Witam!
Mam problem ze światłami, wszystko działało jak należy a nagle przestały (pozornie). Co ciekawe zaczynają działać dopiero po jakiś 20 minutach jazdy. Ktoś wie co to może być?.

Wszystkie czy tylko migacze? Może to przerywacz?

Drogowe razem z lightbarami. Tył się świeci, podświetlenie tablicy, kierunki również.

Posprawdzaj może któreś styki są zasyfione i dla tego nie działa. Swoją drogą dziwna sprawa z tymi wszystkimi motocyklami kiedyś jechałem się przejechać i mi nagle prawy migacz przestał działać. Mówie zrobie to sobie w domu no ale pech chciał że motocykl przewrócił się na poboczu pod wpływem ciężarówek podniosłem go i pojechałem dalej patrzę a tu migacz zaczął działać .

Morał z tego taki że może musisz go położyć żeby zadziałał .

A tak na serio to posprawdzaj całe okablowanie zobacz czy coś nie jest zasyfione zaśniedziałe może to coś pomoże.

Miałem podobnie tylko u mnie po włączeniu drogowych paliło bezpiecznik i co się okazało poluzował się kabelek od lightbaów i robił zwarcie. posprawdzaj wszystkie połączenie, powypinaj, przeczyść i pewnie będzie git.

OK, dzięki:) Jutro biore się do roboty, jak nie to do mechanika zajrze :D

Witam
Miałem to samo
posprawdzaj wszystkie połączenia, przeczyść jakimś preparatem i powinno być dobrze.