Odpowiedz do tematu
:
Pytam, bo mam podobne objawy. Jak rozgrzany postoi 3-5 min to ponownie trudno odpalić. Na wakacjach jak porządnie się zagrzał to musiałem czekać aż ostygnie, aby ponownie go uruchomić. Pewnie to ten rozrusznik? Jeszcze pytanko - jak zdemontować rurkę od chodzenia wychodzącą z cylindra?
:
Wg mnie zawory raczej nie będą przyczyną. Strzelałbym w rozrusznik lub ew. jakieś straty napięcia. Jeżeli chodzi o rurki do chłodzenia wychodzące z cylindra to trzymają się 'na wcisk' w samym cylindrze (jest tam uszczelka, którą jak ja wyjmowałem to mi się rozpadła więc dobrze jest zaopatrzyć się w ew zapas) a do tego jest jeszcze mocowanie rurki (taka blaszka z obejmą) idąca do jednej z górnych śrub pokrywy bocznej. Zasłaniać może ją wydech, więc proponuje najpierw odkręcić wydech przy podnóżkach pasażera i może uda się dogiąć tak, żeby odkręcić tą śrubkę.
:
Możliwe, że mogą to nie być zawory, ale jak ciepły nie odpala a rozrusznik kręci to z reguły są zaciśnięte zawory. Mogą też być spadki napięcia, problemy z cewką, ogólnie z zapłonem a nawet świece.
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
:
Możesz rozwinąć?
| robdk napisał/a: |
| zaciśnięte zawory |
Możesz rozwinąć?
:
Sprecyzuję mój przypadek, bo chyba to w złym kierunku idzie.
Aktualnie mój rozrusznik już nie kręci. Wczoraj przy testowaniu i diagnozowaniu rozrusznik wydał z siebie ostatni obrót. Przy próbie uruchomienia pyka tylko przekaźnik rozrusznika. Sam przekaźnik działa dobrze, bo był testowany a zwarcie styków przekaźnika też nic nie daje. Poza tym mam też wątpliwości, co do układu ładowania. Na wolnych obrotach ładowanie nieznacznie rośnie - około 12,8V a przy 3000-5000 obr. jest ok.13.8-15. Ze wzrostem temperatury silnika ładowanie nie przekroczyło 14V.
Najpierw musze jednak doprowadzić do uruchomienia silnika.
| robdk napisał/a: |
| Możliwe, że mogą to nie być zawory, ale jak ciepły nie odpala a rozrusznik kręci to z reguły są zaciśnięte zawory. Mogą też być spadki napięcia, problemy z cewką, ogólnie z zapłonem a nawet świece. |
Sprecyzuję mój przypadek, bo chyba to w złym kierunku idzie.
Aktualnie mój rozrusznik już nie kręci. Wczoraj przy testowaniu i diagnozowaniu rozrusznik wydał z siebie ostatni obrót. Przy próbie uruchomienia pyka tylko przekaźnik rozrusznika. Sam przekaźnik działa dobrze, bo był testowany a zwarcie styków przekaźnika też nic nie daje. Poza tym mam też wątpliwości, co do układu ładowania. Na wolnych obrotach ładowanie nieznacznie rośnie - około 12,8V a przy 3000-5000 obr. jest ok.13.8-15. Ze wzrostem temperatury silnika ładowanie nie przekroczyło 14V.
Najpierw musze jednak doprowadzić do uruchomienia silnika.
:
Nie wiem jak tutaj, ale w przypadku zaworów regulowanych śruba po czasie użytkowania występuje zjawisko skracania luzów zaworowych i zawory są nie do końca zamykane. Zjawisko to potęguje się wraz ze wzrostem temperatury.
Przy płytkowej regulacji z czasem się luzy powiększają.
Co do uruchomienia silnika to oczywiście układ rozrusznika musi być w pierwszej kolejności sprawny na 100%
| Szymon napisał/a: | ||
Możesz rozwinąć? |
Nie wiem jak tutaj, ale w przypadku zaworów regulowanych śruba po czasie użytkowania występuje zjawisko skracania luzów zaworowych i zawory są nie do końca zamykane. Zjawisko to potęguje się wraz ze wzrostem temperatury.
Przy płytkowej regulacji z czasem się luzy powiększają.
Co do uruchomienia silnika to oczywiście układ rozrusznika musi być w pierwszej kolejności sprawny na 100%
POZDR robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
Mój kanał Motogaraż robdk
:
Ładowanie wydaje się być ok w twoim przypadku.
:
Jeśli chodzi o uszczelki do rurki od chłodzenia i do wydechu to macie Koledzy jakiś namiar jakie to muszą być i gdzie je kupić? Może są jakieś pasujące zamienniki?
:
Takie coś jest między cylindrem a rurą wydechową?
| Szymon napisał/a: |
| O takie do wydechu?
http://www.sklepmotocyklo...ka-tlumika.html |
Takie coś jest między cylindrem a rurą wydechową?
:
Do rurki od chłodzenia z braku oryginału dobrałem po 2 oringi wg. wymiaru rurki i otworu, ale nie pamiętam rozmiaru.
:
Dziękuję Koledzy za pomocne uwagi. Postaram się w tym tygodniu za to zabrać i zdam relację z naprawy i efektach.
:
Odpowiedz do tematu
Uff na razie udało się bez strat wymontować rozrusznik. Wszystko poszło wg teoretycznych założeń. Zaskoczyło mnie tylko to, aby wyciągnąć rozrusznik musiałem wykręcić dolną szpilkę kolektora wydechowego
Jak rozkręciłem rozrusznik to 2 szczotek praktycznie nie było a komutator zryty.
Wirnik już przetoczony a jutro lutowanie nowych szczotek i montaż
Dodaję zdjęcia z demontażu. Może komuś się to przyda.
https://goo.gl/photos/1DBFPAMLVSHmkEw67
Jak rozkręciłem rozrusznik to 2 szczotek praktycznie nie było a komutator zryty.
Wirnik już przetoczony a jutro lutowanie nowych szczotek i montaż
Dodaję zdjęcia z demontażu. Może komuś się to przyda.
https://goo.gl/photos/1DBFPAMLVSHmkEw67