Forum SHOC.PL

[mwaluto]

Chciałem napisać, że jak wiatry będą pomyślne to na zimę będę właścicielem shadow 125.
Dzięki powyższym wypowiedziom stwierdziłem, że będzie to idealny motocykl na poczatek przygody.
Pozdrawiam

[silver77]

Witajcie.
Dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad zakupem motoru o pojemności 125 ccm.
Jeżdżę od miesiąca i przejechałem ponad 300 km.
Jak pisałem powyżej, wcześniej nie jeździłem motorem i to są moje początki, tak więc przez kilka dni placyk i nauka ruszania, skręcania oraz włączania się do ruchu.
Jak już poczułem się pewniej to zacząłem jeździć bocznymi drogami a teraz jeżdżę nawet głównymi między dużymi miastami.
Wrażenia:
Honda Shadow VT 125, to nie sportowy motocykl, który rozpędza się do 100km/h w kilka sekund.
To motor dla ludzi którzy preferują spokojniejszą jazdę i wygodniejszą pozycję siedzącą
Jazda sprawia mi dużo frajdy, za każdym razem jak zsiadam z mojej hondzi to rogala mam od ucha do ucha :)
Jeśli chodzi o moc to jest nawet wystarczająca, można spokojnie przemieszczać się między miastami :)
Na światłach, też daje radę. Wczoraj ominąłem sznur 30-tu aut i ustawiłem się na światłach przy pierwszym samochodzie, gdy zapaliło się zielone spokojnie ruszyłem pierwszy :)
Bardzo dużo przyjemności sprawia mi pokonywanie krętych dróg z prędkością 50-60-70km/h - mam u siebie takie serpentyny, że szybciej jeszcze się nie odważę.
Na głównej drodze spokojnie rozpędziłem się do 110km/h i czułem że jeszcze mógłbym, ale stwierdziłem że taka prędkość mi wystarczy :)
Jadąc pod górkę przy bocznym wietrze rozpędziłem się do 100km/h i dalej już nie dało rady.
Fajnie trzyma się drogi i czuję się dość pewnie.
Im dłużej jeżdżę, tym bardziej mi się to podoba :)
To co sprawia mi jeszcze trudność, to pokonanie 3/4 ronda. Nie mogę wycyrklować aby płynnie pokonać rondo ze stałą prędkością, zawsze muszę zrobić jakąś drobną korektę toru jazdy lub prędkości.
Być może na wiosnę pójdę na kurs aby w przyszłości kupić odrobinę mocniejszą maszynę :)
Jeśli chodzi o wygląd to nikt mi nie wierzy, że moja hondzia ma tylko 125 ccm :)

Na koniec dodam, że jazdy uczy mnie koleżanka, która od 5 lat jeździ sportowym kawasaki, po dwóch tygodniach nauki zaczęła się zastanawiać czy nie zmienić swojego motoru na cruisera - jazda na tego typu motorze to sama przyjemność - polecam :)

P.S. Jeśli chodzi o literaturę, to zostałem obdarzony książką i płytą dvd - bardzo pomocne.
P.S 2. patrząc na to ile ja jako amator przejechałem przez 1 m-c i patrząc na przebiegi sprzedawanych 10-cio letnich hond mogę przypuszczać, że większość jest po "korekcie" licznika.

[Garos]

[Mave]

Z racji, że to mój pierwszy post, to witam wszystkich serdecznie :)
Z powodu wiadomej ustawy, która umożliwiła wielu ludziom spróbowania się z motocyklami, ja także poszukuję czegoś dla siebie. Mój wybór padł na Shadowa, ale wzrost cen po wejściu ustawy mnie przeraził. W związku z tym chciałbym poradzić się w takiej kwestii - jak myślicie, ile warta jest realnie np. taka http://motocyklebrys.otom...a-M4143417.html Shadow, czyli rocznik około 2000 w miarę dobrym stanie, bo nie sądzę żeby było to ~10000 zł. Pytam dlatego, że chcę trochę przeczekać ten bum i poczekać na lepsze okazje, ale w związku z tym, że wcześniej nie interesowałem się motocyklami i ich cenami nie wiem jaka będzie odpowiednia :)
Przy okazji - sądzicie, że teraz jest dobry okres na zakup takiego sprzętu, czy raczej warto poczekać do okolic marca?

