Witam wszystkich
Mam problem .. sprawa jest niesamowicie dziwna.
Zakończyłem sezon z motorem, który jak się odpalało go na ssaniu po jakiejś minucie to zaczynały spadać obroty, przestawał chodzić na 1 cylinder i wreszcie gasł. Po chechłaniu go przez dobrą chwilę zaskakiwał najpierw na 1 cylinder, potem na drugi i wszystko było normalnie. Można było jeździć cały dzień i nawet nie czknął. Palił na dotyk. Na drugi dzień przy zapalaniu było to samo. Stwierdziłem ... brudne gaźniki dałem do czyszczenia i regulacji w styczniu. Początek sezonu rewelacja.... aż do wczoraj. I TO SAMO !!! Zapalam ... chwila na ssaniu i spadają obroty dławi się jakby paliwa nie dostawał wyłącza się jeden cylinder potem drugi... pochechłam pochechłam i zaskakuje jeden cylinder potem drugi i wszystko wraca do normy ... znowuż cały dzień można jeździć i nic !!! Pali na dotyk. Jest różnica ... postałem z pół godziny i jak ruszyłem to po około 300 m wyłączył się jeden cylinder potem zgasł. Pochechłałem pochechłałem zaskoczył jeden potem drugi i pojechałem. Całą drogę nic się więcej nie działo. Nie ma spadku mocy, nie przerywa, świece mają z 500 km, filtr paliwa wymieniany w zeszłym sezonie, kolor świec cappuccino :) NIE MAM POMYSŁU ...
POMOCY !!!
Odpowiedz do tematu
: Dziwne objawy przy rozruchu...
Liczy się co jest ... nie co było
:
Wyglądają by zawór iglicowy się zacinał i nie otwierał i paliwo nie dochodzi. Dopiero jak dostanie strzała z pompy to puszcza i chodzi do póki znów nie stanie i tak w kółko. Pomyśl nad wymianą zaworków
:
Dzięki Skorupek ... brzmi nieźle ... objawy takie jakby paliwa brakowało mówisz o zaworze w komorze pływakowej ... mam nadzieję :)
A wiesz może gdzie takie dostanę ??? tak przy okazji ...
Skorupek napisał/a: |
Wyglądają by zawór iglicowy się zacinał i nie otwierał i paliwo nie dochodzi. Dopiero jak dostanie strzała z pompy to puszcza i chodzi do póki znów nie stanie i tak w kółko. Pomyśl nad wymianą zaworków |
Dzięki Skorupek ... brzmi nieźle ... objawy takie jakby paliwa brakowało mówisz o zaworze w komorze pływakowej ... mam nadzieję :)
A wiesz może gdzie takie dostanę ??? tak przy okazji ...
Liczy się co jest ... nie co było
:
Pewnie w hondzie ale myślę że bez problemu dostaniesz w dobrym sklepie z częściami Moto. Może w Olek motocykle albo w larsonie. Zawsze zostaje Ori w hondzie z wysyłką. Koszt pewnie nie wiele wyższy
:
Skorupek ... po głębszych nocnych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że to nie mogą być zaworki. One mają zabezpieczenie - drucik, który zaczepia się o pływak, kiedy pływak opada ... ciągnie zaworek... czy dobrze rozumuję ???
Skorupek napisał/a: |
Pewnie w hondzie ale myślę że bez problemu dostaniesz w dobrym sklepie z częściami Moto. Może w Olek motocykle albo w larsonie. Zawsze zostaje Ori w hondzie z wysyłką. Koszt pewnie nie wiele wyższy |
Skorupek ... po głębszych nocnych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że to nie mogą być zaworki. One mają zabezpieczenie - drucik, który zaczepia się o pływak, kiedy pływak opada ... ciągnie zaworek... czy dobrze rozumuję ???
Liczy się co jest ... nie co było
:
Dobrze a czy pływaki są dobrze ustawione i odciągają zaworek w takim punkcie aby był otwarty jak paliwo jeszcze jest w gazniku czy otwiera go dopiero jak oprze się o dno komory?
:
Kurcze nie wiem ... zakładam, że były dobrze wyregulowane gdyż do tej pory wszystko było ok....
Ide grzebać w pompie paliwa i przewodach ... wygląda mi to na jakiś niestyk po dłuższym postoju ...
Skorupek napisał/a: |
Dobrze a czy pływaki są dobrze ustawione i odciągają zaworek w takim punkcie aby był otwarty jak paliwo jeszcze jest w gazniku czy otwiera go dopiero jak oprze się o dno komory? |
Kurcze nie wiem ... zakładam, że były dobrze wyregulowane gdyż do tej pory wszystko było ok....
Ide grzebać w pompie paliwa i przewodach ... wygląda mi to na jakiś niestyk po dłuższym postoju ...
Liczy się co jest ... nie co było
:
Odpowiedz do tematu
Więc tak
Moja diagnoza po 6 godzinach grzebania i sprawdzania...
Wygląda na to, że padł przekaźnik pompy.
Pompa na krótko działa, z przekaźnikiem nie. I na dodatek przekaźnik się bardzo grzeje i trzyma pompę pod napięciem, co powoduję, że pompa robi się gorąca... szukam przekaźnika
hej
Moja diagnoza po 6 godzinach grzebania i sprawdzania...
Wygląda na to, że padł przekaźnik pompy.
Pompa na krótko działa, z przekaźnikiem nie. I na dodatek przekaźnik się bardzo grzeje i trzyma pompę pod napięciem, co powoduję, że pompa robi się gorąca... szukam przekaźnika
hej
Liczy się co jest ... nie co było