Rozrusznik
Odpowiedz do tematu

reno123
[Usunięty]
: Rozrusznik
Czy to jest typowe dla VT1100 C2 (nie mlody juz bo 95 rok ), ze rozrusznik kreci, ale tak jak mialby zaraz przestac... nie za szybko i z dzwiekiem tarcia... ? Akumulator na pewno OK! Z gory dzieki!

klkw
[Usunięty]
:
Witam,



Nie jest to typowe. Wirnik rozrusznika musi obracać sie bez żadnego oporu, wirnik jest na łożyskach. Jedyne tarcie jaki jest mozliwe to tarcie szczotek o wirnik. Jeżeli akumulator masz dobry to rozrusznik powinien kręcić się szybko. Konstrukcja rozrusznika jest bardzo prosta, łatwo jest go rozebrać i sprawdzić czy coś nie dostało sie między wirnik a obudowe i blokuje rozrusznik.

:
Moj problem polega na tym ze ni z gruszki ni z pietruszki chce odpalic motor a zamiast tego pod siedzeniem w okolicach takiej duzej kostki z bezpiecznikiem słychac takie dziwne glosne pstrykanie na zmiane z rozruszkinkem..jak dotknie tej kostki to az czuc drganie...no i dluzej przytrzmam wlacznik rozrusznika to w koncu rozrusznik zalaczy sie i przekreci no i odpali ale jakby cos nie łaczylo?nie mialem czasu zeby to rozerbrac jeszcze..ale czego to wina moze byc tego bezpiecznika?(chyba 10tka o ile pamietam)

:
za slabej baterii lub kiepskie masowanie

"trzeba się tylko dobrze napędzić..." @by Radosław
:
To urządzenie pod siedzeniem z bezpiecznikiem to przekaźnik rozrusznika. To on powoduje, że rozrusznik się załącz i kręci. Tam są takie dwa styki zwierane przez zworę. Jeżeli ten stycznik nie trzyma, tylko puszcza, to albo jest to coś z tym stycznikiem, albo może być problem z kontaktem w przycisku startera przy kierownicy. Ja tak miałem w VT700, kombinowałem na rożne sposoby, rozbierałem ten przekaźnik, nawet rozrusznik chciałem wyciągać, a okazało się, że wystarczyło przeczyścić styki w przycisku startera, i wszystko zaczęło działać, że hej. A ten bezpiecznik przy styczniku to 30 amperowy. :lol: :chytrusek:

"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."
Car Wszechrosji Piotr I - Ukaz o Badaniu Świadków".

Moje moto:
WSK 125 M06 B3 85
:
Ako naładowane, styki przeczyszczone i ciagle to samo...musze isc po kablu dalej do rozrusznika moze tam cos nie łaczy...

:
Widząc wysyp postów n.t. rozruszników i po przemyśleniach "co by tu jeszcze w moto..." chciałem się Was zapytać, moi drodzy forumowicze :-D gdzie oddać rozrusznik ze swojego Cienia, żeby go po 21 latach używania zregenerowali i zakonserwowali. Pomimo, że nic się z nim do tej pory nie działo, to mam po prostu ochotę mu trochę ulżyć, bo na pewno już tam ma "miału" nagromadzone ze szczotek. Niedaleko mnie jest firma bendiks, która wydaje się mieć kilka filii w Polsce. Gdzieś widziałem też post, że ktoś oddawał właśnie do tej firmy rozrusznik i zrobili to świetnie i "teraz kręci, jak szalony" :-D Więc jak to jest? :-D Dzięki z góry za odpowiedzi :-P

Troll
[Usunięty]
:
Divastion napisał/a:
Widząc wysyp postów n.t. rozruszników i po przemyśleniach "co by tu jeszcze w moto..." chciałem się Was zapytać, moi drodzy forumowicze :-D gdzie oddać rozrusznik ze swojego Cienia, żeby go po 21 latach używania zregenerowali i zakonserwowali. Pomimo, że nic się z nim do tej pory nie działo, to mam po prostu ochotę mu trochę ulżyć, bo na pewno już tam ma "miału" nagromadzone ze szczotek. Niedaleko mnie jest firma bendiks, która wydaje się mieć kilka filii w Polsce. Gdzieś widziałem też post, że ktoś oddawał właśnie do tej firmy rozrusznik i zrobili to świetnie i "teraz kręci, jak szalony" :-D Więc jak to jest? :-D Dzięki z góry za odpowiedzi :-P




Dogadaj się z naszą "majową forumowiczką" Todeuszką :mrgreen: Jakiś miesiąc temu rozbrał mój na częsci pierwsze...mało tego...złożył go, wyczyscił i teraz kręci jak szalony...

