Forum SHOC.PL

gregor · Wysłany: 2014-10-26, 20:16

Kiedyś sprawdzaliśmy motocykle od chłopaków z ..............i(wiecie o których mi chodzi :-?

) ostatnio zmienili adres i nazwę ha ha al. do rzeczy oni maja moto z przebiegami 10-15 tyś mil. Byliśmy u nich z kilku spisaliśmy nr vin następnie dwutygodniowe śledztwo i o mało nie dostałem zawału 80% moto posiadało przebieg ponad 70 tyś mil.
Resztę pozostawiam do własnych przemyśleń

Todek · Wysłany: 2014-10-26, 20:21

malutkisan · Wysłany: 2014-10-26, 20:42

Faktem jest że handlarze (większość) kręcą liczniki i tego chyba nikt nie neguje. Druga strona medalu to sposób obsługi tych silników. Jeden dba i wymienia oleje i płyny w/g instrukcji a drugi jeździ do czasu aż coś nie odpadnie. Takie działania mają ogromny wpływ na sprawność każdego silnika a co dopiero motocyklowego gdzie olej smaruje i skrzynię biegów i cylindry. W przypadku takiego zaniedbanego motocykla przebieg nie ma aż tak wielkiego znaczenia

Chrusta · Wysłany: 2014-10-27, 10:43

Dzięki ogromne za odpowiedzi :).

Fakt, kompresję można by sprawdzić, to już coś powie o silniku.

Przebieg w sumie nie wydaje mi się żeby był kręcony, chociaż kto wie... Dużo trudności jest ze sprawdzeniem przebiegu po numerze VIN? Jak to w ogóle wygląda?

I jeszcze mam pytanie odnośnie tych części z USA. Jak jest z cłem? Wiem, że znajomy zamawiał sobie z USA opony do moto, i faktycznie wyszło go sporo taniej. Jednak słyszałem, że to tak na dwoje babka wróżyła. Raz się uda, raz nie, że zależy czy ktoś wyśle jako używane, czy coś takiego, nie wiem jak to dokładnie jest.

Pozdrawiam.

gregor · Wysłany: 2014-10-27, 11:54

Shadok · Wysłany: 2014-10-27, 17:04

Chrusta · Wysłany: 2015-01-04, 03:45

Okej panowie, dzięki wielkie za powyższe porady, pewnie przydadzą się kiedyś w przyszłości.

Stan na dzień dzisiejszy:

Moto w częściach, silnik na stole. Ostro klekotało mi w przednim garze. Zdjąłem pokrywy z głowic. Z tylnym garem raczej nic nie było robione, a przedni - porażka.

1.Śruby dokręcał chyba jakiś pudzian - zdecydowanie za mocno, ktoś chyba pomylił motocykl z jakimś kombajnem czy coś :-)

.

2. Ten dinks spod sprężynki, blokujący wałek popychaczy, z przedniego gara od zaworu wydechowego - trochę starty, tak jak by zaczynał się robić stożkowaty. Nie wiem czemu, może za mało podkładek pod kasowatorem.

3. Gniazdo w pokrywie, które to gniazdo robi za łożysko dla wału - totalnie zaorane. Wał też ma dwie rysy po obwodzie, dość głębokie, około 0,1mm na oko i zaorany jest. Ale tylko na tym odcinku - tj. między zębatką a końcem wału. Wygląda jak by wpadł tam np. jakiś spory opiłek i zakleszczył się między wałem a pokrywą i narobił chaosu. Poniżej kółkiem zaznaczyłem, które to miejsce.

Co o tym sądzicie? Pokrywa na pewno do wymiany. Na zdjęciu nie widać, ale w jednym punkcie w czerwonym kółku wygląda to tak, jak by ktoś wręcz młotkiem przyłożył :shock:

Aha, same kasowatory są chyba w porządku - trzymają się sztywno, nie mają jakichś luzów.

A podkładki na tylnym garze miałem tak jak teoretycznie w oryginale, a w tym kombinowanym (przednim) pomieszane, któreś były po dwie a któreś po trzy chyba nawet.