[kuba]

[Kuba05]

A ja was zawstydzę i powiem że moją hanie kupiłem za 2.100 też po lekkim szlifie 20.000 km(100% przebieg), nic poważnego, mechanicznie igła była;-)

[LiSu_KTP]

Ja co prawda 3tyg temu kupiłem za 8900 ale myślę że przed wejściem ustawy taką sztukę kupił bym za ok 6-7tyś.

Kupiłem teraz bo obawiam się tego co się może stać z cenami właśnie na nowy sezon.

[Mave]

Ciężko stwierdzić, tak czy siak koniec sezonu to chyba najlepszy czas na zakupy motocykla, bo pewnie na start ceny wariują, mam rację? Nie mówię tylko o 125.

[Alabaster]

Dobre moto ma swoją cenę zimą i latem.

[Kuba05]

Dokładnie Ceny naszych maszynek poszły w górę bardzo dużo, jak dla mnie to dobrze bo za moją trochę dostanę;-)

[nikin4]

[Kuba05]

W kraju kupiłem, ale sprowadzony z niemiec i nie zarejestrowany.

[Duszeek]

Tak mnie naszło na spostrzeżenia po tych kilku tygodniach jazdy [ średnio tygodniowo 200km + ].

Fajny motocykl, ale już zaczyna mi trochę brakować mocy.
Jazda zazwyczaj 90km, czasem 70km - po gorszych drogach - a jest ich sporo.

Niestety zdarza się, że trzeba kogoś wyprzedzić i tu max 110km - i trochę brakuje.
Gdyby dało się przyśpieszyć do 130km - to chyba byłby to idealny motocykl - lekki i szybki jak na 125.

Więcej zastrzeżeń co do pojazdu nie mam, za to do kierowców samochodów całkiem sporo.

Nagminnie wyprzedzają mnie prawie się ocierając, choć przeciwny pas ruchu jest wolny.
Inna sprawa, to wciskanie się na siłę i hamowanie zaraz po wyprzedzeniu i to dość ostro.
Kolejna sprawa, siedzenie prawie na błotniku na rondach czy ostrych zakrętach.

Wiosek ogólny:

1) Wielu kierowców jeździ bezmyślnie i zachowuje się jakby byli jedynymi uczestnikami ruchu, a inni uczestnicy to przeszkody na drodze.

2) Drogi lokalne są pełne kolein i spękań ciągnących się kilometrami.
Garby na drogach mniej uczęszczanych są normą.
Drogi często nie przypominają płaszczyzny - tylko literę U albo Π i do tego składają się tylko i wyłącznie z samych łat.

3) Przestałem lubić kasztany i jabłka - a przynajmniej nie przepadam za nimi na drodze - a sporo tego jest obsadzone wzdłuż dróg w mojej okolicy.

4) Tam gdzie samochodem jedzie się spokojnie 100 - 120km, często i gęsto motocyklem max 70km - co ciężko kierowcą w samochodzie zrozumieć.

5) Rolnicy powinni po swoich plonach zamiatać ulicę.

6) Większą frajdę od jazdy sprawia mi tylko ... pozdrawianie innych motocyklistów [ niby szczegół, a cieszy mnie jak mało co ].

Niby to wszystko opisane wyżej wiedziałem od dawna, ale teraz jakoś bardziej i dobitniej to do mnie dotarło.

[ciachu]

Duszeek, widzisz.... a to kierowcy puszek mają negatywne zdanie na temat motocyklistów. Wystarczyło Ci kilka tygodni jazdy, abyś jako "były" puszkasz szybciutko zweryfikował te opinie i spojrzał na temat z drugiej strony. Jak to mówią, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Witaj wśród swoich

[losiek]

Gdyby ktoś chciałby się rozstać ze swoja ślicznotka a jest z okolic Pomorza to zapraszam na priv