:
drut napisał/a:
Ako naładowane, styki przeczyszczone i ciagle to samo...musze isc po kablu dalej do rozrusznika moze tam cos nie łaczy...


Właśni apropo kabli. Tu też może byc problem bo mogą byc nadpalone przy klemach do przekaznika lub najczesciej przy samym rozruszniku. Sprawdz również (jak pisano) czy masz dobrą masę ;-)

szkoda czasu na narzekanie!!! czas leci...
:
Troll napisał/a:
Divastion napisał/a:
Widząc wysyp postów n.t. rozruszników i po przemyśleniach "co by tu jeszcze w moto..." chciałem się Was zapytać, moi drodzy forumowicze :-D gdzie oddać rozrusznik ze swojego Cienia, żeby go po 21 latach używania zregenerowali i zakonserwowali. Pomimo, że nic się z nim do tej pory nie działo, to mam po prostu ochotę mu trochę ulżyć, bo na pewno już tam ma "miału" nagromadzone ze szczotek. Niedaleko mnie jest firma bendiks, która wydaje się mieć kilka filii w Polsce. Gdzieś widziałem też post, że ktoś oddawał właśnie do tej firmy rozrusznik i zrobili to świetnie i "teraz kręci, jak szalony" :-D Więc jak to jest? :-D Dzięki z góry za odpowiedzi :-P




Dogadaj się z naszą "majową forumowiczką" Todeuszką :mrgreen: Jakiś miesiąc temu rozbrał mój na częsci pierwsze...mało tego...złożył go, wyczyscił i teraz kręci jak szalony...




Trollu, Ty stary lisie! i za to Cię lubię! :mrgreen: :mrgreen: W sumie to też miałem ochotę sam pogrzebać, tylko nie wiem, jak bardzo delikatny to jest sprzęt :-D No, ale już wiem, do czyich drzwi zapukać z tym pytaniem :-)

Maniek G
[Usunięty]
:
Naprawiłem rozrusznik, bo kręcil tak jakoś niemrawo. :-? Po rozkręceniu okazało się, że powodem było uszkodzone łożysko igiełkowe, to z przodu rozrusznika, tył, czyli tam gdzie są szczotki jest na łożysku ślizgowym. Na moje szczęście w firmie Alfa kupiłem za parę groszy podobne japońskie łożysko. Podobne, bo wałeczki są grubsze o ułamek milimetra. Wymagało to pszeszlifowania wałka w miejscu pracy łożyska, co akurat dobrze mu zrobiło, bo zlikwidowałem drobne wżery. Do wymiany poszedł także simmering uszczelniający wałek rozrusznika. Po dwudziestu latach pracy szczotki wymiany nie wymagały :!: . Przesmarowany i złożony kręci teraz jak szalony :-)8

:
Maniek G napisał/a:
Naprawiłem rozrusznik, bo kręcil tak jakoś niemrawo. :-? Po rozkręceniu okazało się, że powodem było uszkodzone łożysko igiełkowe, to z przodu rozrusznika, tył, czyli tam gdzie są szczotki jest na łożysku ślizgowym. Na moje szczęście w firmie Alfa kupiłem za parę groszy podobne japońskie łożysko. Podobne, bo wałeczki są grubsze o ułamek milimetra. Wymagało to pszeszlifowania wałka w miejscu pracy łożyska, co akurat dobrze mu zrobiło, bo zlikwidowałem drobne wżery. Do wymiany poszedł także simmering uszczelniający wałek rozrusznika. Po dwudziestu latach pracy szczotki wymiany nie wymagały :!: . Przesmarowany i złożony kręci teraz jak szalony :-)8




Mańku w razie "W" nie będzie problemu z dostaniem tam u Ciebie tego łożyska igiełkowego z tej firmy Alfa? :mrgreen: A no i czym smarowałeś i jakie elementy rozrusznika? :-)

Maniek G
[Usunięty]
:
Nie powinno być kłopotów, odszukam opakowanie od tego łożyska, bo przezornie z zasady nie wyrzucam :lol:

Maniek G
[Usunięty]
:
Znalazłosię





:-)8

:
Czyli z tego co widzę, to jest to uniwersalne oznaczenie łożyska: HK1312?



To jest to samo, co przedostatnia pozycja w tym sklepie ?

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group