Wahacz i co dalej
Odpowiedz do tematu

: Wahacz i co dalej
Cześć :)

Dziś dokonałem ostatecznej redukcji mojej kochanki i oczom ukazało się to:



no może po chwili grzechotania i 3 puknięciach śrubokrętem.

Jak myślicie, szukać używki czy może łatać to co jest?

Lewa w górę
:
Ja łatałem w Paneuropie, ona była 2000, ale tam wahacz jest bolączką i chyba nawet był w gorszym stanie. Tyle że trzeba mieć możliwości techniczne pod ręką. Najpierw opiaskowałem żeby widać było czy jest sens spawać (pod lakierem może jeszcze czają się niespodzianki w innych miejscach), okazało się że tylko dolna część poprzeczki jest wyjedzona. Dorobiona była nakładka "na wymiar" i wspawana. I tutaj największy problem żeby zrobił yo ktoś kto "czuje temat". Spawanie nie może poskręcać wahacza bo inaczej to będzie albo przekoszony, albo koło nie wejdzie, i same nerwy tylko.
Jakbym nie miał możliwości takich to bym szukał używki.

załączam fotkę mojego przed malowaniem, w środku też go zakonserwowałem konkretnie.

Najdroższa jest pierwsza butelka
:
ja do swojej 500 kupiłem używkę, stan niemal idealny :-P

never as good as the first time
:
może taki http://allegro.pl/honda-v...6489748685.html
wyczyścisz, polakierujesz i jak nowy :-)

I love to ride
I hate to arrive
:
Dzisiaj wahacz poszedł w piach, bo jak go wczoraj otwarłem i podłubałem jeszcze nieco to wylazły dwie następne dziury. Jutro będzie wszystko wiadomo. A jak nie to na alledrogo znalazłem za 250 z 99 roku ze spirita ładną sztukę.

Się zobaczy.

Lewa w górę
:
Ja kupuję używane części u nich http://sklep-racer.pl/, spróbuj zadzwonić i się dowiedzieć bo są konkretni, części mają wyselekcjonowane i nie ma problemu żeby zrobili Ci dużo zdjęć jak u innych którzy z wieeeeelką łaską...w dodatku jak mam jakiś problem i nie wiem kompletnie o co chodzi to jak zadzwonię to kobietka bez problemu daje mi mechanika który mnie nakieruje:)
Pewnie mają mnie dość już :-?

anka555
:
No i wszystko stało się jasne.

Może komuś oryginalny durszlak ?







Nowy już znaleziony.

Lewa w górę
:
no masz rację - nawet czarodziej nie zlepi tego :-( :-(

Najdroższa jest pierwsza butelka
:
Nie wydaje mi się żeby był to problem dla blacharza samochodowego. I pewniejszy niż że zdjęć z netu...

:
Trudno będzie znaleźć takiego.
Oczywiście żeby zrobił i zagwarantował że to polata bezpiecznie - bo pospawać a pospawać różnica. Oprócz nieistniejącej prawie poprzeczki to widać że jedno ramię tez popróchniałe.

Najdroższa jest pierwsza butelka
:
marian07 napisał/a:
Trudno będzie znaleźć takiego.


Nie jest to niemożliwe ;-) . Oczywiście należałoby przekalkulować co lepiej, czy zapłacić rzemieślnikowi krocie za "łatanie" czy kupić używkę w "idealnym" stanie .

Pozdrawiam wszystkie motocyklistki i motocyklistów !!!
:
Tak jak Marian zauważył, prawe ramie jest już przeżarte na wylot więc nie ma sensu w to inwestować ani czasu ani pieniędzy.

Lewa w górę
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group