Witam. Czy ktoś próbował chromować w warunkach domowych? Czytam po internecie że niby jakieś receptury są, robią to jakimś sprayem (srebro z czymś tam), w dodatku w warunkach totalnie domowych. Czy ktoś próbował tego? Bawił się tym? Wygląda dość ładnie, a wiadomo jak drogie jest normalne chromowanie, a w dodatku teraz popularne jest chromowanie natryskowe i dlatego tak szukam czy można to zrobić w warunkach domowych.
https://www.youtube.com/watch?v=s7g--Si1TgM
np tu gość sobie na podwórku "chromuje"
https://www.youtube.com/watch?v=8nNNt_KSWy8
Mógłbym w nieskończoność tak wklejać filmiki, ale te wystarcz. Stad moje pytanie, ktoś się bawił w coś takiego?
Odpowiedz do tematu
: Chromowanie w warunkach domowych. Czy ktoś próbował?
:
Jeśli chodzi o "chromowanie" natryskowe - czyli bez użycia chromu :) to jak najbardziej da się zrobić fajne efekty w warunkach domowych. Metoda znana przy wytwarzaniu luster już od ponad 100 lat. Ważne żeby przykryć kryształy srebra klarem bo w warunkach motocyklowych długo nie wytrzymają.
:
Jest też lakier ala chrom odporny na ścieranie i wysokie temperatury. Będę go po sezonie próbował.
:
Daj sobie z tym spokój to jest gów...no warte.
efish napisał/a: |
Jest też lakier ala chrom |
Daj sobie z tym spokój to jest gów...no warte.
Przesiadka na 750 ACE C2 - teraz w poszukiwaniu VTX 1800F lub C
:
dziadostwo do kwadratu! a jak nałożysz kilka warstw miedziuchy ,która jest nakładana wcześniej - tylko elekroliza.
Emeryt, Uprawniony Diagnosta Samochodowy- lubię zapach diesla o poranku. "Lekarz stara się ujrzeć w człowieku jego niedomagania, sędzia złe strony a ksiądz głupotę- im większa tym lepsza" A.Schopenhauer
:
Dziwny wybór :spray czy chrom ? Chyba nie przetestowałeś odporności chromu na zarysowania i obtarcia np.przy gmolach.Tylko chrom
motocykle to nie wszystko-liczy się pasja
CrusaderRider
CrusaderRider
:
Jak ktoś chcę się bawić w "chrom w sprayu" to nawet to koło lakiery akrylowego nie stało. A znowuż u nas w Grudziądzu wszyscy natryskowo, a natrysk firma informuje ze max 60stopni wytrzyma więc nie dam im kasy po to żeby z tym chromem na dekielkach się potem coś stało.
Pokryć klarem nie miałbym problemu gorzej waśnie z tą miksturką do chromowania natryskowego. Znalazłem na allegro te preparaty i 300zł za 1l czyli gość podaje że na 1,5m2 wystarczy.
@+
Pytam bo na tych dekielkach ten chrom już schodzi i myślę aby to zrobić.
Pokryć klarem nie miałbym problemu gorzej waśnie z tą miksturką do chromowania natryskowego. Znalazłem na allegro te preparaty i 300zł za 1l czyli gość podaje że na 1,5m2 wystarczy.
@+
Pytam bo na tych dekielkach ten chrom już schodzi i myślę aby to zrobić.
:
coś tu nie bangla. Wydaje mi się, że rozmawiamy o wielu technikach "dekoracyjnych" nazywając je tak samo. To siłą rzeczy prowadzi do nieporozumień.
Wg mnie sprawy można usystematyzować następująco:
1. chromowanie galwaniczne - efekt dobry i trwały (zależnie od poziomu zakładu ale to na inną dyskusję) Można zrobić w domu ale raczej trudno zrobić to dobrze.
2. "chromowanie natryskowe" - wykorzystuje się krystalizację srebra powłoka jest bardzo ładna ale mniej trwała niż chrom dlatego pokrywa się ją lakierem bezbarwnym i wtedy jest git. Kupuje sie kilka odczynników i postępuje z nimi dokładnie wg instrukcji inaczej wychodzi słabo. Można zrobić w domu.
3. lakiery typu "chrome" - pryskasz ze spreja i masz ... gówniany efekt. Nadaje się do malowania szyszek jeśli żona chce zrobić świąteczny stroik.
Wg mnie sprawy można usystematyzować następująco:
1. chromowanie galwaniczne - efekt dobry i trwały (zależnie od poziomu zakładu ale to na inną dyskusję) Można zrobić w domu ale raczej trudno zrobić to dobrze.
2. "chromowanie natryskowe" - wykorzystuje się krystalizację srebra powłoka jest bardzo ładna ale mniej trwała niż chrom dlatego pokrywa się ją lakierem bezbarwnym i wtedy jest git. Kupuje sie kilka odczynników i postępuje z nimi dokładnie wg instrukcji inaczej wychodzi słabo. Można zrobić w domu.
3. lakiery typu "chrome" - pryskasz ze spreja i masz ... gówniany efekt. Nadaje się do malowania szyszek jeśli żona chce zrobić świąteczny stroik.
:
Odpowiedz do tematu
Będę musiał zaufać komuś. Kiedyś u nas w Grudziądzu Podobno w WZU robili i robili to naprawdę dobrze, to teraz podobno nie robią dla osób "prywatnych". A znowuż wysyłać to po Polsce to trochę słabo, lecz chyba nie ma innego wyjścia.
Popieram PJKOS co do chromu w sprayu, najzwyklejszy lakier, który nie ma połysku, szybko schodzi jeżeli nie położymy klaru itp itd.
Bo mam dylemat moja shadowka jest w oryginale, oczywiście doposażona i wyregulowana, ale lakier itp oryginał, każda jedna naklejka jest (na baku już trochę słabo i zeszła trochę z kierownicy, to właśnie te 2 w takiej słabszej kondycji, reszta jest jak najbardziej ok). Jedni mówią że fajnie odnowić bo będzie jeszcze lepiej wyglądać a jedni mówią że nie bo jest w oryginale i żeby tak zostawić i tak trochę jestem niezdecydowany. A że sezonu nie ma to można rozbierać, dzień w dzień od nie wiadomo którego czerwca pada.
Popieram PJKOS co do chromu w sprayu, najzwyklejszy lakier, który nie ma połysku, szybko schodzi jeżeli nie położymy klaru itp itd.
Bo mam dylemat moja shadowka jest w oryginale, oczywiście doposażona i wyregulowana, ale lakier itp oryginał, każda jedna naklejka jest (na baku już trochę słabo i zeszła trochę z kierownicy, to właśnie te 2 w takiej słabszej kondycji, reszta jest jak najbardziej ok). Jedni mówią że fajnie odnowić bo będzie jeszcze lepiej wyglądać a jedni mówią że nie bo jest w oryginale i żeby tak zostawić i tak trochę jestem niezdecydowany. A że sezonu nie ma to można rozbierać, dzień w dzień od nie wiadomo którego czerwca pada.