Dreams Bobber vt 600
Odpowiedz do tematu

:
moim zdaniem wytrzyma zabezpiecz to śrubami z podkładkami po obu stronach ,oddając elementy oklejałem taśmą papierowa jak nie chciałem by się coś pomalowało taśma się nie spaliła

:
http://imgur.com/a/jdeYI

Dawno nic się nie zmieniało z powodu pogody :cry: ,ale dziś wyśmienita temperatura , tele po Sąsiada i Serce wyjęte :-) . Następne etapy na dniach to ,

1. Odpowiednie przycięcie ramy
2. obniżenie tylu
3 spawanie
4 zdzieranie chemicznie farby i do Lakierni

:
no teraz to już nie masz odwrotu :mrgreen:
pracy jeszcze dużo przed Tobą i pewnie nie raz pojawi się jakiś problem, ale przy dobrych wiatrach to już w kwietniu będziesz śmigał (jak pogoda i wytrwałość dopisze) 8-)

:
Parę fotek z dzisiaj .

1. Sprężyny i farba do malowania cylindrowy
http://imgur.com/a/R56qG


2. Ustawienie amortyzatora i obniżonego zawieszenia o 8 cm z zachowana amortyzacja.
3 . Proste mocowania tylnego błotnika, nie miałem z czego zrobić wiec użyłem kątowniki budowlane ;-)

http://imgur.com/a/4IgVw
http://imgur.com/a/krPee
http://imgur.com/a/QlbvR
http://imgur.com/a/yr6yK

:
Ja na twoim miejscu zastosował bym dwa wkręty samo gwintujące bezpośrednio łącząc błotnik z wachaczem

:
dajesz 2 płaskowniki blotnik mocowanie amorka i po kłopocie ,obcinaj z ramy mocowanie podnóżków pasażera

:
Tak jest to jakiś pomysł tylko wkręty maja jeden minus z powodu ostrego i długiego gwintu maja tendencje do odkręcania się pod wpływem wibracji .

:
hmm... to obniżenie...
siadałeś na ramie? nie dobija do wahacza, bo miejsca niewiele
mam wrażenie, że na dziurach będzie Ci dobijać :///

:
crazyduck napisał/a:
dajesz 2 płaskowniki blotnik mocowanie amorka i po kłopocie ,obcinaj z ramy mocowanie podnóżków pasażera



Obetnę obetnę ;-) wszystko po kolej .

:
greg0r napisał/a:
hmm... to obniżenie...
siadałeś na ramie? nie dobija do wahacza, bo miejsca niewiele
mam wrażenie, że na dziurach będzie Ci dobijać :///



Nie dobija testował sąsiad 110 kilo żywej wagi :mrgreen: i jest ok ja mam tyklo 88 kg , amor ma dobra sztywna sprężyna i jeszcze ostawiłem ja na 7

:
W.M.E.pl napisał/a:
Tak jest to jakiś pomysł tylko wkręty maja jeden minus z powodu ostrego i długiego gwintu maja tendencje do odkręcania się pod wpływem wibracji .



też się z tym zgadzam,

nie wiem jaką ma grubość ścianka wahacza
jeśli gruba, to można by było przewiercić na wylot i nagwintować oba otwory - wtedy przykręcasz od strony koła a nadwyżkę śruby odcinasz (widok nakrętek wtedy odpada)
dla bezpieczeństwa można jeszcze polakierować końcówkę gwintu

:
:-| A to moje to co zle jest ? tego i tak nie będzie aż tak widać .

:
W.M.E.pl napisał/a:

Nie dobija testował sąsiad 110 kilo żywej wagi :mrgreen: i jest ok ja mam tyklo 88 kg , amor ma dobra sztywna sprężyna i jeszcze ostawiłem ja na 7



patrząc na zdjęcie to tak ze 2cm luzu widać, a to by znaczyło, że bardzo sztywne masz to zawieszenie
też mam obniżony i na dziurach dobija mi do błotnika a i komfort prawie żaden (unikam złych dróg :mrgreen: )
ale jeśli Ci tak odpowiada (na twardo) to może pokusić się i zrobić jak w rasowym chopperze - na sztywno ? ale odwrotu wtedy nie będzie :-/

:
W.M.E.pl napisał/a:
:-| A to moje to co zle jest ? tego i tak nie będzie aż tak widać .


dobre, dobre a na pewno wystarczające :-)
jakoś tak ubzdurałem sobie, że to ma być najmniej widoczne :lol:

:
greg0r napisał/a:
W.M.E.pl napisał/a:
:-| A to moje to co zle jest ? tego i tak nie będzie aż tak widać .


dobre, dobre a na pewno wystarczające :-)
jakoś tak ubzdurałem sobie, że to ma być najmniej widoczne :lol:


powinno wystarczyć nie zapomnijmy ze jeszcze jedno jest takie samo na dole za kołem wiec dwa dadzą rade ;-)

Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group