cześć
zbliża sie sezon, powoli trzeba myśleć o wybudzaniu Maszyny ze snu zimowego a mi od jakiegoś czasu chodzi po głowie wskaźnik temp silnika. do oleju można dokupić korek-termometr wkręcany w miejsce bagnetu. a co z temp wody? był założony teki temat? bo nie znalazłem a kiedys przy okazji innej dyskusji na marginesie z kimś rozkminiałem jak to rozwiązać i wtedy skończyło sie że kupić termomert elektroniczny z sondą i sondę wpiąć w przewód wodny.
nie ma innej opcji? jest czujnik w chlodnicy ktory uruchamia wiachurę, jest też czujnik przy głowicy II cylindra - ten jest do lampki na zegarach? oba te czujniki działają chyba na zasadzie zmiany rezystancji wraz ze zmianą temperatury? generalnie nie ma żadnego problemu żeby np w taki czujnik wpiąć rozgałęźnik z końcowkami "1 żeńska -> 2 męskie" i do tego dopiąć dodatkowy wskaźnik analogowy ze wskazówką. pytanie czy taki wskaźnik został kiedykolwiek wyprodukowany? czy ktoś już o tym pomyślał, taki zegar musi być tez skalibrowany żeby poprawnie wskazywał. slyszał ktoś coś o czymś takim?
-------------
edit:
TAKIE coś znalazłem, ciekawe czy wymiarowo pasuje żeby zastąpić korek wlewu do chłodnicy
Odpowiedz do tematu
:
Czujnik do uruchomienia wentylatora i lampki to bimetalowe włączniki i nie da się ich wykorzystać w ten sposób, lepiej od innych motocykli wykorzystać czujnik i wskaźnik lub właśnie termometr z czujnikiem
:
Z tego co się orientuje czujnik tem. oleju jest bardziej wiarygodnym odczytem prawidłowej temperatury pracy silnika.
:
też tak mnie uczono , ale to było dawno temu
Goldix napisał/a: |
Z tego co się orientuje czujnik tem. oleju jest bardziej wiarygodnym odczytem prawidłowej temperatury pracy silnika. |
też tak mnie uczono , ale to było dawno temu
:
Ostatnio zmieniony przez W_T_G 2018-03-05, 14:36, w całości zmieniany 1 raz
Może coś takiego, elektronicznego? http://allegro.pl/termome...5767453510.html
Jak odpowiednio umiejscowić i zabezpieczyć przed wodą to może się prezentować. Długa sonda łatwo pozwoli się wpiąć w dowolne miejsce.
Drobna wada to zasilanie 3 V. Ale można to łatwo obejść, podpinając pod instalacje przez stabilizator napięcia za 3 zł https://botland.com.pl/regulatory-napiecia/7685-stabilizator-ldo-33v-ld1117a-tht-to220.html?search_query=stabilizator++3%2C3+v&results=194
Jak odpowiednio umiejscowić i zabezpieczyć przed wodą to może się prezentować. Długa sonda łatwo pozwoli się wpiąć w dowolne miejsce.
Drobna wada to zasilanie 3 V. Ale można to łatwo obejść, podpinając pod instalacje przez stabilizator napięcia za 3 zł https://botland.com.pl/regulatory-napiecia/7685-stabilizator-ldo-33v-ld1117a-tht-to220.html?search_query=stabilizator++3%2C3+v&results=194
Ostatnio zmieniony przez W_T_G 2018-03-05, 14:36, w całości zmieniany 1 raz
:
jakiś pomysl gdzie tą sondę wpiąć? czy masz na myśli wkleić ją między żeberka radiatora cylindra? bo myślalem o czymś co będzie bezpośrednio w płynie chłodzącym. co do zasilania to bateria tego termometru bez problemu wytrzyma cały sezon, a może nawet 2 sezony więc nie ma sensu bawić się w podłączanie na stałe.
myślalem o takim tylko jak skutecznie umieści czujnik w wodzie przy zachowaniu szczelności
W_T_G napisał/a: |
Może coś takiego, elektronicznego? |
jakiś pomysl gdzie tą sondę wpiąć? czy masz na myśli wkleić ją między żeberka radiatora cylindra? bo myślalem o czymś co będzie bezpośrednio w płynie chłodzącym. co do zasilania to bateria tego termometru bez problemu wytrzyma cały sezon, a może nawet 2 sezony więc nie ma sensu bawić się w podłączanie na stałe.
myślalem o takim tylko jak skutecznie umieści czujnik w wodzie przy zachowaniu szczelności
:
Odpowiedz do tematu
Sonda na chłodnicy to pomiar Bóg wie czego a na pewno nie temp płynu
Plastikowy a lepiej metalowy trójnik w kształcie litery T. Miedziany hydrauliczny ze sklepu sanitarnego czy innej Casto.
Wpinasz go w wąż DOLOTOWY do chłodnicy, bo mierzysz płyn wylatujący z silnika
A w nóżkę lit T (możesz ją nawet skrócić) dobry korek a w korku dziurka a w dziurce sonda I będziesz Pan zadowoloony.
Tak sobie jeszcze pomyślałem że na te miedziane trójniki są kapsle / zaślepki miedziane do wlutowania.. Jak wmontujesz tam dobry silikonowy korek to możesz zalutować takim kapslem z dzirką na sonde. Mższ wtedy gwarancję ze korek Ci nie wyskoczy.
Plastikowy a lepiej metalowy trójnik w kształcie litery T. Miedziany hydrauliczny ze sklepu sanitarnego czy innej Casto.
Wpinasz go w wąż DOLOTOWY do chłodnicy, bo mierzysz płyn wylatujący z silnika
A w nóżkę lit T (możesz ją nawet skrócić) dobry korek a w korku dziurka a w dziurce sonda I będziesz Pan zadowoloony.
Tak sobie jeszcze pomyślałem że na te miedziane trójniki są kapsle / zaślepki miedziane do wlutowania.. Jak wmontujesz tam dobry silikonowy korek to możesz zalutować takim kapslem z dzirką na sonde. Mższ wtedy gwarancję ze korek Ci nie wyskoczy.