Witajcie,

Przez 1,5 sezonu jeździłem shadowką 125, od kilku dni posiadam 1100 spirit i uczę się nią jeździć...

W którym momencie wrzucacie 2 bieg ?
W Hani 125: 2 bieg wrzucałem praktycznie od razu (tak jak w samochodzie) od razu po ruszeniu i 1 biegu nie używałem - no chyba że ruszałem spod świateł...

W Hani 1100: zauważyłem, że na 2 biegu dławi się jak wychamowuję i wolno chcę wjechać w jakąś uliczkę czy parking (prędkość 5-10 km/h) - przed wjazdem zacząłem więc zbijać bieg do 1.
Czy tak macie też u siebie ? To normalne ? W hani 125 spokojnie na 2 biegu jeździłem 5-10 km/h, w mojej 1100 jest to niemożliwe.

Motocykl to nie samochód, tu się używa wszystkich biegów. 1 nie tylko do ruszania, ale do normalnej jazdy zwłaszcza, że w Spiricie ona ciągnie do ok. 40 mil/h.

Ja czasem żeby nie wrzucać jedynki jadę na półsprzęgle na drugim biegu, aż moto nabierze prędkości.

Dzięki za odpowiedzi :)
Dopiero się uczę... zrobiłem kilka km a już uwielbiam ten motocykl :)
Obawiałem się mocy i masy - nadal mam przed nimi respekt...
ale jak siadam, to rogal od ucha do ucha :)
oj ciężko będzie wytrzymać do wiosny...

Powolne manewry zawsze wykonuję na pierwszym biegu bo na drugim się męczy, a to nic dobrego przecież.

Dobry na wieczór wszystkim:)
Większość z was na pewno mnie wyśmieje, a pozostała część grona jakże zacnego zbluzga, ale pytanie moje i brak wiedzy skierowała mnie właśnie tu.
Chodzi mi o to, czy mogę po wrzuceniu drugiego biegu dać gaz na maxa i trzeciego i gaz na maxa itd. A dokładniej czy są jakieś przeciwwkazania aby nie odkręcać przy niskich obrotach manetki gazu do oporu. Nie chodzi mi o obroty tak niskie żeby go dusiło, szarpało itd, tylko bieg -gaz do oporu- bieg -gaz do oporu- bieg -itd. Nie zaszkodzi takie coś silnikowi? Oczywiście taki styl jazdy (na głupka) używany sporadycznie, ale się zdarza. Jakbym chciał tak cały czas jeździć to bym plastika kupił;p
moto Honda Shadow VT1100C2 Sabre 2005r

seseba85, Seba a kto Ci broni, Twój motocykl rób co chcesz.

Wiadomo że nie jest to zalecane ani dobre dla silnika ale jak chcesz kręcić do odcinki to nikt Ci tego nie zabroni. Decyzja należy do Ciebie.

Hmmm...tak na prawdę możesz spokojnie sobie sprawdzić odcięcia ,silnik z ramy nie wyskoczy.
Ale na dłuższą metę raczej taki styl jazdy nie jest polecany

Chodzi mi o dawanie od dołu obrotów zaraz po zmianie biegu pełnego gazu, a nie o jazdę na wysokich obrotach, już o odcięciu nie wspomnę, bo tego jeszcze mój motocykl nawet przy przegazowaniu na postoju nie doświadczył. Po prostu zmiana biegów w normalnych obrotach tylko że zaraz po zmianie dawać pełny gaz.

[ Dodano: 2015-11-27, 23:15 ]
w skrócie:
czy musi być w miarę wkręcony na obroty żeby mu dać po pełnym gazie, czy można już od samego dołu obrotów

Jeżeli jeździsz motocyklem czy czymkolwiek to powinieneś wiedzieć że jak wciśniesz sprzęgło to silnikowi spadają obroty.Przełączając na wyższy bieg zawsze startujesz z niższych obrotów,no chyba że nie cofniesz manetki .Możesz zmieniać bez zmniejszania gazu jeżeli Ci o to chodzi,i spokojnie ciągnąć od niższych obrotów do maksa.
Staram się zrozumieć o co pytasz ,ale nie bardzo mi to chyba wychodzi

a mi nie bardzo wychodzi napisanie tego:) to może tak:
czy po zmianie biegu na wyższy można od razu dać pełny gaz? czy jednak najpierw na połowie gazu go wkręcić na wyższe obroty a dopiero potem pełny gaz. Czy nie rozwale silnia dając mu zaraz po zmianie biegu gaz na maxa.

[ Dodano: 2015-11-27, 23:45 ]
jadę na jedynce
puszczam gaz
wciskam sprzęgło
zmieniam bieg
puszczam sprzęgło
daję ful gaz

o to mi chodzi z tym gazem na maxa od niskich obrotów

Nie rozwalisz .Możesz dodawać jak Ci się podoba ,tylko trzymaj się kierownicy żebyś nie został w tyle

no w końcu:) bałem się że coś sie posypie od tego a nie ukrywam że strasznie mi się podoba jak on się zbiera od samego dołu, a co do odcięcia to tego raczej sie moje moto nie doczeka;p

Ja powiem tak; nie wiem jak to się ma do 1100, ale ogółem mówiąc: motocykl musisz czuć. Nie możesz wszystkiego brać mechanicznie: co możesz, czego nie, co zrobić a czego nie powinieneś. Pojeździj trochi na luzacko, zapoznaj się z pracą swojego silnika, kiedy i jakie łapie obroty, kiedy się dławi itp. Sam potem po pracy silnika będziesz wiedział czy to co chcesz zrobić (czego ja do końca też nie czaje) będzie mu odpowiadać. Sam poznasz po dźwięku i zachowaniu (drgania, szarpanie). Pałować po zmianie biegu nikt ci nie zabroni ale osobiście jeśli o tym mowa, wolę powoli wkręcać z niskich a kiedy słyszę że osiąga tyle ile na dany bieg jest mu odpowiednie to (kiedy mam chęć) przycisnę gazu więcej.
To nie nauka rakietowa, trzeba czuć, jak z kobitą

dziękować za odpowiedź:D