Pogratulowac zakupu ,tylko te ceny ,za tę kasę mozna 600 kupić

Więc tak, pisząc wczoraj że pupa zbita czekałem na tłumaczenia. W moim urzędzie są wymagane, gość zrobił mi je w 20min i biegiem do urzędu po ponad godzinie czekania udało się dostałem tablice próbne. Więc od razu załatwiłem ubezpieczenie w sumie juz w drodze po moto. Droga powrotna po prostu bajka, pierwsze 50km takie sobie stres itp. ale potem to już sama frajda. Po przejechaniu 110km ok godz 21 byłem w domu.

Dzisiaj rano wybrałem się na przegląd i problem diagnosta powiedział że to wałek i że on wie jak wygląda 125 a to nie jest 125 i ze nie jeden już tu taki był i chciał rejestrować większe moto na 125. Dopiero po wizycie u kierownika sprawa została załatwiona pozytywnie.


Co do ceny nie jest to mało i wiem że można kupić 600 jednak jak dla mnie na chwile obecną jest po prostu super, z moją wagą na A1 poleciałem prawie 120 i jeszcze może by poszedł tylko po co

Dałem 8900 tak jak w aukcji, nie szło nic urwać ale nie żałuje bo moto w igle i podejrzewam że nie wiele stracę w momencie sprzedaży.

Jak tylko porobię sensowne zdjęcia to wrzucę w temacie.

Wczoraj mój znajomy od gościa z Błaszek kupił 125 z Niemiec (golasa) rocznik 2008 za 12500 tys.
Ceny niestety powalają, Ale motor przyjemny igiełka.
Mam nadzieje że się tu lada dzień tu zajrzy

Jak mokre to i śliskie zwłaszcza na białym

Robili do 2009.

Witajcie!
Od niedawna też jestem posiadaczem Shadowki, niestety nie przejechałem jeszcze nią zbyt dużo, brak czasu . Moto jest z 2000 r. i ma już spory przebieg bo 44 tyś.
Czy możecie podpowiedzieć Koledzy na co zwrócić uwagę przy eksploatacji, coś sprawdzić, czemuś się przysłuchiwać? Z tego co zauważyłem to czeka mnie wymiana napędu bo łąńcuch jest już prawie na samym tyle, reszta w miarę OK.

Witaj ( BTW przywitaj się w odpowiednim dziale, sam popełniłem taką samą "gafę" )

Ja kupiłem tak mi się wydaje w dość dobrym stanie, napęd w porządku zrobiłem ponad 1000km jednak mimo wszystko olej z filtrem wymieniłem odrazu, świece i w okresie zimowym planuje jeszcze wymianę oleju w lagach i muszę wymienić filtr powietrza bo delikatnie zaolejony jest. Niestety poprzedni właściciel olej sprawdzał na stopce w pochyleniu
Zastanawiam się nad synchronizacją gaźników jednak nie ma żadnych objawów które sugerowały by że jest coś nie tak.

Oj tam zaraz gafa, małe "fo pa"
Również muszę wyregulować gaźniki, gaśnie na wolnych obrotach, gdybym tylko jeszcze wiedział którymi śrubami....
Olej i filtr wymienie na wiosne, chociaż podobno w czerwcu przeszła u niemca serwis, mam książkę tylko nie wiem czy temu wierzyć.
A czy jest jakiś olej do wymiany w skrzyni biegów?

Nie ma osobno skrzyni biegów, więc wymieniając olej w silniku wymieniasz tez w skrzyni, co do gaźników to żeby je zsynchronizować musisz mieć wakuometr, po niżej ssania masz śrubę do regulacji wolnych, tam spróbuj..

Dziękuje za podpowiedź. Synchronizować chyba nie trzeba gaźników, nie czuć żeby się dławił albo nie równo pracował, czy dymił, jedynie te wolne obroty.

Lisu powiedz jak ogólnie wrażenie po kilku miesiącach użytkowania, warto było kupić tą maszyne? Ja ją wybrałem ponieważ nie mam prawka na moto i nie mam czasu ani ochoty go wyrabiać, ciągle uważam że na niedzielne wypady z żonką nad jeziorko w zupełności mi wystarczy, no i co do wyglądu też nie mam żadnych zastrzeżeń a wręcz zarąbiście mi się podoba.