Dzisiaj podczas krótkiej trasy nagle motocykl zaczął dziwnie się zachowywać, miał problem z przyspieszeniem dopiero po jakimś czasie miał powera, tak jakoś pierdział a po zatrzymaniu gasł na wolnych obrotach był problem żeby go odpalić, trzeba było gazu dodać, ale jak dodałem mu gazu to paliwo leciało ciurkiem z jakiejś rurki Zdjęcie
Moje pytania to:
Co trzeba zrobić żeby było wszystko ok (tj żeby chodził na wolnych obrotach jak poprzednio i odpalał bez problemów)
Czy tą aluminiowo czarną obudowę można odkręcić bo chciałem ją wypolerować i zmienić śrubki
Odpowiedz do tematu
: Problem podczas jazdy
: Re: Problem podczas jazdy
Myślę, że nawet trzeba - mam wrażenie, że ten wężyk odpiął Ci się skądś właśnie pod tą obudową ... ale ja nie mam 600
janus napisał/a: |
Dzisiaj podczas krótkiej trasy nagle motocykl zaczął dziwnie się zachowywać, miał problem z przyspieszeniem dopiero po jakimś czasie miał powera, tak jakoś pierdział a po zatrzymaniu gasł na wolnych obrotach był problem żeby go odpalić, trzeba było gazu dodać, ale jak dodałem mu gazu to paliwo leciało ciurkiem z jakiejś rurki Zdjęcie
Moje pytania to: Co trzeba zrobić żeby było wszystko ok (tj żeby chodził na wolnych obrotach jak poprzednio i odpalał bez problemów) Czy tą aluminiowo czarną obudowę można odkręcić bo chciałem ją wypolerować i zmienić śrubki |
Myślę, że nawet trzeba - mam wrażenie, że ten wężyk odpiął Ci się skądś właśnie pod tą obudową ... ale ja nie mam 600
:
No właśnie też wydaje mi się że on powinien gdzieś dochodzić ale nie mam bladego pojęcia gdzie a wcześniej szczerze powiedziawszy nie zastanawiałem się jak to wygląda
:
Ten wężyk to przelew w komorze pływakowej. Jak kręcisz i nie możesz zapalić to pompa paliwa tłoczy paliwo do komory tam jest coś zapchane i wywala je tym wężykiem.
A może padł zaworek iglicowy. Może tylko śię zawiesił. Ale nie dam sobie za to nic obciąć
A może padł zaworek iglicowy. Może tylko śię zawiesił. Ale nie dam sobie za to nic obciąć
:
MI też sie wydaje że to przelew paliwa z gaźników, przydało by sie do nich zajrzeć ;/
Jadę jadę na motorze...
:
daje głowe że iglicowy sie zawiesił i leje sie paliwko przez przelew a co za tym idzie zbyt wysoki pozoim paliwa w komorze powoduje zalewanie silnika i wlaśnie takie objawy jak kolega zauważyl. Nie pozostaje nic innego jak gaznik wyciagac
powodzenia
powodzenia
Jak dasz koniom jeść, tak cię będą wieźć.
http://i16.photobucket.co...cbar/sobow2.jpg
http://i16.photobucket.co...marzec08016.jpg
http://i16.photobucket.co...cbar/sobow2.jpg
http://i16.photobucket.co...marzec08016.jpg
:
No to będzie moje pierwsze zdejmowanie gaźnika jeszcze tego nie robiłem w moto z tego rocznika poprzednio jedynie wsk junak itp mam nadzieje ze dam sobie rade, muszę stwierdzić że juz kilka problemów ze swoim cieniem miałem a dopiero tysiąc km nim zrobiłem
:
Kurde sorka dopiero to przeczytalem. Mialem wlasnie to samo zaworki iglicowe sie zawiesily nie trzeba nic wyjmowac!!! wystarczy odkręcic srubke i spuscic paliwo ewentualnie wypalic do konca. Mojej to pomogło.
Życie jest po to, aby śmigać na moto!!!
Honda Shadow SC 23 1100C 1994r
WSK M06B3 125cm 1976r
Honda Shadow SC 23 1100C 1994r
WSK M06B3 125cm 1976r
:
Jutro zastosuję ten patent miejmy nadzieję że pomoże jak nie to trudno będę musiał rokręcać
czarny napisał/a: |
Kurde sorka dopiero to przeczytalem. Mialem wlasnie to samo zaworki iglicowe sie zawiesily nie trzeba nic wyjmowac!!! wystarczy odkręcic srubke i spuscic paliwo ewentualnie wypalic do konca. Mojej to pomogło. |
Jutro zastosuję ten patent miejmy nadzieję że pomoże jak nie to trudno będę musiał rokręcać
:
Jednak bez rozebrania się nie da wypaliłem całe paliwo z gaźnika ale nie pomogło co gorsza juz nie moge odpalić
:
To nie ciekawie
Mojej zrobiłem taki zabieg i teraz pracuje ładnie.
Poważniejsza sprawa.
Mojej zrobiłem taki zabieg i teraz pracuje ładnie.
Poważniejsza sprawa.
Życie jest po to, aby śmigać na moto!!!
Honda Shadow SC 23 1100C 1994r
WSK M06B3 125cm 1976r
Honda Shadow SC 23 1100C 1994r
WSK M06B3 125cm 1976r
:
Małe rozebranko i problem rozwiązany, ale to nie koniec ciekawostek będąc na jeździe próbnej zaliczyłem pierwszy delikatny szlif (naprawiali drogę i kamyszki były), ale co najgorsze jak się wpakowałem do rowy to akurat policja nadjechała a ja bez kasku i dokumentów :( własnie jadę na komende trzymajcie kciuki
:
Odpowiedz do tematu
no to tylko powodzenia i małego mandatu........