Czy u Was też tak jest, że odpalając rano na zimnym silniku pierwsze włożenie jedynki jest ze zgrzytem - szczególnie jak pracuje na ssaniu na większych obrotach? Po rozgrzaniu już nie ma takiego efektu. Co może być przyczyną?

Normalka. Na rozgrzanym silniku gdy dasz większe obroty będzie taki sam efekt.

Gdzie mieszkasz może wpadnę i porównamy swoje Hanie. Spróbuj poregulować linką sprzęgła.

Mieszkam na Tarchominie.

Tarcze po dłuższym staniu lekko są "sklejone", to raczej nie jest bardzo niepokojące. Ale ustawienie sprzęgła nie zaszkodzi sprawdzić. Olej jaki wlany jest?

Ja tam na ssaniu nigdy nie wsadzam jedynki bo są zbyt duże obroty i strzela niesamowicie.

marian07, nie wiem na pewno, ale sprzedający mówił, że Motul. Wymieniony z końcem sezonu, więc świeży. Na taki z resztą wygląda.

Zauważyłem, że na niskich obrotach praktycznie nie ma zgrzytu, więc może rzeczywiście jest to kwestia słabszego smarowania/sklejenia tarcz na zimno.

Pewnie tak jest jak, u mnie taki objaw był praktycznie zawsze, w różnym nasileniu - pewnie zależy od specyfiki danego motocykla.
Ale pierwsza jazda w sezonie i pierwsze wbicie jedynki po zimie to murowane klepnięcie jest zawsze

Przytrzymaj po odpaleniu, a przed wrzuceniem biegu moto na sprzęgle - tak z 15-20 sekund i daj się rozkleić tarczkom

Mniej lub bardziej będzie zgrzytało zawsze.
Taka jest specyfika mokrego sprzęgła, że trochę ciągnie, a poza tym skrzynie motocyklowe są niesynchronizowane i zgrzyt przy wbijaniu jedynki nie jest niczym nadzwyczajnym.