Niestety dokręcenie klemy nie załatwiło sprawy nie kumam, widać to przypadek ze odpalił po jej dokręceniu. W każdym razie zakupiłem nowy aku i zaraz ide go montować tylko że z tych nerw nieostrożnie odkręcałem stary i dotknąłem kluczem do tłumika i pojawiła się mała iskierka Mam nadzieje że fuck niczego nie spaliłem

[ Dodano: 2015-09-09, 18:36 ]
Mam nadzieje, że koniec z przypadkami i faktycznie to wina aku. Włożyłem nowy EXIDE YTX9-BS 8Ah 120A i silnik mało z ramy nie wyskoczył przu odpalaniu W ogóle inny dźwięk przy naciśnięciu na starter, więc chyba koniec kłopotów. Dziwna cała ta sytuacja już druga dziwna ale widocznie ten typ lubi dziwne. Wg mnie to coś działa albo nie i sprawa jasna a tu a może to akumulator a może to może sramto. No nic oby już palił bez problemu bo sezon jeszcze się nie kończy

strażnik, zawsze pierwszy odkręca się minus . Wtedy nie zrobisz zwarcia z masą Oby nowe aku dobrze służyło

Tak teraz napewno zapamiętam

pojawił się problem z akumulatorem - drugi raz musiałem ładować...

naładowałem go- weszło 12,8, po czasie, dniu pokazywał 12,5 i tak jest.
odpalam motocykl ładowanie 12,4 po przegazowaniu 12,8-13 max??

regulator>???aku??

miłego wieczoru!!!

trochę mało na światłach do 13V? spr masę ewentualnie alternator ,regulator może podmień jak masz od kogo i zobacz jakie będzie ładowanie

serwisówka tam jest wszystko podane

Minął już jakiś czas i u mnie ok :) raz na dwa trzy tyg przepalam moto i nie ma żadnego problemu z odpaleniem

Tak tak jak najbardziej ;) z resztą z przyjemnością słucha się tego dzwięku i wcale mi nie śpieszno do gaszenia :)

W kontekście całej tej dyskusji chciałbym wtrącić swoje trzy grosze.
Jak do tej pory żadnego problemu z akumulatorem nie miałem. Jednak 5 dni temu kiedy dotarłem do garażu moja Hania odmówiła mi wszelkiej współpracy.
Generalnie jestem ciężko zdziwniony i jednocześnie ( po przeczytaniu w/czytanych postów ) pozytywnie zaskoczony.
Być może nie wszyscy forumowicze uwierzą ( ale klnę się na mojego psa Puzona - jak zwykł mawiać ś/p p.Waldorf ) moja Hania chodziła przez 10,5 roku na jednym i tym samym akumulatorze przez cały ten czas !!! Biorąc pod uwagę przebiegi jakich "dokonywałem" w ciągu sezonu ( ok. 1000 km ! ) bardzo rzadko doładowując prostownikiem z "Lidla".
Hanię kupiłem w 2005r. jesienią z akumulatorem o którego dacie produkcji nie miałem zielonego pojęcia. Dla zaspokojenia ciekawości podam że jest to ( oryginalny accu. prod. japońskiej ) firma : YOKOHAMA Sealed Battreies model: MTX9-BS. Teraz pozostaje mi tylko mieć nadzieję ze następny kupiony akumulator wytrzyma chociaż połowę tego czasu.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów - Nikobar.

Mój akumulator Yuasa zakupiony w zeszłym roku w marcu, naładowany i odstawiony na półkę na zimę, teraz zamiast 175A na rozruch daje 36A. Nie kombinując zakupiłem następny również Yuasa, może ten dłużej wytrzyma niż rok.