Witam wszystkich kolegów i mam krótkie pytanko a mianowicie ; wymieniam tarczki sprzęgła i czy przed zamontowaniem tarczki moczy się w oleju czy nie , bo na jakimś filmiku gość mówił że minimum 24 godziny przed założeniem . Pozdrawiam

Na opakowaniu tarcz Lucas/TRW jest nawet zalecenie producenta żeby moczyć w oleju przed montażem.

Należy stosować się do wskazań producenta, niemniej na życzenie klienta zamontowałem nie moczone tarcze,zanurzone jedynie przed montażem.Efekt,kolega jeżdzi trzeci sezon zadowolony jak bąk.

Moczyć takie jest moje zdanie i zakładając u siebie namoczyłem , z reszta w instrukcji było by moczyć ,

Dzięki serdeczne za odp . Pozdrawiam .

[ Dodano: 2015-01-11, 18:20 ]
Nie chcę tworzyć nowego tematu więc zadam jeszcze jedno pytanie w tym ; czy te sprężynki w koszu sprzęgłowym są wymienne czy nie bo jak przekręcam koszem to jest luz lewo prawo i przypominam sobie że jak jeździłem i przyśpieszałem i odejmowałem manetkę to czułem szarpnięcia to chyba może być to ? Pozdrawiam .

Luz na obwodzie kosza usuwałem, przez wstawianie krążków dystansowych przy każdej sprężynie,dorabiałem na tokarce dystans z wystającym wypustem który wchodzi w spręzynę aby nie wypadł.Najpierw trzeba roznitować kosz,a na koncu nowe nity stalowe i zanitować.Robiłem to dwa lata temu myśłąc że jest to powód cykania na wolnych obrotach.Jednak powód cykania to były sworznie korbowodu.

U mnie luz na tych sprężynkach jest około 4-5 mm . Nie mam dostępu do tokarki jak ty , ale coś pokombinuje . Rozumiem że dorobiłeś trochę grubsze tuleje niż luz na sprężynkach ? A jakim wiertłem rozwiercałeś nity , i z jakiego materiału to dorabiałeś i czy nity też dorabiałeś czy kupowałeś , jeżeli tak to gdzie je można kupić . Sorki że tyle pytań ale mam rozebrane sprzęgło , po raz drugi bo jak złożyłem po wymianie tarczek i sprężyn to się okazało że sprzęgło mi szarpie i rozebrałem ponownie . Nie zwróciłem uwagi na jakość przekładek i okazało się że są powichrowane i muszę je wymienić . Napisz mi co możesz i z góry serdeczne dzięki . Pozdrawiam.

Tokarki też nie posiadam ale mieszka u nas wiosce pan który ma sprzęt wykonuje szlify tulei i on mi dorabiał.Rozmiar dopasowywał do każdej sprężyny osobno na lekki wcisk ,ponieważ sprężyny twarde i ciężko ich ugiąć do wkładania.Nity wystarczy obciąć szlifierką i wybić nie potrzeba rozwiercać.Rozmiar typowy nie było problemu zakupem najwyżej skróćić .Nitowaliśmy młotkiem przez taki specjalny sworzeń z wklęsłą powierzchnią która formuje główkę nita.Krążki muszą mieć wystające 0.5cm bolce które wchodzą do sprężyny chroniąc przed wypadnięciem.Poprawa w czasie ruszania i zmiany biegów jest nie wielka ponieważ większy luz jest na wałku zdawczym i musi być przy napędzie wałkiem.Jest za to cichsza praca sprzęgła na biegu jałowym bo luźne sprężyny bez obciążenia obijają się o kosz i halasują.