Dziura w wahaczu.
Odpowiedz do tematu

: Dziura w wahaczu.
Witam serdecznie, zaglądając dziś pod moją Hondę odkryłem wżerającą się w wahacz rdzę. Waszym zdaniem można oczyścić to miejsce i uzupełnić ubytek poprzez spawanie? Czy jednak szukać nowego wahacza?


Pozdrawiam.

:
Metoda jest dowolna. Pewne jest to abyś naprawił to natychmiast ze względu na Twoje bezpieczeństwo. Po wyczyszczeniu wahacza ubytek powstanie dużo większy, wtedy należy podjąć decyzję, czy nowy, czy naprawa. Naprawa jednak jak najbardziej jest możliwa przez kumatego mechanika - spawacza. Po naprawie pamiętać o dobrym zabezpieczeniu przed korozją!!!

Przesiadka na 750 ACE C2 - teraz w poszukiwaniu VTX 1800F lub C
:
moim zdaniem tam już nie bardzo jest w co się wtopić. dziura będzie zbyt duża. ja bym szukał nowego wahacza. tym bardziej, że po spawaniu nie będziesz miał gwarancji, że naprężenia nie pościągają i nie pokrzywią go.


pozdro, Piotrek.

-=ShadoW=-
:
jeśli to co tam widać to jest wężyk przelewowy od akumulatora to wypuść go sobie gdzie indziej, z daleka od czegokolwiek, bo inaczej kwas ci każdy wahacz wpierdzieli

:
Doszedłem do takiego samego wniosku, że to może być wina umiejscowienia tego wężyka. Nie zwróciłem uwagi przy zakupie, tak zostało no i mam za swoje, ale człowiek uczy się na błędach. Wężyk znalazł już nowe miejsce, a na tygodniu spotkam się z mechanikiem odnośnie naprawy wahacza. Dzięki za pomoc :-)

:
Dziura w wahaczu VT 500 to normalna rzecz, ten typ tak ma, jak będziesz spawał to lepiej z zamontowanym kołem bo później go nie założysz.

Vel Thomas
:
podobno te zza oceanu bardzij pruchnica łapie

życia smak sklada sie najego sens
:
Moja nie rdzewieje, ale widziałem sporo mocno już przeżartych przez korozje i ratowanych różnymi domowymi sposobami (np: srebrzanka lub czarna farba bezpośrednio na rdzę). Albo nie ratowanych wcale i radośnie sobie rdzewiejących.

NIL MORTIFI SINE LUCRE
:
Moja na szczęście miała sporadyczne naloty w miejscach gdzie farba odpadła lub została przypadkiem zdarta, ale oczyściłem te miejsca zakonserwowałem i zamalowałem. Też widziałem kilka Shadowek zza oceanu, ale tylko ze śladami rdzy, nigdy z mocnymi wżerami.

:
jak kto dba tak ma - więc nie siejcie niepotrzebnego defetyzmu :-P , to nie są nowe motocykle "z salonu", rocznikowo to już zabytki, często z nieznaną przeszłością. Ja mam wersje California i jakoś specjalnie nie rdzewieje.

:
no i wywołaliście wilka z lasu, myślałem że mi się uda jeszcze pojeździć ale po dzisiejszych oględzinach będę się bał :twisted:
muszę wymienić bo jest w jeszcze gorszym stanie niż na zdjęciu!

ps. wężyk mu nie zaszkodził ;-)

never as good as the first time
:
mrmefisto napisał/a:
jak kto dba tak ma - więc nie siejcie niepotrzebnego defetyzmu :-P , to nie są nowe motocykle "z salonu", rocznikowo to już zabytki, często z nieznaną przeszłością. Ja mam wersje California i jakoś specjalnie nie rdzewieje.

Co nie siejcie ja o tym już pisałem dawno i kilka osób to potwierdziło!!!

Vel Thomas
:
może to motocykle po powodzianach :mrgreen:

:
wahacz w stanie idealnym wraz z Kardanem kosztował 150pln
już wymieniony ;-)

never as good as the first time
Odpowiedz do tematu
Skocz do:  

Pełna wersja forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group