Witam
Mam pewien problem a mianowicie. Wymieniam dzisiaj sobie spokojnie olej w swojej vt1100, odkręcam korek olejowy patrzę na niego a tu jakiś nadłamany element przyczepiony do magnesu co mnie strasznie zmartwiło i myślałem że normalnie padnę. Nie wiem co to jest od czego mogło by się odłamać więc proszę o pomoc może jest ktoś w stanie rozpoznać co to jest. widać że jest to element obrotowy. Coś mi dodatkowo lekko cyka z tyłu silnika. byłem w dwóch warsztatach i mówili że to nic. Ja mam w głowie rozrząd. Sam nie wiem podejrzewam że nie obejdzie się bez rozkręcenia silnika. Za wszelką pomoc bardzo dziękuję

pozdrawiam
Mirek

Zapomnialem napisac ze ten element ma mniej wiecej 5 na 5mm

Dodatkowo chcialbym prosic o pomoc w jaki sposob mozna sprawdzic wczesniej wspomniany rozrzad w najmniej inwazyjny sposob oraz kasowatory. Bo prawdopodobnie to może wywolywac cykanie w silniku

https://youtu.be/zqDI7MtoG30
Filmik z cykaniem

Napisz do Marudy, jest specem od silników.

Zastanawiam się już parę godzin skąd to może być i jeszcze nic nie wymyśliłem ale po niedzieli będe rozbierał silnik 1100 to poszukam skąd to sie mogło urwać

Coś podobnego też kiedyś w silniku znalazłem. Okazało się że był to fragment tulejki która stabilizuje, ustawia położenie pokrywy alternatora. Ktoś ja kiedyś odkręcał tulejka się wysunęła i wpadła do środka. Później poszła pewnie na skrzynie biegów i tam została zmielona. U mnie niestety skończyło się wymianą silnika bo opiłki uszkodziły pompę oleju a w konsekwencji panewka się obróciła. Polecał bym zdemontowanie i wyczyszczenie smoka pompy oleju puki jeszcze silnik działa i ciśnienie oleju trzyma, oraz płukanie silnika bo masę opiłków może w środku być.

Dla dodatkowych informacji. To zolte to stal. A z literami jest to guma. Wyglada ni to na jakis kawalek simeringu

Cokolwiek by to nie było to nie powinno tego być! Jeśli nawet zlokalizujesz, co to jest to, co nie rozbierzesz silnika? a niby skąd będziesz wiedział czy za chwilę inne takie się nie pojawią?

Oczywiście że nie powinno być i nie podlega jakiej kolwiek dyskusji że trzeba rozkręcić silnik. Ale zawsze wstępnie dobrze wiedzieć gdzie można było by to znaleźć

Ja bym polecał przed wyjęciem silnika zdjąć dekiel sprzęgła, sprzęgło i pompę oleju ze smokiem, wtedy będzie sporo widać co w silniku jest, szczególnie pod wałem i na smoku pompy oleju. Jeśli są to fragmenty simeringu to będzie nie mała zagadka skąd się tam wziął bo z tego co kojarzę to jedyny simering który mógł się w silniku znaleźć jest na pompie wody i po wyjęciu pompy oleju powinien być widoczny. Nie mam pomysłów skąd indziej by mógł wpaść do środka fragment simeringu.

Zagadka została w końcu rozwiązana.Dzięki dużej pomocy Marudy okazało się ze jest to fragment łożyska od skrzyni biegów, które jest kryte z jednej strony. Ale jak to się stało że taki fragment przeszedł przez łożysko i znalazł się w oleju to już czarna magia

Mirek,...

mówiłem Ci już nie raz , "Obcy są wśród nas"

Kiedyś napisałem ...Cudów nie ma ...ale takie cuda tylko u marudy On chyba zawarł pakt z Cieniami