No, i jeszcze same wykorbienia na wałkach rozrządu. Wałki też chyba do wymiany. Wykorbienia nie są idealnie owalne, tylko tak jakby starte już, coś w ten deseń:

Oczywiście nie aż tak mocno jak na rysunku.

Pozdrawiam.

mordimer · Wysłany: 2015-01-04, 11:47

W kwestii wałka...

marcin k · Wysłany: 2015-01-04, 11:58

90.000 to nie jest duży przebieg, pytanie czy nie jest to drugi raz. 37 kw zdławienie było przeważnie robione na Niemcy, też mam w kwitach 37 kw (750) naliczanie podatku. zobacz króćce gaźnikowe tam były dławione (połowa przelotu) normalnie króciec ma przelot co najmniej taki jak gardziel gaźnika. ale przypuszczam ,że po 1. przeglądzie wjechały z pełnym przelotem :-D

. tak było u mnie właśnie, pełne 62 KM :mrgreen:

Chrusta · Wysłany: 2015-01-04, 16:23

Gaźniki zdejmowałem wczoraj i nie zauważyłem żadnych przegród / przesłon czy czegoś innego co mogło dławić przelot, ale jeszcze się przyjrzę. Fakt jest taki, że z moją wagą (64kg) przy ruszaniu jak się za mocno "depnie", to koło bez problemu buksuje / zrywa przyczepność. Nawet podczas nie za szybkiej jazdy jak mocniej przygazuję to potrafi zarzucić, więc może faktycznie odblokowana jest ;-)

.

Co do wałka, na tej aukcji jest mniej więcej podobnie:
http://www.ebay.com/itm/0...T-/121327478333

Kurcze, sporo aukcji przejrzałem i wszędzie te wałki są idealnie owalne, a nie takie zjechane z jednej strony...

Todek · Wysłany: 2015-01-04, 21:06

Jak się dobrze przyjrzysz, to zobaczysz, że nie są idealnie owalne. A wałek z Twojego linku jest do VT750, a nie do VT1100C.

Chrusta · Wysłany: 2015-01-05, 04:10

Jeśli chodzi o link, to chodziło mi tylko o zdjęcie które tam jest.

Ma ktoś może jeszcze jakieś informacje o tym ograniczaniu mocy przez Hondę? Może moje faktycznie nie są zużyte, tylko oni załatwiali to też jakoś przez zmianę fazy rozrządu. Jutro postaram się dodać jeszcze jakieś zdjęcia.

A jeśli chodzi o regenerację wałka. Wiem, że takie coś się wykonuje, ale czy możliwe jest zregenerowanie też tej powierzchni ślizgowej (na wałku), w miejscu łożyska ślizgowego? Tzn. to miejsce które zaznaczyłem w moim wyższym poście czerwonym kółkiem. I w głowicy to miejsce też nie jest idealne... (na zdjęciu jest pokrywa). Jest troszkę chropowate i ma jakieś ryski. Wymiana głowicy jest konieczna? Albo czy np. w głowicy także można zregenerować to miejsce?

I jeszcze jedno pytanie, jaka może być przyczyna tego, że ten kołek zabezpieczający ze sprężynką (przy zaworze wydechowym), starł się mniej więcej tak:

?

mordimer · Wysłany: 2015-01-05, 12:57

Jak wszystko,

Todek · Wysłany: 2015-01-05, 15:01

Heinrich7 · Wysłany: 2015-01-09, 13:11

to rozumisz panie masz zagwozdke :omg:

znajdz zaklad zajmujacy sie regeneracja glowic wszelakich i sie tam poprosu wybierz a wszystko stanie sie jasne (graty wez ze soba) jak dla mnie to sie poprosu przez zaslepki jakos syf dostal lub (bo na zdjeciu nie widze ) smarowanie nie takie miales bo kolor jak by przejarany stop byl. moze na silikon skladali i sie cosik zapchalo itp. co do kasowatorow to sprawdz ile sie je da wcisnac i sprawdz w tabeli ile i jakich podkladek musisz miec i gdzie. temu kolkowi daj spokoj, niech sobie bedzie :)