na szóstce nie jedzie - co to może być
Odpowiedz do tematu

: na szóstce nie jedzie - co to może być
zaczne od tego że mam w maszynie wymienione świece, przewody WN, wyczyszczony gaźnik, wyregulowane zawory i wiele innych rzeczy. I wszystko byłoby ok bo maszynka chodzi jak ta lala, ładnie się wkręca ciągnie do zamknięcia obrotomierza (prawie bo nigdy go jeszcze nie zamknąłem) na wszystki biegach do piątki buja się do 150 km/h ale po wrzuceniu szóstki prędkość spada do 100-110 km/h pomimo odkręcenia manetki na max dodam tylko że na szóstym biegu potrafi ciągnąć od prędkości już 50-60 do 100 i tu kończą się możliwości shadowki. przejechałem tak 1700 km z żoną i załadowany do granic możliwości po górach i myślalem że to z powodu obciążenia ale po powrocie przejechałem się sam bez bagaży i jest tak samo. Maszyna po dodaniu gazu na 6 biegu poprostu się dusi. Gdzie szukać przyczyny? Ręce mi już opadają.

: Re: na szóstce nie jedzie - co to może być
jacabe napisał/a:
zaczne od tego że mam w maszynie wymienione świece, przewody WN, wyczyszczony gaźnik, wyregulowane zawory i wiele innych rzeczy. I wszystko byłoby ok bo maszynka chodzi jak ta lala, ładnie się wkręca ciągnie do zamknięcia obrotomierza (prawie bo nigdy go jeszcze nie zamknąłem) na wszystki biegach do piątki buja się do 150 km/h ale po wrzuceniu szóstki prędkość spada do 100-110 km/h pomimo odkręcenia manetki na max dodam tylko że na szóstym biegu potrafi ciągnąć od prędkości już 50-60 do 100 i tu kończą się możliwości shadowki. przejechałem tak 1700 km z żoną i załadowany do granic możliwości po górach i myślalem że to z powodu obciążenia ale po powrocie przejechałem się sam bez bagaży i jest tak samo. Maszyna po dodaniu gazu na 6 biegu poprostu się dusi. Gdzie szukać przyczyny? Ręce mi już opadają.


A sprawdziłeś szczelność wężyka podciśnienia przy kraniku i stan membran w kraniku?? Ja miałem małą dziurkę w membranie i mi się dusił jak wrzucałem 6. Jak wymieniłem membranę wszystko ustało i pięknie latał :-)

:
właśnie bebechy w kraniku są wymienione na nowe ale wydawały się być zrobione z jakiejś twardszej gumy niż te orginalne. a wężyk wymienię i zobaczę co bedzie

:
jacabe napisał/a:
właśnie bebechy w kraniku są wymienione na nowe ale wydawały się być zrobione z jakiejś twardszej gumy niż te orginalne. a wężyk wymienię i zobaczę co bedzie


To przy okazji sprawdź, czy nie masz za dużego załamania na wężyku dorowadzającym paliwo z kranika do gaźników .... Przy wysokich obrotach może zasysać, ale 6 nie daje takiego "ciągu"

:
Mati. Masz jeszcze kawałek tego przewodu do podciśnienia??. Ja swój wymieniłem i nadal mam to samo, to raczej nie wina przewodu podciśnienia ale i tak bym zmienił bo mam taki zielony - pedalski :D Jakbyś miał to możesz do Ostródy zabrać?

Jadę jadę na motorze...
:
Cezar napisał/a:
Mati. Masz jeszcze kawałek tego przewodu do podciśnienia??. Ja swój wymieniłem i nadal mam to samo, to raczej nie wina przewodu podciśnienia ale i tak bym zmienił bo mam taki zielony - pedalski :D Jakbyś miał to możesz do Ostródy zabrać?


A chcesz przewód czy plecionkę na przewód?

:
przewód, a po co plecionka?

Jadę jadę na motorze...
:
Cezar napisał/a:
przewód, a po co plecionka?


Bo se możesz plecionkę na swój zielony pedalski założyć i będziesz miał w oplocie :-)

:
Ale ja go nie chce - jest na prawdę pedalski - akwariowy :twisted:

Jacable a masz spacerówki ?? :twisted: :twisted: Jeśli tak to spróbuj tego co działa u mnie :D

Połóż lewą nogę na spacerówkę i zobacz czy coś się zmienia :D Bez kitu to nie żarty ja tak jeżdże już prawie cały sezon :twisted:

Jadę jadę na motorze...
:
pogrzebałem dzisiaj troszke i okazało się że nowy zaworek w kraniku ma inne wymiary niż ten oryginalny , oczywiście założyłem stary a ten nowy z larssona do kosza wyjeżdżm za miasto a tu suprise - maszyna jedzie na 6 biegu od 80 do 160 mi pociągnęła. Radości było co nie miara ale... okazało sie ze na nidogrzanym silniku tylko było ok. jak sie zagrzała maszyna do temp eksploatacji to już takiej bajki nie było. zaczęło jej brakowac mocy dławił się na 6 po dodaniu gazu. Więc ja za gaźnik się wziąłem pobawiłem się troszkę składem mieszanki i polepszyło się ale to nie to samo co na zimnym silniku.

CO WY NA TO DRODZY KOLEDZY, CZY KTOŚ MA JAKIŚ POMYSŁ NA SHADOWKI DOLEGLIWOŚCI?

POMÓŻCIE , KAŻDA SUGESTIA NA WAGĘ ZŁOTA

:
to jest VT500C z roku 85'go ale californijska?

Jak ustawiałeś skład mieszanki to na ile obrotów? kalifornijska miała bodajże 1 i 3/4 o ile dobrze pamiętam. Ps: Próbowałeś numeru z "lewą nogą" ? :twisted:

Jadę jadę na motorze...
Jarsonowski
[Usunięty]
:
Panowie co to jest numer z "lewą nogą"?

:
z lewą nogą probowałem ale cyrkulacja powietrza za butem powodowała że karburator pobierał zbyt bogatą mieszankę tlenu i azotu przez lewy kolektor :twisted:

:
jacabe napisał/a:
z lewą nogą probowałem ale cyrkulacja powietrza za butem powodowała że karburator pobierał zbyt bogatą mieszankę tlenu i azotu przez lewy kolektor :twisted:


aha.. czyli wszystko w normie :D



"numer z lewą nogą?"

To długa historia i tyczy chyba tylko mojego modelu Hondy VT500C shadow 1985r. Otóż motocykl nie dławi się podczas przyspieszania tylko i wyłącznie wtedy gdy lewa noga jest na spacerówce :koso: BESKITOS :-)8

Jadę jadę na motorze...
bodek
[Usunięty]
:
jacabe napisał/a:
z lewą nogą probowałem ale cyrkulacja powietrza za butem powodowała że karburator pobierał zbyt bogatą mieszankę tlenu i azotu przez lewy kolektor :twisted:


Azotu, czy może siarkowodoru? :twisted:

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group