Witam.
Przymierzam się do sprzedaży mojego obecnego motorka.
I tu moje zapytanie. Kto w najbliższym czasie ( marzec-czerwiec )
myśli nad sprzedażą swojej maszynki ( Shadow 125 )
Jeżeli ktoś myśli nad tym proszę pisać na PW.
Co do ceny... to na PW się dogadamy
Pozdrawiam ! LwG
Odpowiedz do tematu
: Kupno Shadow...
:
ja mam magne 750 jak coś to pisz
:
Według wpisu LukMoto ma 14 lat więc na 750 ma sporo czasu 
:
miałem 125i uważam że to strata czasu
Po co się męczyć i tak bez uprawnień będzie śmigać jak ja kiedyś więc niech zaczyna beż męki 
Ostatnio zmieniony przez Todek 2012-01-08, 20:45, w całości zmieniany 2 razy
| Matrix napisał/a: |
| Według wpisu LukMoto ma 14 lat więc na 750 ma sporo czasu |
miałem 125i uważam że to strata czasu
Po co się męczyć i tak bez uprawnień będzie śmigać jak ja kiedyś więc niech zaczyna beż męki Ostatnio zmieniony przez Todek 2012-01-08, 20:45, w całości zmieniany 2 razy
:
No no - nieładnie tak psuć młodzież 
:
Adamko ...
| Adamko napisał/a: | ||
miałem 125i uważam że to strata czasu Po co się męczyć i tak bez uprawnień będzie śmigać jak ja kiedyś więc niech zaczyna beż męki |
Adamko ...
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Tak mam 14lat... nie chce 750... ;) narazie 
szukam 125, ktora do czasu A1 bede smigal BARDZO malo... (moj tata przypomni sobie mlodosc CZ175) a ja bede mojego cienia powoli dopieszczal do idealu... wyreguluje, wyczyszcze, dodam sakwy, piornik... poprostu musi byc idealna jak moj terazniejszy chopperek...
szukam 125, ktora do czasu A1 bede smigal BARDZO malo... (moj tata przypomni sobie mlodosc CZ175) a ja bede mojego cienia powoli dopieszczal do idealu... wyreguluje, wyczyszcze, dodam sakwy, piornik... poprostu musi byc idealna jak moj terazniejszy chopperek...
:
Popieram rozsądny chłopak,masz racje kup 125 a na 750 przyjdzie jeszcze czas.
Przy okrągłym stole - to wcale nie znaczy - bez kantów.
:
Brawo chłopak! 
:
Popieram wszystko małymi kroczkami
:
Jasne...mój kumpel ma na zbyciu FrankaBladego 954...po co się męczyć...a uprawnienia...czy ktoś na tym forum jeździ z uprwanieniami
| Adamko napisał/a: |
| miałem 125i uważam że to strata czasu Po co się męczyć i tak bez uprawnień będzie śmigać jak ja kiedyś więc niech zaczyna beż męki |
Jasne...mój kumpel ma na zbyciu FrankaBladego 954...po co się męczyć...a uprawnienia...czy ktoś na tym forum jeździ z uprwanieniami
:
Tak, ja.
| hanssx napisał/a: |
| a uprawnienia...czy ktoś na tym forum jeździ z uprwanieniami |
Tak, ja.
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".
Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
ale bez rejestracji
| Todek napisał/a: | ||
Tak, ja. |
ale bez rejestracji
Nic tak nie zabija czasu jak motor
:
Odpowiedz do tematu
hanssx
Nie ważna jest pojemność ale co kto ma pod kopułą. Jak ktoś nie myśli to i na skuterze się pozabija. Napisałem ze swojego doświadczenia, że po długiej przerwie miałem obawy na większy silnik. Szybko jednak prysły i w drugim sezonie a w zasadzie pod koniec pierwszego szukałem czegoś większego. Wbrew pozorom 125 w niektórych sytuacjach jest bardziej niebezpieczna niż większa pojemność. Przykład wyprzedzanie Tira, który jedzie średnio 90km/h a Ty masz pasażera. Musi być naprawdę dużo miejsca i czasu na 125 żeby to zrobić. Uważam że zawsze lepiej mieć zapas mocy w manetce niż go nie mieć.
A uprawnienia... w myśl nowych przepisów to 14 lat na 125 i tak za mało i musi czekać jeszcze 2 lata. Więc jaka to różnica jak jedziesz bez uprawnień 125 czy 750?
Nie ważna jest pojemność ale co kto ma pod kopułą. Jak ktoś nie myśli to i na skuterze się pozabija. Napisałem ze swojego doświadczenia, że po długiej przerwie miałem obawy na większy silnik. Szybko jednak prysły i w drugim sezonie a w zasadzie pod koniec pierwszego szukałem czegoś większego. Wbrew pozorom 125 w niektórych sytuacjach jest bardziej niebezpieczna niż większa pojemność. Przykład wyprzedzanie Tira, który jedzie średnio 90km/h a Ty masz pasażera. Musi być naprawdę dużo miejsca i czasu na 125 żeby to zrobić. Uważam że zawsze lepiej mieć zapas mocy w manetce niż go nie mieć.
A uprawnienia... w myśl nowych przepisów to 14 lat na 125 i tak za mało i musi czekać jeszcze 2 lata. Więc jaka to różnica jak jedziesz bez uprawnień 125 czy 750?