Witam serdecznie, mam problem z przerywającym silnikiem. Przypadłość pojawiła się nagle podczas jazdy. Silnik spadł z obrotów i zaczął przerywać. Przedmuchałem gaźnik, założyłem nowy filtr paliwa, sprawdziłem pompę paliwa. założyłem nowe świece na każdej jest niebieska iskra, kable nie maja przebicia. Problem jednak występuje nadal. Dziwne jest to że motocykl pali od strzała, trzyma obroty na biegu jałowym, normalnie wkręca się na obroty. Dopiero po wbiciu biegu i próbie ruszenia silnik zaczyna przerywać i traci moc. Ja już nie mam pomysłu gdzie szukać przyczyny dlatego proszę Was o radę. Z góry dziękuję za pomoc

ja bym sprawdził czujnik przy stopce bocznej. Jeśli na luzie jest wszystko ok to pierwsze co mi przychodzi do głowy to ten czujnik (po rozłożeniu stoki silnik powinien zgasnąć) Może być tak, że on nie łączy i stad te problemy

Wyjmij gaźniki i zrób im porządny serwis - mycie/czyszczenie, sprawdzenie poziomu na pływakach, sprawdzenie membran, synchro itd.
Zmień paliwo lub dolej jakiegoś uszlachetniacza.

Problem rozwiązany, okazało się na na cewce znajdującej się pod zbiornikiem poluzowany był jeden kabel i podczas jazdy przerywało dopływ prądu. Dziękuję za rady. Pozdrawiam