Koledzy jak w temacie , jaki regulator napięcia nabyć do mojej Hani aby jeździł sobie w sakwie i w razie "W" się przydał?
Rozglądam się na all.... ,nawet zadaję pytania sprzedającym i dostaję odpowiedź typu..."trzeba porównać ze starym bo my nie wiemy czy będzie pasował"...
Możecie coś polecić?

Tomek, sprawdź ile kabelków z niego wychodzi ( u mnie 7 ) i taki kup, żeby potem nie kombinować. A co do jakości to masz ceny 100-500 zł. Ja mam teraz założony używany oryginał, ale też bym chciał mieć w kufrze drugi.

No właśnie chyba nie do końca chodzi o ilość przewodów tylko, chyba jeszcze inne parametry są ważne

Nic nie podpowiecie?

Też myślałem o tym, szczególnie przez pryzmat ostatnich zdarzeń na Shadowisku - a raczej w drodze powrotniej.

Znalazłem różne jesli chodzi o rozpiętość cenową ... tyle że czy jest sens Trom np. kupić regulator za ponad 300 PLN tylko po to żeby jeżdził w sakwie na wypadek godziny "W" ?

Myślałem o czymś takim https://gmoto.pl/regulator-napiecia-cb-cbr-ntv-vfr-vt-xl,64199.html - na stronie napisane że pasuje do mojego modelu 91 PLN to właściwie żadna kasa .... a do domu pewnie się dojedzie .... Więc jako zapas myśle że się nada

Dzięki koledzy , temat do zamknięcia ,regulator zakupiony.
Co prawda z alle....., gość nie miał wystawionego na aukcji do mojego modelu ale po moim zapytaniu napisał żebym kupił a on mi wyśle właściwy.

Jakby ktoś się zastanawiał - kupiłem regulator z Alli, koszt poniżej 10 Euro i działa. Nie wiem jak z trwałością ale póki co nie ma problemów. Zobaczmy jak będzie w przyszłym roku.

reg_mot z Rzeszowa polskie regulatory - na szczęście jeszcze nie potrzebowałem regulator

Oddałem moto do mechanika po Shadowisku i okazało się że regulator napięcia działa. Wymienili cewkę przy rozruszniku z wypalonym bezpiecznikiem,połączyli kable bez łączników metalowych.zrobili pełny przegląd i jeżdżę. Wcześniej kupiłem regulator napięcia na allegro za 140zł. ale fachowcy stwierdzili że to jednorazówka chińska która wytrzyma nie wiadomo jak długo. Będę go woził w razie awarii. Może kiedyś komuś się przyda.