Witam problem wygląda następująco:



1.Miałem przebitą oponę z tyłu więc zdjąłem koło ,oponę i dętkę naprawiłem ale po złożeniu nic do siebie nie pasuje.

Koło z powrotem nie chce wejść do końca na wieloklin od kardana.

Zaobserwowałem że między kołem a Kardanem występuje podkładka czy tam ma być?

U mnie to ustrojstwo było chyba wcześniej bo było przyklejone smarem do koła, a teraz za pioruna koło nie chce wejść.



2.Po złożeniu całości tego koła nieszczęśliwego w kupę nastąpił następny problem.

Po odpaleniu moto wszystko w porządku na luzie,jak zapiąłem bieg to Kardan tak zaczął stukać i pukać jak by za chwilę chciał wyjść bokiem.





Czekam na ewentualną podpowiedz i z góry dziękuję .

Coś jest źle spasowane

Podkładka ma być - zdj. 1, element nr9 ?

( http://picasaweb.google.p...NOsqc6f2LHV2AE# )



Nie rozbierałem tylnego koła, więcej nie pomogę

Element nr 9, to nie jest żadna podkładka, to jest gumowy O-ring. Tam nie ma żdnej metalowej podkładki.

Gregor...

Jak zdjąłeś tylko koło z koła oponę... nie wiem dlaczego miałeś jeszcze w środku dętkę... ale ..... to wszystko powinno wrócić na miejsce bez problemu... nie ma tam żadnych części które mogą wypaść... Jak nakładasz koło na wieloklin to trzymaj je osią na wysokości osi wahacza i kręć kołem aż zaskoczy... może po prostu nie zaskoczyło Ci to dobrze i zęby robią taki hałas?? Nie bardzo wiem co tam można było zepsuć.... Masz może jakieś fotki co rozebrałeś??

Robiłem podobny zabieg ostatnio kilka razy i poskładałem to bez problemu....

Witam ja też byłem zaskoczony że jest dętka ale cóż widocznie u mnie była .

Spróbuje tak jak mówisz Cezar a fotki prześlę jutro.

Widocznie mi nie wchodzi bo zakładałem koło a potem ośkę może dlatego nie zazębiał wieloklin w Kardanie.

Dzięki za podpowiedź zobaczę jutro i dam znać.

Gregor mam propozycję. Jak jutro do 16.00 tego nie złożysz, to po prostu zadzwoń do mnie, przyjadę i pomogę Ci. Gwarantuję, że złożymy na cacy.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem.Maszyna już sprawna .

Dzięki Todek i Justyna za odwiedziny i za upewnienie w pewnych kwestiach co do moto.

Z miłą chęcią ale nie wiem, dziś rano się do tego zabrałem i wszystko weszło jak trzeba na swoje miejsce.

Podkładka jednak u mnie musi być bo inaczej ociera koło o Kardan ,a i tak ociera w jednym miejscu jak by opona była gdzieś krzywa.

Nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.

Nawet Todek nie wiedział co może być za przyczyna.

Koło było zdjęte i opona też ,zaznaczyłem na oponie jak ma być włożona na felgę ale nie wywarzałem koła bo u nas jest to niemożliwe.

Najbliżej w Lublinie.

Co może być przyczyną brak wyważenia ,czy opona(rocznik 2002 opony)?

Opona mogła się krzywo ułożyć... Próbowałeś spuścić powietrze i napompować jeszcze raz?