na pewno powinno być te 14,4V, a maksimum to chyba 14,8 V. Jeśli nie masz byt dużych spadków na stykach, to niestety masz do wymiany regulator. Alternator raczej jest sprawny. |
|
|
|
|
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-21, 22:57 Problem z akumulatorem
|
|
|
Dzięki za odpowiedź. czy jest jakiś sposób, by przemierzyć-sprawdzić regulator napięcia? |
|
|
|
|
GhoustDragon
Samotny Wilk
Motocykl: Była VT 1100 C3 '98 i VT 600C jest NT650V
Wiek: 41 Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 4188 Skąd: Zawiercie/SZA/
|
Wysłany: 2014-10-22, 06:30
|
|
|
kjakub napisał/a: | GhoustDragon napisał/a: | Wojtek napisał/a: | Coś mi dzwoni, że zapach siarkowodoru(...) |
Jak najbardziej możliwe i prawidłowe - zjawisko elektrolizy. |
Siarkowodór?! Nie, to nie jest prawidłowe zjawisko! Zasiarczenie akumulatora jest równoważne z powstaniem krystalicznych siarczanów, a nie siarczków. Elektroliza kwasu siarkowego prowadzi wyłącznie do powstawania gazowego wodoru i tlenu; ostry, drażniący zapach wynika z obecności par kwasu siarkowego. Opary kwasu siarkowego przypominają trochę zapach dwutlenku siarki, czyli coś w rodzaju zapachu po spaleniu główki zapałki. Siarkowodór powstający w reakcji siarczków (to jest zupełnie inny stopień utlenienia siarki) z kwasami ma zapach zgniłych jaj. Nie powinien on się pojawić w akumulatorze. |
kajkub trudno się z Tobą nie zgodzić, ale... Ty wiesz jak pachnie siarkowodór, ja wiem ale koledzy może już niekoniecznie. Zatem zakładam(bez specjalnego zagłębiania się w reakcje chemiczne) że koledze chodziło o ten ostry, drażniący zapach par kwasu. |
_________________ Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam. |
|
|
|
|
Johan
Janusz
Motocykl: Był Spirit 1100 C, jest FJR 1300 2006 Rp13
Wiek: 54 Dołączył: 26 Wrz 2012 Posty: 739 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2014-10-22, 06:50
|
|
|
Dobrze jest mieć coś takiego : Ctek MXS 5.0.
Opis: http://lucann.pl/ctek-mxs-5.0.html
Faktycznie może przywrócić do życia nawet całkiem padnięty akumulator, ja posiadam i sprawdziłem już ze trzy razy skuteczność w reanimacji akumulatorów.
Mimo niepozornego wyglądu bardzo skuteczny sprzęt.
[ Dodano: 2014-10-22, 06:56 ]
kjakub napisał/a: | jez04: 13,5 V to jest za mało. Na pewno powinno być te 14,4 V, a maksimum to chyba 14,8 V. Jeśli nie masz byt dużych spadków na stykach, to niestety masz do wymiany regulator. Alternator raczej jest sprawny. |
...u mnie jest od zawsze 13,8 V, czasem spada do 13,4 V, a max to 14.0 i nie miałem nigdy problemów, akumulator ma 4 lata......
Chyba, ze ktoś się obwiesi lightbarami, podgrzewaczami i innymi pożeraczami prądu to wtedy musi mieć ładowanie powyżej 14V..... |
_________________ Trahit sua quemque voluptas.... |
|
|
|
|
Wojtek
elbląskie korzenie
Motocykl: VT 1100 C2 Sabre
Wiek: 45 Dołączył: 15 Mar 2012 Posty: 2136 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2014-10-22, 09:38
|
|
|
Siarkowodór ma zapach bardzo charakterystyczny - zgniłych jaj nie sposób nie rozpoznać. Czy jez04 taki właśnie czuł - trzeba go zapytać. Napisałem o moich wątpliwościach odnośnie chemicznych podstaw tego zjawiska i cieszę się, że kjakub wykazał iż okazały się niebezpodstawne. Dobrze czasem mądrzejszego posłuchać.
Zadałem sobie przy okazji trud ustalenia, skąd mogłem słyszeć o takiej sytuacji i okazuje się, że w wielu miejscach sieci, na różnych forach są posty i wątki o rzekomych powodach pojawianiu się siarkowodoru w akumulatorach.
Tymczasem cieszę się, że u mnie taki problem nie występuje
[ Dodano: 2014-10-22, 09:39 ]
GhoustDragon napisał/a: | ale koledzy może już niekoniecznie |
więcej wiary w umiejętności i wiedzę ludzi |
_________________ I will survive...
Jesienna Szabla
Moje ptaszory i inne stwory |
|
|
|
|
jez04
Motocykl: Shadow vt600
Dołączył: 17 Sie 2014 Posty: 33 Skąd: Ślask
|
Wysłany: 2014-10-22, 19:43 Problem z akumulatorem
|
|
|
Faktycznie zapach, który czułem, to zapach zgniłych jaj właśnie, a więc siarkowodoru. Dziś zakupiłem nowy akumulator i mam nadzieję, że będzie ok. Nadal staram się ustalić dlaczego jest tak, że ładowanie nie sięgało wczoraj więcej niż podane wartości wyżej. Wyczyściłem wszelkie kostki i połączenia, aby wyeliminować kwestię ewentualnej śniedzi, która tworzy się na stykach i staje się izolatorem, co może zmniejszyć prąd ładowania. Dziś pytałem już o nowy regulator napięcia (oferta z Rzeszowa). No cóż, jego cena to ponad 200zł. Ufam więc, że czyszczenie styków przyniesie pozytywny efekt, gdyż zakup nowego regulatora (gdyby to on był "winny" słabemu ładowaniu),będzie sporym wydatkiem. |
|
|
|
|
Gibek
Mroczny Kosiarz Traw
Motocykl: VT 750 Aero C7
Wiek: 54 Dołączył: 30 Mar 2012 Posty: 664 Skąd: Karczew
|
Wysłany: 2014-10-24, 08:00
|
|
|
Johan napisał/a: | Dobrze jest mieć coś takiego : Ctek MXS 5.0.
Opis: http://lucann.pl/ctek-mxs-5.0.html
....
Chyba, ze ktoś się obwiesi lightbarami, podgrzewaczami i innymi pożeraczami prądu to wtedy musi mieć ładowanie powyżej 14V..... |
Przyznam szczerze że jak zwykle w opisie nie znalazłem niewiele parametrów technicznych tego prostownika, poza kilkoma kłamstwem o "odsiarczaniu" akumulatorów i tym że jest och i ach i najlepszy i zaawansowany itp itd. to prostownik mikroprocesorowy jak ten z Lidla.
Podnoszenie wartości napięcia ładowania może doprowadzić do uszkodzenia akumulatora, w takich przypadkach brakuje natężenia prądu czyli albo zmieniamy cały układ ładowania na mocniejszy albo pamiętamy że bilans ładowanie - rozładowanie może być niekorzystny i regularnie doładowujemy akumulator np. takim Ctek MXS 5.0. |
_________________ Ukłony dla ciebie Gość .
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|