Odpowiedz do tematu
:
moim zdaniem wytrzyma zabezpiecz to śrubami z podkładkami po obu stronach ,oddając elementy oklejałem taśmą papierowa jak nie chciałem by się coś pomalowało taśma się nie spaliła
:
http://imgur.com/a/jdeYI
Dawno nic się nie zmieniało z powodu pogody ,ale dziś wyśmienita temperatura , tele po Sąsiada i Serce wyjęte . Następne etapy na dniach to ,
1. Odpowiednie przycięcie ramy
2. obniżenie tylu
3 spawanie
4 zdzieranie chemicznie farby i do Lakierni
Dawno nic się nie zmieniało z powodu pogody ,ale dziś wyśmienita temperatura , tele po Sąsiada i Serce wyjęte . Następne etapy na dniach to ,
1. Odpowiednie przycięcie ramy
2. obniżenie tylu
3 spawanie
4 zdzieranie chemicznie farby i do Lakierni
:
no teraz to już nie masz odwrotu
pracy jeszcze dużo przed Tobą i pewnie nie raz pojawi się jakiś problem, ale przy dobrych wiatrach to już w kwietniu będziesz śmigał (jak pogoda i wytrwałość dopisze)
pracy jeszcze dużo przed Tobą i pewnie nie raz pojawi się jakiś problem, ale przy dobrych wiatrach to już w kwietniu będziesz śmigał (jak pogoda i wytrwałość dopisze)
:
Parę fotek z dzisiaj .
1. Sprężyny i farba do malowania cylindrowy
http://imgur.com/a/R56qG
2. Ustawienie amortyzatora i obniżonego zawieszenia o 8 cm z zachowana amortyzacja.
3 . Proste mocowania tylnego błotnika, nie miałem z czego zrobić wiec użyłem kątowniki budowlane
http://imgur.com/a/4IgVw
http://imgur.com/a/krPee
http://imgur.com/a/QlbvR
http://imgur.com/a/yr6yK
1. Sprężyny i farba do malowania cylindrowy
http://imgur.com/a/R56qG
2. Ustawienie amortyzatora i obniżonego zawieszenia o 8 cm z zachowana amortyzacja.
3 . Proste mocowania tylnego błotnika, nie miałem z czego zrobić wiec użyłem kątowniki budowlane
http://imgur.com/a/4IgVw
http://imgur.com/a/krPee
http://imgur.com/a/QlbvR
http://imgur.com/a/yr6yK
:
Ja na twoim miejscu zastosował bym dwa wkręty samo gwintujące bezpośrednio łącząc błotnik z wachaczem
:
dajesz 2 płaskowniki blotnik mocowanie amorka i po kłopocie ,obcinaj z ramy mocowanie podnóżków pasażera
:
Tak jest to jakiś pomysł tylko wkręty maja jeden minus z powodu ostrego i długiego gwintu maja tendencje do odkręcania się pod wpływem wibracji .
:
hmm... to obniżenie...
siadałeś na ramie? nie dobija do wahacza, bo miejsca niewiele
mam wrażenie, że na dziurach będzie Ci dobijać :///
siadałeś na ramie? nie dobija do wahacza, bo miejsca niewiele
mam wrażenie, że na dziurach będzie Ci dobijać :///
:
Obetnę obetnę wszystko po kolej .
crazyduck napisał/a: |
dajesz 2 płaskowniki blotnik mocowanie amorka i po kłopocie ,obcinaj z ramy mocowanie podnóżków pasażera |
Obetnę obetnę wszystko po kolej .
:
Nie dobija testował sąsiad 110 kilo żywej wagi i jest ok ja mam tyklo 88 kg , amor ma dobra sztywna sprężyna i jeszcze ostawiłem ja na 7
greg0r napisał/a: |
hmm... to obniżenie...
siadałeś na ramie? nie dobija do wahacza, bo miejsca niewiele mam wrażenie, że na dziurach będzie Ci dobijać :/// |
Nie dobija testował sąsiad 110 kilo żywej wagi i jest ok ja mam tyklo 88 kg , amor ma dobra sztywna sprężyna i jeszcze ostawiłem ja na 7
:
też się z tym zgadzam,
nie wiem jaką ma grubość ścianka wahacza
jeśli gruba, to można by było przewiercić na wylot i nagwintować oba otwory - wtedy przykręcasz od strony koła a nadwyżkę śruby odcinasz (widok nakrętek wtedy odpada)
dla bezpieczeństwa można jeszcze polakierować końcówkę gwintu
W.M.E.pl napisał/a: |
Tak jest to jakiś pomysł tylko wkręty maja jeden minus z powodu ostrego i długiego gwintu maja tendencje do odkręcania się pod wpływem wibracji . |
też się z tym zgadzam,
nie wiem jaką ma grubość ścianka wahacza
jeśli gruba, to można by było przewiercić na wylot i nagwintować oba otwory - wtedy przykręcasz od strony koła a nadwyżkę śruby odcinasz (widok nakrętek wtedy odpada)
dla bezpieczeństwa można jeszcze polakierować końcówkę gwintu
:
A to moje to co zle jest ? tego i tak nie będzie aż tak widać .
:
patrząc na zdjęcie to tak ze 2cm luzu widać, a to by znaczyło, że bardzo sztywne masz to zawieszenie
też mam obniżony i na dziurach dobija mi do błotnika a i komfort prawie żaden (unikam złych dróg )
ale jeśli Ci tak odpowiada (na twardo) to może pokusić się i zrobić jak w rasowym chopperze - na sztywno ? ale odwrotu wtedy nie będzie
W.M.E.pl napisał/a: |
Nie dobija testował sąsiad 110 kilo żywej wagi i jest ok ja mam tyklo 88 kg , amor ma dobra sztywna sprężyna i jeszcze ostawiłem ja na 7 |
patrząc na zdjęcie to tak ze 2cm luzu widać, a to by znaczyło, że bardzo sztywne masz to zawieszenie
też mam obniżony i na dziurach dobija mi do błotnika a i komfort prawie żaden (unikam złych dróg )
ale jeśli Ci tak odpowiada (na twardo) to może pokusić się i zrobić jak w rasowym chopperze - na sztywno ? ale odwrotu wtedy nie będzie
:
dobre, dobre a na pewno wystarczające
jakoś tak ubzdurałem sobie, że to ma być najmniej widoczne
W.M.E.pl napisał/a: |
:-| A to moje to co zle jest ? tego i tak nie będzie aż tak widać . |
dobre, dobre a na pewno wystarczające
jakoś tak ubzdurałem sobie, że to ma być najmniej widoczne
:
powinno wystarczyć nie zapomnijmy ze jeszcze jedno jest takie samo na dole za kołem wiec dwa dadzą rade
Odpowiedz do tematu
greg0r napisał/a: | ||
dobre, dobre a na pewno wystarczające jakoś tak ubzdurałem sobie, że to ma być najmniej widoczne |
powinno wystarczyć nie zapomnijmy ze jeszcze jedno jest takie samo na dole za kołem wiec dwa dadzą rade