Macie kogoś zaufanego? Muszę chyba wyjąć alternator a nie za bardzo mam ochotę sam się w to bawić bez odpowiedniej wiedzy. Jestem ze Zduńskiej Woli..

Ravender napisz co się dzieje - może coś poradzimy.
A co do wyjęcia alternatora, to odkręcenie kilku śrubek chyba Cię nie przeraża? A zawsze bliżej poznasz swoją "Lady".

Ravender a w motopasji na Grabowcu próbowałeś? Ja u nich motor robiłem jak mi sie elektryka popalila.:)

Napisz do Marudy

Problem z elektryką. Przed zimą miałem jakieś 12.3V na odpalonym motocyklu. Pomierzyłem regulator i go wymieniłem bo coś mi nie grało. Napięcie podskoczyło ale nadal bez szału. Na alternatorze nie było zwarć do masy.

Teraz przed sezonem kupiłem nowy aku, zalałem.. postał sobie pare godzin, wkładam do moto. Ten odpalił ale napięcie ładowania mam 13.5V.. potem zaczęło rosnąć... do 13.9V.. mowię fajnie :)..
Moto pochodziło 20minut... Zgasiłem.. mówię odpale jeszcze raz.. i ledwo ledwo.. Za trzecim razem już nie odpalił.

Dzisiaj w nocy będzie sie to aku ładowało i pomierzę napięcia na alternatorze ale jestem pewien, że to będzie to. Nie będą identyczne.

Co do odkręcenia śrubek to mnie to nie przeraża. Niestety w książkach serwisowych (dla motocykli z lat 80tych) wygląda to skomplikowanie, a nie ma nigdzie foto relacji dla motocykli 2005 np. Stąd info o moim ostrożnym podejściu

alternator do przewinięcia. jak ja dałem radę wyjąć to i ty sobie poradzisz. Później trzeba kostki powycinac kable polutować. Facet pod Suwalkami przewija. Ale jak Ci Matrix radzi napisz do Marudy chociaż teraz robotą zawalony bo z shadowki rower robi :P

Problemem był przycisk. Zblokował się ten malutki suwaczek który zwiera styki. Poczyściłem, odblokowałem i pali za pierwszym razem :).

Zmierzyłem też od razu napięcie na alternatorze i są na szczęście identyczne więc jeszcze trochę pojeżdżę.

Jutro przyjdą nowe kierunki przednie więc wymienię i to już na razie tyle jeśli chodzi o naprawy elektryczne

Ściągnij sobie serwisówkę do hondy

http://www.vt750dc.com/maintenance/service-manuals