VT 800C brak ładowania
Odpowiedz do tematu

: VT 800C brak ładowania
Koledzy, może ktoś z was już przez to przechodził, nie mam ładowania. Wymieniłem regulator napięcia i nic to nie dało, akumulator jest nowy, najprawdopodobniej siadł alternator bo na wyjściu napiecie jest minimalne. Jestem z opolskiego, może znacie jakiegoś fachowca w okolicach Nysy,Opola. Z góry dziękuję za pomoc.

Peter

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
Ale piszesz o wyjściu z alternatora czy o wyjściu z regulatora? Zmierz na wyjściu z alternatora miedzy przewodami na zakresie AC.

Maruda od urodzenia :omg:
:
Miałem na myśli wyjście z alternatora.

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
Stator do wymiany lub regeneracji. Zalecam zlutowanie 3 żółtych przewodów od onego statora podążających do regulatora.

a u mnie działa
:
A czy to pomoże?
Rozumiem, że te 3 żółte od regulatora też zlutować razem i podłączyć do tych z alternatora.

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
PETER napisał/a:
A czy to pomoże?
Rozumiem, że te 3 żółte od regulatora też zlutować razem i podłączyć do tych z alternatora.

Nie nie nie. Żółte przewody OSOBNO zlutować do regulatora. Trzeba wyeliminować złączkę, która się topi. Tak to jest i nie tylko w naszych 800-tkach...

a u mnie działa
:
Tak właśnie poprzedni właściciel zrobił, wyeliminował kostkę, zółte przewody były zlutowane.
Okazało się, że regulator nie był dedykowany do tego modelu, był to regulator do CBR 650,
może to wykończyło stator?
Od kupna motocykla minęło 8 miesięcy i nic się nie działo aż do teraz.Szlag mnie trafia!!! :evil:
Czy ktoś z kolegów wymieniał już stator, podobno jest potrzebny specjalny ściągacz i jest
to dosyć trudne?

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
Marlboro napisał/a:
Zmierz na wyjściu z alternatora miedzy przewodami na zakresie AC.
Nie przejmuj się wartościami napięcia, bo czasami i ponad 40V jest na wyjściu z alternatora ... - od puszczenia napięcia około 14 - 14,5 V na aku, odpowiedzialny jest regulator. Rozłącz kostkę łączącą alternator z regulatorem, odpal moto i pomierz napięcie na kostce (trzy żółte przewody wychodzące z alternatora) Ważne jest, aby wartości napięcia na każdym z tych trzech żółtych przewodów były bardzo podobne - oczywiście nie jota w jotę, ale bardzo zbliżone. Takie dane świadczą o prawidłowej pracy alternatora, Jeżeli jest inaczej, znaczy na którymś z przewodów jest powiedzmy 5V, a na pozostałych dwóch po 20V (powiedzmy!) - ,,altek'' wymaga przewinięcia, lub zamiany na nowy.
Poszukaj na forum, jest o tym sporo, jest również adres i nr telefonu do pana w Suwałkach, który za drobne pieniądze przewija alternator tak, że nie odróżnisz od nowego, a nie wiem nawet czy nie lepiej.
Gdybyś nie znalazł fachowca w Twojej okolicy, to poniżej masz dane bez szukania . W razie gdyby... to dzwoń i umów się co do szczegółów - wysyłka, cena, etc.
Sporo ludzi przewijało u niego swoje alternatory :ride: Demontaż nie jest tragedią, nawet ja sobie z tym poradziłem... nie narzekaj ;-) , tylko mierz napięcia na kablach i bedziesz w domu.

Janusz Krzynówek
ul. Piotrkowska 14
16-400 Suwałki
tel. 505 474 173

Ostatnio zmieniony przez Zibi665 2016-09-29, 21:10, w całości zmieniany 1 raz
To mówiłem ja - Jarząbek :-P .
================
Ach ten oddech ;-) .
:
To nie jest trudne. Jeśli "kręcisz kluczami" to bez problemu uczynisz wymianę. Ściągacz? Nie widzę potrzeby. Hint: stator ma być dobrej jakości... nie warto kombinować, ale to moje zdanie :mrgreen:

O Zibi w sumie streścił "rozległość" problemu...

a u mnie działa
:
Dzięki koledzy!
Trochę się podbudowałem bo mechanik u którego stoi moto przedstawiał to w czarnych kolorach.

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
PETER napisał/a:
Dzięki koledzy!
Trochę się podbudowałem bo mechanik u którego stoi moto przedstawiał to w czarnych kolorach.


czy to mechanik motocyklowy czy samochodowy?

Maruda od urodzenia :omg:
:
Warsztat naprawia samochody i motocykle.

Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden dzień
-napij się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden rok
-ożeń się,
Jeżeli chcesz być szczęśliwy do końca życia,
-kup motocykl.
:
PETER napisał/a:
Warsztat naprawia samochody i motocykle.



a motocykli (nie licząc małych skuterów) tam dużo jest naprawianych ? czy tylko jak typowy mechanik samochodowy - naprawia wszystko co ma silnik (łącznie z kosiarkami)?.

Maruda od urodzenia :omg:
:
Zibi665 napisał/a:
Marlboro napisał/a:
Zmierz na wyjściu z alternatora miedzy przewodami na zakresie AC.
Nie przejmuj się wartościami napięcia, bo czasami i ponad 40V jest na wyjściu z alternatora ... - od puszczenia napięcia około 14 - 14,5 V na aku, odpowiedzialny jest regulator. Rozłącz kostkę łączącą alternator z regulatorem, odpal moto i pomierz napięcie na kostce (trzy żółte przewody wychodzące z alternatora) Ważne jest, aby wartości napięcia na każdym z tych trzech żółtych przewodów były bardzo podobne - oczywiście nie jota w jotę, ale bardzo zbliżone. Takie dane świadczą o prawidłowej pracy alternatora, Jeżeli jest inaczej, znaczy na którymś z przewodów jest powiedzmy 5V, a na pozostałych dwóch po 20V (powiedzmy!) - ,,altek'' wymaga przewinięcia, lub zamiany na nowy.
Poszukaj na forum, jest o tym sporo, jest również adres i nr telefonu do pana w Suwałkach, który za drobne pieniądze przewija alternator tak, że nie odróżnisz od nowego, a nie wiem nawet czy nie lepiej.
Gdybyś nie znalazł fachowca w Twojej okolicy, to poniżej masz dane bez szukania . W razie gdyby... to dzwoń i umów się co do szczegółów - wysyłka, cena, etc.
Sporo ludzi przewijało u niego swoje alternatory :ride: Demontaż nie jest tragedią, nawet ja sobie z tym poradziłem... nie narzekaj ;-) , tylko mierz napięcia na kablach i bedziesz w domu.

Janusz Krzynówek
ul. Piotrkowska 14
16-400 Suwałki
tel. 505 474 173

Tak zrób.
Ja kiedyś pożyczyłem aku od Renegata, jeździłez z dwoma i codziennie je ładowałem. Aku wymieniałem na poboczu błyskawicznie. Odpalenie moto na pych nie stanowi dla mnie problemu. Dasz radę!
Pozdro

:
mechanik-kowol a przedstawił w czarnych ,żeby mógł Cię wyzłocić

Emeryt, Uprawniony Diagnosta Samochodowy- lubię zapach diesla o poranku. "Lekarz stara się ujrzeć w człowieku jego niedomagania, sędzia złe strony a ksiądz głupotę- im większa tym lepsza" A.Schopenhauer
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group